Mikronezja wkracza na Kaukaz


Rosja, Nikaragua, Wenezuela, a od środy także mała pacyficzna wyspa Nauru - to na razie komplet państw, które uznają niepodległość obu separatystycznych republik na terenie Gruzji, Abchazji i Osetii Południowej.

Porozumienie o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między Nauru a Abchazją zostało podpisane już we wtorek. Podpisy pod dokumentami złożyli ministrowie spraw zagranicznych Republiki Nauru i Republiki Abchazji: Kieren Keke i Siergiej Szamba.

- Mam nadzieję, że inne państwa pójdą w nasze ślady i również uznają niepodległość Abchazji - powiedział po ceremonii Keke podkreślając, że Abchazom jest potrzebne poparcie zarówno największych, jak i najmniejszych państw, gdyż - jak zauważył - "wielkość państw w ONZ nie ma znaczenia".

Prezydent Abchazji Siergiej Bagapsz

Abchazja też jest niedużym państwem, w którym mieszka 220 tysięcy ludzi, a nie miliard, a mimo to nie uważa się za mniej godne niż inne kraje Siergiej Bagapsz

Kto jeszcze?

Z nieco mniejszą pompą w środę Nauru nawiązało kontakty dyplomatyczne z Osetią Południową. Poinformował o tym przywódca separatystów Eduard Kokojty, który wyjaśnił, że "porozumienie o ustanowieniu stosunków dyplomatycznych zostało podpisane dzisiaj rano".

Kokojty zapowiedział tajemniczo, że w najbliższym czasie Osetię Południową "uzna jeszcze około dziesięciu państw".

Nauru, gdzieś na końcu świata

Po ubiegłorocznej wojnie z Gruzją o Osetię Południową Rosja uznała niepodległość obu regionów, które jeszcze w latach 90. zbrojnie oddzieliły się od Gruzji. Oprócz Moskwy niepodległość tych terytoriów uznały tylko Nikaragua i Wenezuela.

Teraz dołączyło do tego grona Nauru - najmniejsza republika na świecie i jedyne państwo, które nie ma oficjalnej stolicy. Jego obszar wynosi 21 kilometrów kwadratowych. Liczy 13 525 mieszkańców.

Dostali dolary?

Rosyjski dziennik "Kommiersant" napisał w poniedziałek, że przerwanie dyplomatycznej blokady Abchazji i Osetii Południowej - w przypadku Nauru - może kosztować Rosję 50 mln dolarów.

Na dowód prawdziwości tej tezy "Kommiersant" podał, że przed wyprawą na Kaukaz naurański minister gościł w Moskwie, gdzie konferował z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem. Rosyjskie MSZ nie informowało o tej wizycie.

Źródło: PAP