Hillary rezygnuje. Kto na wiceprezydenta?


Hillary Clinton zawiesza kampanię i kończy swój wyścig o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Za to Barack Obama i John McCain, którzy nominacje mają już w kieszeni, zastanawiają się nad wyborem swoich zastępców. Czy Obama, który w piątek odbył z Hillary rozmowę w cztery oczy zaproponuje jej to stanowisko?

Barack Obama spotkał się z Hillary Clinton w rezydencji kalifornijskiej senator Dianne Feinstein. Rozmawiali we dwoje ponad godzinę, ale o czym dokładnie - tego nie chciała wyjawić nawet właścicielka posesji. - Widziałam jak siedzą wygodnie w fotelach w salonie, ale nie przeszkadzałam w rozmowie - powiedziała dziennikarzom.

Obama, będący pod presją zwolenników Hillary, nie zdecydował jednak, czy to ona zostanie jego zastępcą w przypadku wygranych wyborów.

Chociaż Clinton wcześniej nie myślała o takim rozwiązaniu, powiedziała swoim doradcom, że obecnie byłaby nim zainteresowana. Gdyby Obama uzyskał poparcie Hillary, zdobyłby także głosy tych, którzy chcieli na nią głosować - głównie klasy pracującej, Latynosów, osób starszych i kobiet.

Być może jednak Obama na swojego zastępcę mianuje kogo innego. Rozważane są dwie kandydatury: gubernatora Tima Kaine'a oraz senatora Jamesa Webba, byłego sekretarza Marynarki Wojennej, który zadbałby o kwestie dotyczące wojskowości.

Natomiast Republikanin John McCain zdaje się rozważać powołanie na wiceprezydenta gubernatora Bobby'ego Jindala, 36-letniego syna imigrantów, dzięki któremu zachowałby równowagę w kwestiach rasowych. Inne nazwiska pojawiające się jako potencjalni zastępcy McCaina to gubernator Florydy Charlie Crist, były gubernator Massachusetts (który wcześniej zrezygnował z walki o prezydenturę) - Mitt Romney, a także były gubernator Arkansas Mike Huckabee, który także uczestniczył w wyścigu o nominację na kandydata Republikanów do Białego Domu.

Źródło: Reuters, APTN