Przegrali z byłym carem spór o pałac

Źródło:
PAP
Spór dotyczył pałacu byłego cara w Carskiej Bistricy
Spór dotyczył pałacu byłego cara w Carskiej Bistricy
Google Earth
Spór dotyczył pałacu byłego cara w Carskiej BistricyGoogle Earth

Naczelny Sąd Kasacyjny Bułgarii odrzucił roszczenia państwa do jednego z majątków byłego cara Symeona Sakskoburggotskiego. Chodzi o pałac Carska Bistrica w górach Riła.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

Sąd postanowił, że pałac Carska Bistrica w górach Riła został zbudowany za środki, które należały osobiście do dziadka Symeona, cara Ferdynanda Sakskoburggotskiego i obecnie należy do jego spadkobierców – Symeona i jego starszej siostry Marii Liuzy.

Sąd odrzucił wszystkie argumenty adwokatów państwa i orzekł, że skoro pałac Carska Bistrica został skonfiskowany ustawą z 1946 roku razem z innymi majątkami rodziny byłego cara Borysa III, a ta ustawa została ogłoszona za sprzeczną z prawem w 1998 roku, majątek należy zwrócić jego prawowitym właścicielom.

Orzeczenie Naczelnego Sądu Kasacyjnego kończy trwający ponad 10 lat spór sądowy między Symeonem i państwem bułgarskim, ale jest to pierwsza z wielu spraw, które państwo bułgarskie toczy od 2009 roku przeciwko byłemu carowi i którą Symeon wygrał.

Wszczęcie postępowań, dotyczących sześciu majątków, nastąpiło po dojściu do władzy pierwszego rządu Bojko Borisowa, dawnego ochroniarza byłego cara. Nie wiadomo, co stało się przyczyną konfliktu i dlaczego Borisow tak zaciekle zaczął walczyć z byłym pracodawcą.

Dotychczas państwo, które stara się pozbawić byłego cara wszystkich majątków w Bułgarii, wygrało trzy sprawy o dwa górskie domy myśliwskie i ogrody wokół pałacu Wrana pod Sofią. Ogrody te Symeon i jego siostra przed procesem podarowali stolicy.

Odzyskali majątki po ojcu

Były car i Maria Luiza odzyskali majątki po ojcu, carze Borysie III w 1998 roku, kiedy Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną z konstytucją ustawę z 1946 roku o nacjonalizacji majątków rodziny carskiej.

Trybunał wydał ogólne orzeczenie, a majątki Sakskoburggotski odzyskiwał na mocy oddzielnych wyroków sądowych, które w większości zapadały w okresie 2001-2005, kiedy był on premierem. Podejrzewano, że wykorzystywał on stanowisko do własnych korzyści.

Według obrońców Sakskoburggotskiego teza, że majątki nie należą do rodziny carskiej, jest absurdalna. Gdyby należały do państwa, nie zostałyby znacjonalizowane w 1946 roku. Jako argument obrońcy byłego cara przytaczają fakt, że dwie oficjalne rezydencje carskie - pałace w Sofii i Ewksinogradzie pod Warną, nie były znacjonalizowane na mocy ustawy z 1946 roku, gdyż należały do państwa i były oficjalnymi rezydencjami głowy państwa.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP