- Jestem pewna, że jeśli będziemy odpowiednio cierpliwi i zdeterminowani, oraz nie damy się zniechęcić problemami, to kryzys minie - stwierdziła Angela Merkel. Kluczem do rozwiązania kryzysu ma być konsekwentne dążenie do ukończenia unii fiskalnej. - Ubolewam nad tym, że Wielka Brytania nie chciała dążyć z nami do tego celu - dodała.
Niemiecka kanclerz w środę wystąpiła po raz pierwszy przed Bundestagiem po powrocie ze szczytu w Brukseli. Przed posłami zdawała relację z ustaleń osiągniętych na spotkaniu przywódców UE.
Pokonanie kryzysu przez strefę euro jest jak najbardziej kluczowym interesem dla Wielkiej Brytanii. Angela Merkel
W ocenie Merkel, Europa "nie tylko pokona ten kryzys, ale wyjdzie z niego silniejsza". Warunkiem powodzenia ma być jednak konsekwentne dążenie do zbudowania unii fiskalnej, czyli urzeczywistnienia projektu wymyślonego w Berlinie. - Nie tylko mówimy o unii fiskalnej, ale już zaczynamy ją tworzyć - oświadczyła Merkel. - Było to celem niemieckiego rządu i udało się go osiągnąć - dodała.
Według Merkel przeważająca większość krajów Unii zdecydowała się "skorygować błędy konstrukcyjne popełnione w trakcie tworzenia unii gospodarczej i walutowej". - To nieodwołalne - oceniła. Jednak zdaniem Merkel kryzysu zadłużenia "nie da się rozwiązać z dnia na dzień" i "za pomocą jednego uderzenia". - Nie ma szybkich i prostych rozwiązań. Walka z kryzysem jest procesem, który potrwa lata - stwierdziła.
Londyn ma interes
Na ostatnim szczycie w Brukseli 26 krajów UE zgodziło się pracować nad umową tworzącą rzeczoną unię fiskalną, co forsowały Niemcy i Francja. Wyłamała się jedynie Wielka Brytania. Pomimo tego Merkel zapewniła, że jest przekonana, iż "bez cienia wątpliwości Londyn pozostanie naszym bliskim partnerem" w UE.
- Żałuję, że Wielka Brytania nie była w stanie dołączyć do nas w tej podróży - stwierdziła kanclerz. - Pokonanie kryzysu przez strefę euro jest jak najbardziej kluczowym interesem dla Wielkiej Brytanii - dodała. Według Merkel Brytyjczycy są nie tylko partnerem we współpracy w dziedzinie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ale także w sferze wzmacniania konkurencyjności, jednolitego rynku i polityki klimatycznej.
Źródło: Reuters, BBC