Plany prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ograniczenia nielegalnej imigracji są niehumanitarne i zaszkodzą krajowi - ocenia w czwartek dziennik "New York Times". Przypomina, że w ostatnich latach spadała liczba nielegalnych imigrantów, docierających do USA.
Zgodnie z oczekiwaniami w środę Trump obiecał, że USA rozpoczną budowę muru wzdłuż granicy z Meksykiem. Jednak według gazety nie jest to wcale pewne, gdyż Kongres musiałby najpierw zatwierdzić niezbędne fundusze w wysokości miliardów dolarów.
Droga do dyskryminacji
Nowy szef państwa zaprezentował serię zmian regulacyjnych, które "NYT" w opublikowanym w środowy wieczór artykule zatytułowanym "Prawdziwa cena muru pana Trumpa", nazywa "groźnymi". Dziennik pisze, że mają one na celu drastyczne zwiększenie liczby imigrantów zatrzymywanych za nielegalne przedostanie się do kraju. Trump dąży również do tego, aby więcej lokalnych policjantów i strażników więziennych zajmowało się egzekwowaniem przepisów imigracyjnych, a także grozi, że wstrzyma finansowanie dla jurysdykcji, które odmawiały przejęcia takiej roli. Według gazety te kroki, które przedstawiono w dwóch dekretach podpisanych przez Trumpa w środę, "torują drogę do wtrącania do więzień tysięcy imigrantów, którzy nie stanowią zagrożenia, a także do powszechnego łamania praw obywateli i dyskryminacji rasowej". "Antyimigracyjne wypowiedzi Trumpa dobrze sprawdzały się podczas kampanii wyborczej i przekonały zrezygnowanych Amerykanów, że to cudzoziemcy są winni utraconych miejsc pracy i zrujnowanych społeczności. Jednak, aby spełnić swoją obietnicę w sprawie ograniczenia imigracji i kontroli granic, Trump będzie musiał przekonać Kongres i amerykańskich podatników, że wydanie miliardów dolarów na wdrożenie jego planu jest wartościową inwestycją" - czytamy.
Imigrantów jest coraz mniej
Gazeta podkreśla, że "tak jak często w przypadku Trumpa, fakty nie są po jego stronie". "NYT" przywołuje dane z których wynika, że w ostatnich latach mimo wzrostu wydatków na zabezpieczanie granic utrzymuje się tendencja spadkowa w sprawie nielegalnej imigracji do USA.
W latach 1983-2006 średnio rocznie zatrzymywano 1,2 mln ludzi, którzy próbowali nielegalnie przedostać się do kraju. W 2016 roku schwytano tylko ponad 415 tys. osób. Byli to głównie obywatele krajów Ameryki Środkowej uciekający przed przemocą i biedą. Tymczasem fundusze na zabezpieczanie granic wzrosły z 263 mln dolarów w 1990 roku do 3,8 mld dolarów w 2015 roku.
Działania Trumpa przyczyniłyby się do znacznego zwiększenia tych wydatków - dodaje gazeta. Prezydent podkreślał, że ostatecznie Meksyk zapłaci za mur, co jednak "NYT" nazywa zapowiedzią kłamliwą lub złudną.
Straty dla środowiska
Jak czytamy, Trump nakazał agencjom federalnym podliczenie zagranicznej pomocy, jaką Meksyk otrzymuje od USA. Według gazety wydaje się, że jest to groźba wstrzymania przyszłego wsparcia dla programów antynarkotykowych i sądowych.
"Nawet jeśli Trump odciąłby pomoc Meksykowi, oznaczałoby to skromne oszczędności" - dodaje "NYT". W 2016 roku kraj otrzymał 142 mln dolarów, co nie jest nawet wstępem do zapłaty za mur wzdłuż liczącej ponad 3 tys. km granicy USA z Meksykiem. Takie ogrodzenie byłoby powodem znacznych strat dla środowiska i pozwów w sprawie prywatnych gruntów. "Chociaż Trump ma możliwość nakazania zatrzymywania wszystkich imigrantów, próbujących przekroczyć granicę bez pozwolenia i zakończenia praktyki polegającej na wypuszczaniu ich na wolność w oczekiwaniu na proces, do czego, jak się wydaje, wzywa rozporządzenie, to Kongres powinien wstrzymać fundusze niezbędne do zrealizowania tego planu" - apeluje gazeta. "Władze tzw. miast azylu, np. Nowego Jorku czy Los Angeles, słusznie uznały, że imigranci, także ci nielegalni, są raczej atutem niż ciężarem. Testem dla ich oporu najpewniej będą powtarzane apele, by lokalni policjanci egzekwowali przepisy imigracyjne. Odwaga lokalnych przywódców może pomóc w powstrzymaniu błędnego podejścia Trumpa" - uważa gazeta.
Autor: kg/adso / Źródło: PAP