Chciał uprowadzić samolot i lecieć do Soczi, "bo tam jest Putin". Jest śledztwo


Ukraina wszczęła śledztwo ws. swojego obywatela, który w piątek na pokładzie samolotu tureckich linii lotniczych Pegasus zagroził detonacją bomby i żądał skierowania maszyny do Soczi. W piątek rozpoczęły się tam zimowe igrzyska olimpijskie.

Ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych podało, że na pokładzie boeinga nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych ani broni.

Po otrzymaniu sygnału od pilotów Turcy poderwali myśliwiec F-16 i eskortowali samolot w drodze na lotnisko.

Szef wydziału dochodzeń ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa Maksym Lenko nie podał nazwiska domniemanego porywacza. Wiadomo tylko, że mężczyzna pochodzi z Charkowa, gdzie kupił bilet do Turcji. Leciał tureckimi liniami lotniczymi razem ze 109 innymi pasażerami.

Piloci "oszukali" zamachowca

Lenko powiedział, że Ukrainiec próbował wtargnąć do kabiny pilotów i żądał skierowania maszyny do Soczi, gdzie "są Putin (Władimir Putin, prezydent Rosji) i Janukowycz (Wiktor Janukowycz, prezydent Ukrainy), którzy mają krew na rękach".

Z kolei świadek, do którego dotarł CNN, powiedział, że Ukrainiec domagał się także "uwolnienia wszystkich zakładników na Ukrainie".

Piloci zmylili go i dwukrotnie skręcili maszyną tak, że z powrotem wrócili na kurs do Stambułu. Mężczyzna uspokoił się, bo myślał, że jego żądania zostały spełnione. Samolot bezpiecznie wylądował w podstambulskim porcie Sabiha Gokcen.

Ukraińskie MSZ utrzymuje, że mężczyzna dobrowolnie oddał się w ręce policji. Stambuł ma inną wersję zdarzeń. Burmistrz Stambułu Husejn Avni Mutlu powiedział, że w czasie ewakuacji na pokład samolotu wtargnęły oddziały specjalne i powaliły na za ziemię domniemanego zamachowca. Mężczyzna miał zostać "lekko ranny".

Ustalą motyw działania Ukraińca?

Ukrainiec w swojej torbie podróżnej przewoził wyłącznie elektronikę - dodał burmistrz. Mógł być pod wpływem jakiś substancji, ale nie sprecyzowano jakich. Wcześniej w nieoficjalnych relacjach mówiono o alkoholu.

W sobotę Ukraina wszczęła śledztwo ws. domniemanego usiłowania uprowadzenia samolotu. Śledczy zamierzają wyjaśnić, czym kierował się mężczyzna, czy był nietrzeźwy i dlaczego wybrał akurat lot do Stambułu.

Autor: pk/jk / Źródło: CNN