Elitarni północnokoreańscy hakerzy stworzyli i rozpowszechniają program, który ukradł już miliony dolarów z witryn obsługujących takie popularne gry on-line jak Lineage II czy Dungeon Fighter - wynika z policyjnego śledztwa, o którym pisze południowokoreański dziennik "The Chosun Ilbo".
Według śledczych, zastępy hakerów wykształconych na elitarnym uniwersytecie Kim Il-sunga i politechnice Kim Chaeka w Korei Północnej, przez lata kradli w wirtualnych światach przedmioty zdobyte przez graczy. Sprzedawali je następnie za rzeczywiste pieniądze, które następnie przesyłano do Phenianu.
Atak wirtualny
Po długim dochodzeniu południowokoreańska policja aresztowała 14 obywateli swojego kraju, którzy mieli współpracować z hakerami Kim Dzong-Ila. Szefem grupy miał być 43-letni mężczyzna imieniem Chung. Miał on w 2009 roku pojechać do Chin. Tam w mieście przy granicy z Koreą Północną spotkał się z trzydziestką północnokoreańskich hakerów, którzy mieli po około 20 lat.
Koreańczycy z północy mieli zaoferować współpracę i przekazali Chungowi programy, które z jego pomocą zaczęły okradać graczy i wykorzystywać ułomności gier, aby zdobywać prawdziwe pieniądze. Koreańczycy z południa mieli też sprzedawać hakerskie programy każdemu chętnemu, na czym zarobili około 6,4 miliona dolarów.
Dzięki informacjom zdobytym od ujętych przestępców, policja ustaliła również, że około 10 tysięcy Koreańczyków z północy mieszka tuż za granicą w Chinach i wykorzystuje gry online, które są bardzo popularne w Korei Południowej. Dzięki nieuczciwym praktykom zarabiają znaczne pieniądze i wysyłają po około 500 dolarów miesięcznie do Phenianu. Nie robią tego z ojczyzny prawdopodobnie dla tego, że praktycznie nie istnieje tam internet i brakuje odpowiednich łączy do grania on-line.
- Wygląda na to, że Korea Północna przeszła od tradycyjnych metod pozyskiwania obcych walut, do tych bardziej nowoczesnych. Zamiast produkcji narkotyków i drukowania fałszywych pieniędzy, teraz zajmują się hakerstwem - powiedział przedstawiciel policji.
Źródło: Chosun Ilbo
Źródło zdjęcia głównego: mat. producenta