Prezydent USA Barack Obama zaapelował w czwartek do Kongresu, by pozwolono Iranowi udowodnić, że poważnie traktuje swe zaangażowanie w negocjacje o jego programie nuklearnym, bez nakładania dodatkowych sankcji na ten kraj. Tego samego dnia Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała w raporcie, że "Iran praktycznie wstrzymał w ciągu minionych trzech miesięcy rozbudowę swych instalacji do wzbogacania uranu".
W czasie czwartkowej konferencji prasowej prezydent Barack Obama powiedział, że "jeśli poważnie myślimy o kontynuowaniu drogi dyplomatycznej, to nie ma potrzeby dokładania nowych sankcji do tych, które są bardzo skuteczne i skłoniły Iran do negocjacji". Dodał, że jeśli Iran nie spełni obietnic i nie wywiąże się ze zobowiązań, sankcje będą mogły zostać z powrotem zaostrzone.
- Daje nam to możliwość sprawdzenia, do jakiego stopnia traktują to (Irańczycy) poważnie, i daje gwarancje, że jeśli w ciągu sześciu miesiącu pokażą, że jest inaczej, możemy natychmiast wdrożyć inne sankcje - wskazał. Szczególnie dotkliwe dla irańskiej gospodarki są sankcje wymierzone w sektor naftowy.
Administracja Obamy chce "więcej czasu"
Administracja Obamy nalega, by dać więcej czasu na wynegocjowanie porozumienia z Iranem, które chroniłoby interesy Izraela i USA na Bliskim Wschodzie i uniemożliwiło Teheranowi prace nad bronią nuklearną, o które podejrzewa go Zachód.
- Istnieje ryzyko, że jeśli Kongres zdecyduje się na jednostronny ruch, by zaostrzyć sankcje, to doprowadzi to do załamania negocjacji - ostrzegał w środę sekretarz stanu USA John Kerry. W Kongresie rosną natomiast obawy, że USA są gotowe na zbytnie ustępstwa w rozmowach z Iranem. Nowe sankcje, które uderzyłyby w irańskie finanse, przygotowuje komisja do spraw bankowych Senatu, ale jej przewodniczący senator Tim Johnson powiedział, że z ewentualnym poddaniem ich pod głosowanie poczeka na konsultacje z Kerrym.
Raport MAEA: Iran wstrzymał rozbudowę potencjału wzbogacania uranu
W czwartek swój raport opublikowała również Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Jest to pierwszy raport organizacji ws. irańskiego programu nuklearnego od czasu, gdy w sierpniu prezydentem Iranu został uważany za umiarkowanego polityka Hasan Rowhani. W raporcie podkreślono, że w ciąg ostatnich trzech miesięcy Iran "praktycznie wstrzymał się" od rozbudowywania instalacji do wzbogacania uranu.
Irańskie zapasy wyżej wzbogaconego uranu - uważnie obserwowane przez Zachód i Izrael, podejrzewające Teheran o prace nad bronią nuklearną - zwiększyły się od sierpnia br. o ok. 5 proc. - do 196 kilogramów. Reuters podkreśla, że zapasy te są wciąż mniejsze niż 250 kg, niezbędne do skonstruowania bomby atomowej (po dalszym wzbogaceniu). Jest to pierwszy raport MAEA ws. irańskiego programu nuklearnego od czasu, gdy w sierpniu prezydentem Iranu został uważany za umiarkowanego polityka Hasan Rowhani. Iran odrzuca oskarżenia Zachodu i zapewnia, że jego program nuklearny służy wyłącznie celom cywilnym. Zakończone 9 bm. w Genewie rozmowy pomiędzy Iranem a tzw. grupą 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) nie przyniosły tymczasowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego. W poniedziałek Iran i MAEA zawarły porozumienie, na mocy którego Teheran zapewni w ciągu trzech miesięcy inspektorom ONZ "kontrolowany dostęp" do kopalni uranu i zakładu produkcji ciężkiej wody.
Autor: kg//kdj / Źródło: PAP