Następca Musharrafa za dwa tygodnie


Pakistan czeka kolejna polityczna gorączka. 6 września odbędą się wybory prezydenckie, które wyłonią następcę Perveza Musharrafa. Dotychczasowa głowa państwa zrezygnowała, gdy rządząca koalicja zagroziła rozpoczęciem procedury impeachmentu.

Popularność Musharrafa zmniejszała się od 18 miesięcy, po tym jak jego sojusznicy przegrali wybory parlamentarne. Nowa koalicja rządowa od początku miesiąca groziła mu przeprowadzeniem impeachmentu. W końcu prezydent zrezygnował z walki i złożył urząd.

Kto po Musharrafie?

Sekretarz komisji wyborczej Kanwar Dilshad zapowiedział w piątek, iż kandydatury na urząd szefa państwa mogą być zgłaszane do 26 sierpnia. Jak odnotowują agencje, odejście Musharrafa stworzyło wyraźną próżnię i zdestabilizowało scenę polityczną kraju, a także zainicjowało gwałtowne przetargi zarówno w szeregach opozycji jak i w rządzie.

Wyboru prezydenta Pakistanu dokonuje kolegium elekcyjne, w skład którego wchodzą deputowani do parlamentu federalnego oraz czterech parlamentów stanowych.

Mąż Bhutto jednym z faworytów

Rządząca koalicja jak do tej pory nie była w stanie uzgodnić wspólnej kandydatury następcy Musharrafa. Brany jest po uwagę m.in. Asif Ali Zardari, mąż zamordowanej w ubiegłym roku Benazir. Poparcie dla niego ogłosił już Zjednoczony Ruch Narodowy, który do tej pory popierał Musharrafa.

Źródło: TVN24, PAP