Gorąca linia Indie-Pakistan

Aktualizacja:

Rozdzwoniły się czerwone telefony. Wysokiej rangi wojskowi z Indii i Pakistanu odbyli w weekend niespodziewaną rozmowę. Oba państwa, dysponujące bronią atomową, pozostają na skraju wojny od czasu krwawych zamachów w Bombaju w końcu listopada.

Do rozmowy telefonicznej doszło po podjęciu w Islamabadzie decyzji o mobilizacji sił i przemieszczeniu wojsk na wschodnią granicę z Indiami. - Dowódcy operacyjni rozmawiali ze sobą przez gorącą linię - pakistański wojskowy powiedział agencji prasowej AFP, ale odmówił przedstawienia jakichkolwiek szczegółów.

O przemieszczeniu "ograniczonej" liczby wojsk z terenów graniczących z Afganistanem, gdzie pakistańskie siły walczą z talibami i bojownikami al-Kaidy, Islamabad poinformował w ubiegłym tygodniu. W odpowiedzi, indyjski premier Manmohan Singh zwołał swego rodzaju radę bezpieczeństwa z udziałem dowódców poszczególnych wojsk i zalecił obywatelom odwołanie podróży do Pakistanu.

Do dramatycznego pogorszenia się bilateralnych relacji doszło w wyniku ataku terrorystycznego w Bombaju, finansowym centrum Indii. Zgnęło wówczas blisko 180 osób, ponad 300 zostało rannych. O udział w przygotowaniu skoordynowanej operacji New Delhi oskarżyło właśnie Islamabad, argumentując m.in., że zidentyfikowanych 10 sprawców pochodziło z Pakistanu i było członkami pakistańskiego ugrupowania paramilitarnego Laszkar-e-Taiba.

Chiny dołączają do procesu pokojowego

Dotąd próbami uspokojenia sytuacji kierowały Waszyngton i Moskwa. Teraz dołączył Pekin. Szef chińskiej dyplomacji, He Yafei, przybył do Pakistanu w niedzielę. - Wizytuje [He Yafei] ze względu na obecną sytuację pomiędzy Indiami i Pakistanem - mówił rzecznik pakistańskiego resortu spraw zagranicznych Mohammad Sadiq. - Chiny odgrywają tu bardzo pozytywną rolę.

Oba kraje przeprowadziły testy z bronią atomową w 1998 roku.

Od czasu niepodległości od Wielkiej Brytanii w roku 1947, Indie i Pakistan stoczyły trzy wojny; dwie z nich wokół spornego terytorium Kaszmiru. Na krawędzi kolejne wojny oba kraje znalazły się w 2001 roku, po terrorystycznym ataku na indyjski parlament. Za przeprowadzenie zamachu znów winiony był Laszkar-e-Taiba, organizacja stworzona przez pakistańskie służby wywiadowcze w latach 80. do walki na spornym terytorium Kaszmiru.

Źródło: Reuters