Nie było żadnego elementu korupcyjnego - stwierdził Władimir Putin, komentując aferę Panama Papiers. Prezydent Rosji uznał, że publikacja dokumentów jest atakiem na Rosję.
Przywódca Rosji wypowiedział się na ten temat w trakcie forum mediów regionalnych, które zostało zorganizowane przez popierający prezydenta Ogólnorosyjski Front Narodowy.
Putin zarzucił "niektórym partnerom" Rosji, że "przyzwyczaili się do monopolu na arenie międzynarodowej i nie chcą się z nikim liczyć".
- Ponad wszystko naszych przeciwników niepokoi jedność i spójność narodu rosyjskiego - oświadczył Putin. Dodał, że z zagranicy podejmowane są próby, które mają wstrząsnąć sytuacją w Rosji. - W związku z tym podejmowane są próby rozchwiania kraju od wewnątrz, sprawienia, byśmy byli bardziej ugodowi i abyśmy dostosowali się do ich oczekiwań.
I dodał: - Próbują (...) uczynić nas bardziej posłusznymi. Więc stworzyli produkt medialny.
Rołdugin "nie jest takim zwykłym muzykiem"
Komentując sprawę "Panama Papers" wyraził opinię, że chodzi o "wytwór mediów". W tym celu "sprawdzono krąg jego przyjaciół, wynaleziono wśród nich wiolonczelistę Siergieja Rołdugina i założono, że musi tam być współczynnik korupcji".
Naszych przeciwników niepokoi najbardziej (...) jedność i spójność wieloetnicznego narodu rosyjskiego. W związku z tym podejmowane są próby rozchwiania kraju od wewnątrz, sprawienia, byśmy byli bardziej ugodowi i abyśmy dostosowali się do ich oczekiwań Władimir Putin
- Sprawdzili wszystkie firmy offshore, ale waszego pokornego sługi tam nie ma. Jedyne co jest, to zadanie, jakie postawiono przed mediami - podkreślił Putin.
O wiolonczeliście Rołduginie Putin powiedział, że "nie jest takim zwykłym muzykiem", lecz jednym z najlepszych w kraju. Opisał go jako osobę, która przez wiele lat zajmowała się organizacją koncertów i promocją kultury rosyjskiej za granicą. - Wielu ludzi sztuki w Rosji (...) próbuje zajmować się biznesem. O ile wiem, Siergiej Pawłowicz też. Ale jaki jest ten jego biznes? Jest mniejszościowym udziałowcem jednej z naszych firm i tam zarabia jakieś pieniądze.
Określił jako bzdurę doniesienia o tym, że chodzi o miliardy dolarów. Powiedział też, że Rołdugin "niemal wszystkie pieniądze, jakie tam zarobił, wydał na kupno instrumentów muzycznych za granicą i przywiózł je następnie do Rosji". - Im więcej będzie u nas takich ludzi jak on, tym lepiej. Jestem dumny, że mam takich przyjaciół - zaznaczył.
Raje podatkowe i Putin na celowniku
Panama Papers to ok. 11,5 mln dokumentów, które wyciekły z kancelarii prawnej Mossack Fonseca w Panamie. Dokumenty pokazują, jak panamska kancelaria pomaga swym klientom prać pieniądze, omijać sankcje i uchylać się od płacenia podatków, opisują sieć zależności oraz nieujawnianych transakcji przeprowadzonych przez zarejestrowane w rajach podatkowych firmy związane m.in. prezydentem Putinem. Dokumenty ujawniono w niedzielę m.in. dzięki Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ).
Dokumenty z lat 1977-2015 ujawniło w niedzielę Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ), sugerując, że 140 polityków i innych osobistości oficjalnych z całego świata, w tym 12 obecnych i byłych szefów państw oraz ich rodziny bądź krąg przyjaciół, ma powiązania z tajnymi firmami offshore. Na liście tej znajduje się 64-letni Rołdugin, który nigdy nie krył swojej przyjaźni z Putinem.
Autor: pk\mtom / Źródło: reuters, pap