Obama apeluje, by nie nakładać nowych sankcji na Iran


Prezydent USA Barack Obama kolejny raz zaapelował we wtorek do senatorów, by nie nakładali nowych sankcji na Iran, podczas gdy USA wraz z innymi krajami próbują wynegocjować w Genewie wstępne porozumienie ws. irańskiego programu nuklearnego.

Obama spotkał się we wtorek za zamkniętymi drzwiami z grupą senatorów. Spotkanie trwało dwie godziny. Jak relacjonował republikański senator Bob Corker, Obama poprosił ich o przerwę w legislacyjnym procesie nakładania nowych sankcji na Iran.

Zdążyć przed świętem

Corker, powiedział, że część senatorów chce, by propozycje nowych sankcji ogłosić w ciągu najbliższych dni. Ale dodał, że nie zostaną one poddane pod głosowanie przed świętem Dziękczynienia, przypadającym 28 listopada. Wcześniej oczekiwano, że Republikanie już w tym tygodniu wymuszą nowe sankcje, dodając je jako poprawka do ustawy dotyczącej polityki obronnej. Obama w wywiadzie udzielonym we wtorek "Wall Street Journal" przyznał, że dotychczasowe sankcje gospodarcze wobec Iranu były "skuteczne". "Po części to dlatego, że te sankcje były skuteczne udało się doprowadzić do tego, że Iran zasiadł teraz do stołu negocjacji" - powiedział. Przyznał, że nie wie czy uda się w tym tygodniu, czy może w przyszłym zakończyć negocjacje w Genewie ws. wstępnego porozumienia z Iranem. Jak dodał chodzi o porozumienie na sześć miesięcy, które byłoby "wartym przeprowadzenia testem", czy reżim w Teheranie jest gotowy na powrót do międzynarodowej społeczności.

Zapewnił, że jeśli dojdzie do porozumienia, to "rozluźniona" zostanie tylko mała część sankcji dotycząca pewnych zamrożonych aktywów. "Nie ruszamy natomiast najcięższych sankcji", a więc tych związanych z produkcją ropy, sektorem bankowym i finansowym - zapewnił.

Przede wszystkim nie szkodzić

Zdaniem administracji USA przyjęcie nowych sankcji mogłoby zaszkodzić trwającym negocjacjom. Rzecznik Białego Domu Jay Carney przyznał jednak we wtorek, że jeśli w Genewie nie dojdzie do wstępnego porozumienia i Iran będzie kontynuował swój program wzbogacaniu uranu, to wówczas nowe sankcje mogą być skuteczne. W Kongresie są jednak obawy, że USA są gotowe na zbytnie ustępstwa w rozmowach z Iranem, jeśli chodzi o poluzowanie sankcji, nie otrzymując w zamian wystarczających gwarancji, że Iran zaprzestanie budować broń nuklearną, o co od lat podejrzewa go Zachód. Sześciu senatorów napisało list do sekretarza stanu Johna Kerry'ego apelując, by USA nie zgadzały się na porozumienie, które nie będzie wystarczająco twarde wobec irańskiego programu nuklearnego.

Mocarstwa przy wspólnym stole

Po latach impasu, negocjacje z Iranem nabrały ostatnio wigoru, po tym jak czerwcu Irańczycy wybrali na nowego prezydenta Hasana Rowhaniego, deklarującego otwartość na dialog z Zachodem. Kolejna runda negocjacje tzw. grupy 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) rozpoczyna się w Genewie w środę.

Autor: rf/jk / Źródło: PAP