Japoński niszczyciel przeciął kuter


Dwuosobowa załoga kutra rybackiego zaginęła po zderzeniu z niszczycielem japońskiej marynarki wojennej. Wyposażony w najnowsze urządzenia radiolokacyjne statek uderzył w rybaków w pobliżu wybrzeży środkowej Japonii.

Niszczyciel "Atago" dosłownie przepołowił niewielką, ok 15-metrową jednostkę. Zanim kuter zatonął ratownicy zdołali przeszukać jego rufową część. Nie znaleźli jednak ani 58-letniego szypra, ani jego 23-letniego syna. - Czynimy wszelkie możliwe wysiłki, by odnaleźć i uratować załogę - powiedział minister obrony Shigeru Ishiba. - Jest godne w najwyższym stopniu ubolewania, że doszło do tego rodzaju wypadku - podkreślił i dodał, że przyczyny tragedii na razie nie są znane. Ishiba zapowiedział też pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych w marynarce wojennej za opóźnienia w informowaniu o wypadku.

Liczący ok. 300 osób załogi, 7700-tonowy niszczyciel nie doznał prawdopodobnie żadnych większych uszkodzeń.

Zawiodły systemy? By omówić sprawy związane z kolizją z udziałem niszczyciela, członków swojego gabinetu wezwał premier Japonii Yasuo Fukuda. Rząd powołał centrum dowodzenia akcją ratunkową i specjalne biuro informacyjne. Morskie "siły samoobrony" Japonii, stanowiące odpowiednik marynarki wojennej, powołały z kolei komisję do zbadania przyczyn wypadku.

"Atago" wszedł w skład floty niespełna rok temu i jest najnowszym z serii pięciu okrętów japońskich

Uwidocznił się słaby punkt. Stawia to znaki zapytania co do skuteczności Aegis japs o statku

Okręt znajdował się w drodze powrotnej do portu Yokosuka z ćwiczeń morskich na Hawajach. Podobny okręt japoński wyposażony w system obrony rakietowej SM-3 skutecznie zestrzelił pozorowaną rakietę balistyczną w grudniu, podczas wspólnych manewrów ze Stanami Zjednoczonymi na Hawajach.

Źródło: PAP, tvn24.pl