Prześwietlali życiorys Snowdena. Są na celowniku FBI i prokuratury

Aktualizacja:
[object Object]
Putin: rozmawialiśmy tylko o Syriitvn24
wideo 2/8

Firma USIS, która weryfikowała dane na temat byłego współpracownika amerykańskiej agencji szpiegowskiej Edwarda Snowdena, stała się obiektem federalnego śledztwa - pisze "Wall Street Journal" powołując się na osoby związane ze sprawą.

Prokuratorzy federalni i Federalne Biuro Śledcze (FBI) sprawdzają, czy zleceniobiorca rządu - firma USIS - dochowała należytej staranności podczas sprawdzania danych o Snowdenie na potrzeby NSA w 2011 roku.

Firmie grożą zarzuty "popełniania notorycznych błędów podczas prowadzenia weryfikacji danych" kandydatów. Taka weryfikacja jest częścią okresowej procedury sprawdzania pracowników federalnych.

Niewykluczone, że zarzuty będą także dotyczyć złamania ustawy o fałszywych roszczeniach (False Claims Act - FCA). Pozwala ona osobie prywatnej czy firmie, która wie o przeszłym lub obecnym oszustwie popełnionym przeciw rządowi federalnemu, wnieść powództwo w jego imieniu.

Ujawnił tajemnice wywiadu

Snowden był przez klika lat pracownikiem NSA i CIA, a ostatnio technikiem w firmie Booz Allen Hamilton, która tak jak USIS jest wykonawcą zleceń NSA. Zarabiał około 200 tys. dolarów rocznie, jednak zdecydował się pokazać, jak daleko posuwają się władze USA w inwigilacji.

- Moim jedynym motywem jest chęć poinformowania obywateli, co władze robią w ich imieniu i przeciwko nim - mówił w rozmowie z "Guardianem", któremu przekazał informacje na temat tajnego programu PRISM.

- Nie chcę żyć w społeczeństwie, które robi takie rzeczy. Nie chcę żyć w świecie, gdzie wszystko co robię, jest nagrywane. To nie jest coś, co mam ochotę popierać czy żyć z tym - tłumaczył Snowden.

[object Object]
Putin: rozmawialiśmy tylko o Syriitvn24
wideo 2/8

Autor: rf/mtom / Źródło: Reuters, www.cba.gov.pl, Washington Post,

Źródło zdjęcia głównego: NSA

Raporty: