Korea Północna zagroziła we wtorek "całkowitym zniszczeniem" Korei Południowej. Taka groźba padła na konferencji rozbrojeniowej odbywającej się pod egidą ONZ w Genewie.
- Jak mówi stare porzekadło: nowo narodzony szczeniak nie boi się tygrysa. Błędne i narzucające się zachowanie Korei Południowej jest więc w tej sytuacji niczym więcej jak tylko zwiastunem jej nadciągającego zniszczenia - powiedział dyplomata z Phenianu, Jong Jong Rjong.
Phenian zapowiada wojnę
Wysłannik Kim Dzong Una stwierdził też, że ostatnio jego kraj "poczynił ważny krok w kierunku wzmocnienia obronności" i będzie mógł przedsięwziąć "działania przeciwko nacierającemu, zagranicznemu wrogowi".
Choć nie powiedział wprost o trzeciej w ostatnich latach próbie nuklearnej, jaką reżim Kima przeprowadził w ostatnim tygodniu, to uczestnicy konferencji rozumieli to właśnie w ten sposób - komentuje Reuters.
- Jeżeli Stany Zjednoczone swoją wrogą postawą doprowadzą do takiej komplikacji sytuacji, że nie da się już uczynić następnego kroku, to Korea Północna nie będzie miała wyboru i podejmie następne, mocniejsze działania - dodał Rjong.
Grożą unicestwieniem członka ONZ
Komentarze dyplomaty Phenianu spotkały się z natychmiastową krytyką Korei Południowej i Wielkiej Brytanii, której ambasador Joanne Adamson stwierdziła, że używa on "absolutnie nieodpowiedniego języka" i sprowadza rozmowę o sytuacji swojego kraju na arenie międzynarodowej "na manowce".
- Nie pozwolimy na to, by padały słowa mówiące o zniszczeniu jednego z państw-członków ONZ - skomentowała z kolei ostro ambasador USA Laura Kennedy, dodając, że wystąpienie północnokoreańskiego dyplomaty wzbudziło jej "największy niepokój".
- Szczególnie uderzyło mnie stwierdzenie "zwiastun nadciągającego zniszczenia", które kompletnie nie nadaje się do prowadzenia dyskusji na tym gremium - powiedziała.
Udana próba atomowa
W sobotę Korea Płn. poinformowała Chiny, że jest gotowa przeprowadzić w tym roku kolejną próbę nuklearną. Phenian miał oświadczyć, że czwarta próbna eksplozja nuklearna będzie miała siłę równą 10 tys. ton trotylu, a więc znacznie większą niż poprzednie testy. Korea Płn. przeprowadziła ostatnią podziemną próbę jądrową 11 lutego. Wcześniej dokonała takich prób w 2006 i 2009 roku.
Wtorkowa próba reżimu została przeprowadzona pomyślnie z wykorzystaniem zminiaturyzowanego ładunku nuklearnego w obiekcie położonym na północnym wschodzie kraju. Oficjalna agencja KCNA oświadczyła, że próba została przeprowadzona w sposób bezpieczny. Ma ona być odpowiedzią na "oburzającą" wrogość Stanów Zjednoczonych, które "agresywnie" podważają pokojowe i suwerenne prawa Phenianu do wystrzeliwania satelitów - podkreślono.
Autor: adso//gak / Źródło: Reuters