Rosyjski ambasador przy OBWE: Wysłanie obserwatorów skrajnie nieodpowiedzialne


Uwolnienie europejskich obserwatorów na Ukrainie będzie "dobrym krokiem do deeskalacji" konfliktu na Ukrainie - uważa rosyjski ambasador przy OBWE. Dodał jednak, że wysłanie ich do wschodniej części tego kraju było "skrajnie nieodpowiedzialne" ze względu na napiętą sytuację, jaka tam panuje.

- Wydaliśmy oświadczenia w sprawie tych osób i mamy nadzieję, że negocjacje będą kontynuowane i zakończą się sukcesem - powiedział po nadzwyczajnym spotkaniu członków OBWE Andriej Kelin, wysoki rangą rosyjski dyplomata i ambasador Federacji Rosyjskiej przy tej organizacji.

Dodał, że uwolnienie obserwatorów byłoby dobrym krokiem ku deeskalacji konfliktu na Ukrainie.

Uprowadzeni obserwatorzy

Obserwatorzy wojskowi z państw OBWE zostali uprowadzeni w Słowiańsku w piątek. Ich grupa składała się z siedmiu wojskowych - trzech Niemców, Polaka, Czecha, Szweda, Duńczyka – niemieckiego tłumacza oraz pięciu ukraińskich oficerów.

Separatyści oświadczyli, że porwani są "natowskimi szpiegami", jednak w niedzielę uwolnili jednego z nich ze względu na stan zdrowia. Był to chory na cukrzycę Szwed.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: pk\mtom / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: