Rząd "nie może chować się w kącie"

Aktualizacja:
 
Tarczy jednak nie będzie?www.missiledefenseadvocacy.org

Po rosyjskiej gazecie także amerykańska donosi, że Waszyngton chce przehandlować z Rosjanami tarczę antyrakietową w zamian za pomoc w powstrzymaniu zbrojeń Iranu. Odnosząc się do tych informacji wiceszef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak skrytykował polską dyplomację za "chowanie się w kącie".

- Klamka nie zapadła, walczmy nadal, stawiajmy jasno swoje argumenty, nie chowajmy się w kącie, egzekwujmy podpisaną umowę. Warto, żeby oficjalnie Stany Zjednoczone zabrały głos w tej sprawie i nasza dyplomacja powinna się tego domagać - powiedział Stasiak w radiowej "Trójki".

Stasiak skrytykował też rząd za to, że - jego zdaniem - zbytnio zwlekał z podpisaniem umowy z Amerykanami w sprawie tarczy. - Można było to zrobić wcześniej, to nie chodzi o instalację i konkretne wyrzutnie, ale o to, abyśmy mieli jasność. (...) Tarcza to byłby w końcu jakiś konkret wiążący nas politycznie ze Stanami Zjednoczonymi silniej niż dotychczas - były szef BBN.

Klamka nie zapadła, walczmy nadal, stawiajmy jasno swoje argumenty, nie chowajmy się w kącie, egzekwujmy podpisaną umowę. Warto, żeby oficjalnie Stany Zjednoczone zabrały głos w tej sprawie i nasza dyplomacja powinna się tego domagać Władysław Stasiak


Tajny list do Miedwiediewa

Wtorkowy "New York Times", powołując się na zastrzegających sobie anonimowość przedstawicieli administracji Obamy, napisał, że w tajnym liście do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa prezydent USA Barack Obama zaoferował rezygnację z umieszczenia w Polsce i Czechach tarczy antyrakietowej.

W zamian Moskwa ma pomóc Amerykanom zapobiec uzbrojeniu się Iranu w rakiety dalekiego zasięgu. List został własnoręcznie przekazany trzy tygodnie temu w Moskwie przez wyższych przedstawicieli amerykańskiej administracji.

Według nich, w liście nie ujmuje się oferty w kategoriach bezpośredniego "coś za coś", tylko stwierdza,że USA nie będą musiały realizować planów budowy w Polsce i Czechach baz systemu obrony antyrakietowej, jeżeli Iran zaprzestanie wszelkich starań na rzecz budowy głowic nuklearnych i rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.

Ma to przekonać Rosję, aby przyłączyła się do wspólnego z USA przeciw Iranowi. Moskwa - przypomina "NYT" - utrzymuje ścisłe więzi z Teheranem, co daje jej "niemałe wpływy".

Rozmowy już w piątek?

Rząd rosyjski nie odpowiedział jeszcze na ofertę Waszyngtonu, ale jego przedstawiciel powiedział w poniedziałek - po publikacji "Kommiersanta" - że minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow będzie miał coś do przekazania na temat tarczy sekretarz stanu Hillary Clinton w czasie rozmowy obojga w Genewie w piątek.

"NYT" pisze, że oferta amerykańska - o której możliwości wspominał już aluzyjnie szef Pentagonu Robert Gates na spotkaniu ministrów obrony w Krakowie - "zmartwiła Polskę i Republikę Czeską, których przywódcy zainwestowali polityczny kapitał w podpisanie umów o współpracy w zakresie obrony rakietowej pomimo opozycji w kraju".

Rosjanie już pisali

Niemal idetyczną informację jak "NYT" przyniósł poniedziałkowy "Kommiersant". Według rosyjskiej gazety, Waszyngton zaproponował Moskwie, aby obie stolice utworzyły wspólny front w rozmowach z Iranem na temat jego programu atomowego. Jeśli Moskwa się na to zgodzi, to Waszyngton gotów będzie "zapomnieć" o planach instalacji

Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nazwał doniesienia Rosjan "anonimowymi spekulacjami".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: www.missiledefenseadvocacy.org