Rzymskie wakacje białoruskich sierot

Aktualizacja:
 
Ten i inne widoki już czekają na białoruskie dzieciTVN24

Białoruski parlament przywrócił prawo, na mocy którego sieroty z domów dziecka mogą dwa miesiące w roku spędzać na wakacjach w słonecznej Italii. Jednak zdarzają się politycy z sercem, czy po prostu pomylili przyciski?

Akcja przyjmowania przez włoskie rodziny na wakacje białoruskich sierot - często chorych z powodu katastrofy nuklearnej w Czarnobylu - obejmowała corocznie około 30 tys. dzieci. Do czasu, bowiem w 2006 roku władze Białorusi zawiesiły program, po tym jak jedna z nowopowstałych rodzin chciała zostać razem na dłużej. Włoscy rodzice chcieli zatrzymać wówczas 10-cio letnią Wiktorię, bo ta opowiedziała im o przypadkach molestowania w sierocińcu na Białorusi.

Półtora roku zajęło politykom "odobrażenie się" na Włochów i w końcu małe sieroty mogą na znów oglądać Koloseum, wieżę w Pizie i inne fantastyczne zabytki i miejsca.

Żeby uniknąć takich sytuacji, jak ten w zeszłym roku politycy politycy bardzo konkretnie określili warunki pobytu dzieci we Włoszech.

Umowa ustala ścisłe terminy powrotu białoruskich dzieci do domu po takich wakacjach Minister pracy Białorusi


Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24