Helikopter rozbił się na lodowcu. Zginął pilot i 6 turystów


Na lodowcu Fox w Nowej Zelandii rozbił się w sobotę śmigłowiec z turystami. Jak poinformowała tamtejsza policja, zginęło siedem osób, czyli wszystkie znajdujące się na pokładzie maszyny. Sześć z nich to turyści - czterech Brytyjczyków i dwóch Australijczyków.

Maszyna rozbiła się ok. godz. 11 czasu miejscowego w trudno dostępnym terenie. Na miejsce przybyli już ratownicy, którzy potwierdzili, że nikt nie przeżył wypadku.

Na pokładzie było w sumie siedem osób: pilot oraz sześciu turystów - czterech Brytyjczyków i dwóch Australijczyków.

Trudne warunki

Nie są znane przyczyny wypadku. Wiadomo, że w czasie lotu panowały złe warunki atmosferyczne, padał deszcz, a chmury zawieszone były bardzo nisko.

- To nie była idealna pogoda na latanie helikopterem - powiedział przedstawiciel miejscowych władz, Tony Kokshoorn.

Lodowiec Fox, znajdujący się na zachodnim wybrzeżu Wyspy Południowej, jest jedną z największych atrakcji turystycznych Nowej Zelandii. Podróż na jego szczyt trwa zazwyczaj 10 minut, gdzie turyści mogą odbyć około półgodzinny spacer.

Do poprzedniego wypadku helikoptera na lodowcu doszło przed pięcioma laty; zginęło wtedy dziewięć osób.

Autor: ts//plw / Źródło: PAP