Nie dwie, jak wcześniej podawano, ale aż pięć rakiet krótkiego zasięgu wystrzelili ze swojego wschodniego wybrzeża wojskowi z Korei Północnej. Jeszcze tydzień temu Phenian dawał sygnały, że jest gotów rozważyć zmianę swojego konfrontacyjnego kursu.
Południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na południowokoreańskie źródła rządowe, podała że rakiety wystrzelono z poligonu Musudan-Ri na północno-wschodnim wybrzeżu w kierunku południowym.
Agencja dodała, że Korea Północna wydała również zakaz wpływania kutrów rybackich na wschód od swoich wybrzeży w dniach 10-20 października. W poprzednich przypadkach oznaczało to, że nastąpią kolejne odpalenia rakiet.
Ostatni raz Korea Północna wystrzeliła siedem pocisków balistycznych na początku lipca, a nieco wcześniej cztery przeciwokrętowe pociski manewrujące bliskiego zasięgu. Działania te wzmogły napięcie w regionie.
Kim deklarował chęć rozmowy
Jeszcze w zeszłym tygodniu lider Korei Północnej Kim Dzong Il powiedział, że jego kraj jest gotów powrócić do rozmów sześciostronnych na temat swojego potencjału nuklearnego, jednak powinny być one poprzedzone dwustronnymi rozmowami ze Stanami Zjednoczonymi
Sześciostronne rokowania toczą się z przerwami w Pekinie od roku 2003 z udziałem delegacji obu państw koreańskich, USA, Rosji, Chin i Japonii. Ich celem jest nakłonienie Phenianu do rezygnacji z broni nuklearnej w zamian za międzynarodową pomoc w rozbudowie sektora energetycznego.
Phenian zerwał rozmowy w kwietniu w odpowiedzi na potępienie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ północnokoreańskiej próby rakietowej. 25 maja Phenian poinformował o przeprowadzeniu drugiego testu jądrowego, co spowodowało nałożenie sankcji na reżim Kim Dzong Ila.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: TVN24