- Leżała na ulicy, naga i we krwi. Przez godzinę przechodnie ją mijali, nikt nam nie pomógł - powiedział w telewizyjnym wywiadzie przyjaciel indyjskiej studentki, zgwałconej dwa tygodnie temu w Delhi. Mężczyzna wtedy jechał z nią autobusem. Dziewczyna zmarła dwa tygodnie po gwałcie. On sam został pobity do nieprzytomności.
Mężczyzna wystąpił w stacji Zee News. 16 grudnia razem ze studentką jechał autobusem w Delhi. to jego pierwsze publiczne wystąpienie od dnia ataku.
"Ratujcie nas"
Oboje zostali zaatakowani przez sześciu napastników. Zostali pobici, a dziewczyna zgwałcona. Potem wyrzucono ich na ulicę. Dziewczyna zmarła w szpitalu.
- Bili mnie do nieprzytomności. Jakimś metalowym narzędziem - opisywał mężczyzna.
- Gdy się ocknąłem, wyrzucono nas z autobusu - dodał.
Jak opisuje, przez 45 minut oboje leżeli na ulicy. Dopiero wtedy przyjechała policja, ale wcale nie była skora do szybkiej pomocy.
- Krzyczałem: ratujcie nas. Dajcie nam jakieś ubrania - relacjonuje chłopak. - Ale oni zaczęli kłócić się, do któregp komisariatu i szpitala nas skierować - opisywał Hindus. Po kolejnych pół godziny, zgwałconą i pobitą kobietę zabrano do szpitala.
Policja przekonuje, że pierwszy patrol pojawił się na miejscu napadu już cztery minuty po wezwaniu.
Po wyemitowaniu wywiadu w Indiach znów zawrzało. W internecie od razu pojawiły się apele o uliczne protesty. "Wstyd mi, że jestem z Indii", "Jak mogli im nie pomóc", "W tym kraju musi się coś zmienić" - piszą internauci.
Co 20 minut
Pięciu mężczyznom postawiono już zarzuty zaatakowania 23-latki. Żaden z oskarżonych nie był obecny w sądzie, gdy prokurator odczytywał tam listę zarzutów.
Szósty objęty tym postępowaniem sprawca jest w wieku poniżej 18 lat i stanie przed sądem dla nieletnich. Za zabójstwo grozi w Indiach nawet kara śmierci, ale stosuje się ją niezwykle rzadko.
W listopadzie ubiegłego roku przeprowadzono pierwszą od ośmiu lat egzekucję, a straconym był Pakistańczyk Mohammad Ajmal Kasab - jedyny z uczestników terrorystycznego ataku na hotel w Bombaju w 2008 roku, który przeżył ten zamach.
Wg statystyk, w Indiach, kobieta jest gwałcona średnio co 20 minut.
Autor: kcz, jk//mat / Źródło: Reuters