Do sieci trafiły dwa filmy, na których widać, jak izraelska policja brutalnie bije chłopca. Palestyńczycy twierdzą, że na filmie widać bicie 15-latka, kuzyna zamordowanego we wtorek starszego od niego o rok Palestyńczyka. Chłopak trafił do aresztu i jest nielegalnie - jak twierdzi jego rodzina - przetrzymywany, bo nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Pobity 15-letni Tarik Abukhdeir na co dzień mieszka w Tampie na Florydzie. Na początku czerwca po raz pierwszy w życiu przyjechał do Jerozolimy na wakacje. Do domu miał wrócić 16 czerwca.
Pobity do nieprzytomności
W czwartek chłopiec trafił do aresztu. Policja zatrzymała go w czasie zamieszek we Wschodniej Jerozolimie, do jakich doszło w reakcji na wiadomość o śmierci palestyńskiego nastolatka Muhammeda Abu Khudaira.
W internecie pojawiły się dwa filmy, na których widać - jak twierdzi rodzina - moment pobicia nastolatka. Funkcjonariusze przytrzymują chłopaka i biją go. Jeden z nich kopie leżącego po głowie.
Nastolatka pobito do nieprzytomności, potem zabrano do aresztu.
- Ten chłopiec ma 15 lat. Czy on jest niebezpieczny? Miał w ręku broń? Miał w ręku broń czy kamień, zęby go tak pobić? - pytał w rozmowie z Reutersem ojciec Tarika, Salah el-Din Abu Khudair.
Mężczyzna dodaje, że syn nie rzucał kamieniami w kierunku policji, a jedynie przyglądał się z ubocza temu, co się dzieje.
Bez zarzutów
Tarik trafił do aresztu w czwartek po południu. Do tej pory nie postawiono mu żadnych zarzutów - twierdzi prawnik chłopca. Dodał, że chłopiec odmówił poddania się leczeniu.
Policja twierdzi, że chłopak razem z kolegami zaatakował policjantów. Najpierw zatrzymano go na 48 godzin, potem ten okres przedłużono. Przesłuchanie zaplanowano dopiero na niedzielę.
Tarik ma złamany nos, mocno posiniaczone i opuchnięte ciało.
Autor: pk//rzw / Źródło: electronicintifada.net, Reuters, ENEX