Rząd Hiszpanii zwrócił się w poniedziałek oficjalnie do Sądu Konstytucyjnego, aby uznał za nielegalne zaplanowane na listopad przez władze Katalonii referendum w sprawie niepodległości tego regionu - poinformował premier Mariano Rajoy.
- Ani przedmiot, ani procedury głosowania nie są zgodne z hiszpańską konstytucją - oświadczył szef rządu na konferencji prasowej transmitowanej w telewizji.
- Nic, ani nikt, żadna władza, ani instytucja nie mogą podważać suwerenności hiszpańskiego państwa - podkreślił Rajoy, nazywając inicjatywę Katalończyków antykonstytucyjną, demagogiczną i antydemokratyczną. Szef autonomicznych władz katalońskich Artur Mas podpisał w sobotę dekret w sprawie przeprowadzenia 9 listopada referendum umożliwiającego konsultację dotyczącą tego, czy Katalończycy chcą niepodległości. Rajoy wyraził ubolewanie z powodu ogłoszenia dekretu w sprawie referendum, które - jak podkreślił - "jest sprzeczne z prawem, przekracza ramy demokracji, dzieli Katalończyków, oddala od Europy i od reszty Hiszpanii". Jak dodał, jedna strona "nie może decydować o wszystkich".
Władze Katalonii chcą sprawdzić poparcie dla niepodległości
Jak tłumaczyła w sobotę wicepremier i rzeczniczka rządu Hiszpanii Soraya Saenz de Santamaria Anton, procedura odwołania się do Sądu Konstytucyjnego automatycznie zawiesi obowiązywanie dekretu katalońskich władz, jak i uchwalone prawo pozwalające na jego ogłoszenie.
W zeszłym tygodniu kataloński parlament przegłosował ustawę, na mocy której można będzie przeprowadzić nie referendum w sprawie niepodległości, lecz referendum - jak to określono - umożliwiające konsultację dotyczącą tego, czy Katalończycy chcą niepodległości. Z tego powodu głosowanie w Katalonii nie mogłoby doprowadzić do secesji regionu, lecz jedynie sprawdzić, czy większość opowiada się za takim rozwiązaniem. W takim przypadku szef autonomicznych władz katalońskich uzyskałby polityczny mandat pozwalający mu na negocjowanie z Madrytem w sprawie niepodległości. Hiszpańska konstytucja nie zezwala na przeprowadzanie plebiscytów, w których nie mogą zagłosować wszyscy obywatele kraju.
Autor: kg / Źródło: PAP