Artyleryjski ostrzał, odpalane pociski rakietowe, ćwiczenia strzeleckie - w Korei Północnej odbyły się wielkie manewry wojskowe. Pokazom przyglądał się przywódca kraju Kim Dzong Un.
Ćwiczenia, poza przywódcą, oglądali najwyżsi rangą oficerowie wszystkich rodzajów wojsk Koreańskiej Armii Ludowej. Kim Dzong Un za pomocą specjalnej lornetki obserwował manewry i komentował każdy pokaz. Towarzyszyły temu gromkie brawa żołnierzy.
20 tysięcy oficerów u boku Kima
Przebieg ćwiczeń pokazała północnokoreańska telewizja. Nie ujawniono kiedy miały miejsce. Po prezentacji, Kim Dzong Un spotkał się z 20 tysiącami oficerów. Jak podkreśliła południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap, było to największe tego typu spotkanie od ponad 10 lat.
Na początku października Kim Dzong Un wymienił blisko połowę wysokich urzędników państwowych, by umocnić swą kontrolę nad armią i aparatem państwowym. Czystka wśród dygnitarzy dotknęła 97 spośród 218 osób sprawujących najwyższe funkcje w rządzie, partii komunistycznej i armii. Młody przywódca przejął władzę po śmierci ojca, Kim Dzong Ila, w grudniu 2011 roku.
Autor: rf//gak / Źródło: Reuters, PAP,