Bomba na przywitanie Komisji Europejskiej

Aktualizacja:
 
Duszanbe podnosi się po latach zniszczeńwww.i-r-p.ru

W Duszanbe, stolicy Tadżykistanu, miała się dziś rano rozpocząć międzynarodowa konferencja na temat klęsk żywiołowych w Azji Środkowej. Zagraniczni goście, m.in. przedstawiciele Komisji Europejskiej, musieli jednak zmienić miejsce i czas jej rozpoczęcia, po tym jak przed budynkiem konferencyjnym wybuchła bomba. Jedna osoba nie żyje.

Ofiara to strażnik ośrodka rządowego, który w momencie eksplozji pełnił wartę przed budynkiem.

Już kilka godzin po wybuchu tadżycki prokurator generalny Kurbonali Muchabbatow stwierdził, że wybuch był aktem terroru. Międzynarodową konferencję miał otworzyć premier kraju Akił Akiłow, a tuż obok miejsca eksplozji znajduje się pałac prezydencki i ambasada Uzbekistanu. Prokurator nie wyjaśnił jednak, kto był celem ataku. Zastrzegł, że sprawa jest badana.

Konferencję przełożono na popołudnie i przeniesiono w inne, nieznane jeszcze miejsce.

Kto podkłada bomby?

 
Tadżykistan w skomplikowanej mozaice Azji Centralnej 

O większość zamachów i politycznych zabójstw w Tadżykistanie oskarżani są islamscy fundamentaliści, którzy w latach 90. toczyli krwawą wojnę domową ze świeckim, postkomunistycznym rządem. Rządzący krajem od 16 lat prezydent Imomali Rachmon, do niedawna noszący nazwisko Rachmonow, uważa, że za wszystkimi atakami stoją aktywiści z Hizb ut-Tahrir. Ta organizacja, która od końca lat 90. nabiera coraz większego znaczenia szczególnie w zubożałym Tadżykistanie, dąży do utworzenia w Azji Centralnej muzułmańskiego kalifatu opartego na naukach Koranu.

Eksperci ds. terroryzmu i obrońcy praw człowieka zwracają jednak uwagę, że jakkolwiek Hizb ut-Tahrir stoi za wieloma krwawymi zamachami w regionie, to przypisywanie im odpowiedzialności za wszystkie lokalne zbrodnie jest grubą przesadą. Szczególnie prezydentowi Rachmonowi, od kilkunastu lat niepodzielnemu władcy Tadżyksitanu odpowiedzialnemu za łamanie praw człowieka, zależy na oczernianiu muzułmańskich fundamentalistów. Zrzucanie winy za niepowodzenia wewnętrzne na ekstremistów ma uchronić go od gniewu obywateli w ciągle ubogim i zacofanym Tadżykistanie - najbardziej zapomnianym zakątku byłego ZSRR.

Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: www.i-r-p.ru