Syn Muammara Kaddafiego znów przemówił. - Rebelia otwiera drogę do wszelkich opcji, w tym wojny domowej - powiedział w wywiadzie dla telewizji Al-Arabija. - Nie będzie przyszłości dla ludności Libii, jeśli nie będzie porozumienia - dodał podkreślając, że wschodnia Libia, która wymknęła się Kaddafiemu spod kontroli nie może odłączyć się od reszty państwa. W Bengazi konstruowany jest rząd tymczasowy, ale jego twórcy zapewniają: Libia to jedno, jej stolica jest w Trypolisie.
02.51 Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła jednogłośnie rezolucję wprowadzającą zakaz podróżowania dla dyktatora Libii Muammara Kaddafiego, jego rodziny oraz 10 najbliższych współpracowników. Państwa członkowskie Rady zgodziły się też zamrozić aktywa Kaddafiego, jego czterech synów i córki.
02.01 Ambasador Libii w USA Ali Audżali udzielił poparcia byłemu ministrowi sprawiedliwości w rządzie Kaddafiego. Mustafa Muhamad Abd ad Dżalil tworzy w Bengazi rząd tymczasowy. - Ten rząd reprezentuje całą Libię - powiedział Audżali. - Chcemy popierać ten rząd w okresie przejściowym dopóki nie zostanie wyzwolona cała Libia, co - mam nadzieję - nastąpi bardzo szybko - dodał.
Audżali poinformował też, że zrywa z reżimem Kaddafiego i zdecydowanie popiera uczestników antyreżimowych wystąpień w Libii.
NIEDZIELA, 27 LUTY
22.13 Prezydent USA Barack Obama w rozmowie telefonicznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel powiedział, że Muammar Kaddafi powinien ustąpić. "Prezydent ocenił, że gdy jedynym środkiem do pozostania u władzy jest użycie masowej przemocy wobec własnego narodu, przywódca traci legitymację do oceny, co jest właściwe i powinien zrobić to, co najlepsze dla jego kraju - natychmiast ustąpić" - głosi oświadczenia Białego Domu, cytowane przez Reuters.
21.50 Po Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, także Francja tymczasowo zawiesza działalności swojej ambasady w Trypolisie z powodu pogarszającego się tam bezpieczeństwa. Personel ambasady został ewakuowany. Francuskie interesy w Libii ma reprezentować tamtejsza ambasada Rosji.
21.39 Pracownicy jednej z głównych libijskich firm produkujących ropę (Agoco) ogłosili przystąpienie do rewolty przeciwko Kaddafiemu.
20.50 "Quryna": Były libijski minister sprawiedliwości Mustafa Muhammad Abd ad-Dżalil tworzy nowy rząd tymczasowy z siedzibą w Bengazi. - Libia jest jednością, jej stolicą jest Trypolis - mówi były minister cytowany przez gazetę. Ad-Dżalil oświadcza również, że to Muammar Kadafi ponosi wyłączną odpowiedzialność za "zbrodnie, które popełniono" w Libii i że jego plemieniu Kadafa "wybaczono".
19.33 Wielka Brytania zamyka ambasadę w stolicy Libii Trypolisie i wycofuje swoich dyplomatów.
19.22 Wielka Brytania: dwa brytyjskie wojskowe samoloty transportowe ewakuowały ponad 150 cywilów z libijskiej pustyni.
18.42 Syn Kaddafiego podkreśla, że wschodnia część Libii nie może oderwać się od reszty kraju
18.41 - Nie będzie przyszłości dla ludności Libii, jeśli nie będzie porozumienia - Saif al-Islam
18.40 Syn Kaddafiego Saif al-Islam w Al-Arabiji: Rebelia otwiera drogę do wszelkich opcji, w tym wojny domowej i nobcej interwencji
17.59 Libijska gazeta "Quryna", cytowana przez agencję Reutera pisze o dziesiątkach "ciężko rannych" po tym, jak popierający Kaddafiego batalion otworzył ogień do protestujących w pobliżu Sabrathy, na wybrzeżu Morza Śródziemnego w zachodniej Libii.
17.43 Przewodniczący Senatu Włoch Renato Schifani wyraził solidarność z Libijczykami. Określił naród libijski jako "obiekt wielkiej zagłady", której autorem jest reżim Kaddafiego. Na słowa przewodniczącego senatorowie zareagowali oklaskami na stojąco. Renato Schifani jest jednym z prominentnych polityków centroprawicowej partii Lud Wolności premiera Silvio Berlusconiego, który w 2008 roku podpisał z Muammarem Kadafim traktat o przyjaźni i współpracy włosko-libijskiej.
17.08 Prezydent Wenezueli Hugo Chavez powiedział, że popiera rząd Libii, ale nie wyraził otwartego poparcia dla Muamara Kaddafiego. Uważany za jednego z najbliższych sojuszników libijskiego przywódcy Chavez stwierdził, że nie miał okazji rozmawiać z Kaddafim, polegał więc tylko na informacjach mediów. - Nie mogę powiedzieć, że pochwalam wszystkie decyzje podjęte przez mojego przyjaciela. Ale popieramy libijski rząd - oświadczył Chavez. Inni przywódcy krajów Ameryki Południowej: prezydent Nikaragui Daniel Ortega i były kubański przywódca Fidel Castro wypowiedzieli się w podobnym tonie.
16.35 W Bengazi życie zaczyna się toczyć w miarę "normalnie". Do pracy wraca sektor finansowy, otwierane są banki, ustawiają się do nich kolejki.
16.17 Na obszarach Libii, nad którymi utracił kontrolę reżim Muammara Kadafiego, pojawiają się nowe media: gazety, stacje radiowe i portale internetowe - informuje BBC.
15.57 Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan przeciw sankcjom ONZ wobec Libii. Ostrzegł, że naród libijski ucierpiałby z powodu sankcji bardziej niż reżim Muammara Kadafiego. Agencja Associated Press: Erdogan sugerował, iż społeczność międzynarodowa działa w trosce o libijskie zasoby ropy naftowej, a nie w trosce o naród Libii.
Turecki premier wypowiedział się na kilka godzin przed kolejnym posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ, na którym dyskutowane mają być sposoby ukarania Kadafiego za używanie siły przeciwko antyrządowym demonstrantom.
14.10 Libijski port Bengazi opuściły dwie tureckie jednostki - fregata i prom - z 1,2 tys. Turkami i 500 obywatelami 25 państw na pokładzie. Statki zmierzają do Marmaris w południowo-zachodniej Turcji. Jak poinformowały władze w Ankarze, wśród ewakuowanych są min.: Polacy, Wietnamczycy, Macedończycy, Serbowie, Bułgarzy, Ukraińcy, Syryjczycy, Tunezyjczycy, Jordańczycy i Amerykanie. Od 19 lutego Turcja ewakuowała z Libii drogą morską i powietrzną około 11 tysięcy swoich obywateli.
13.55 - Minister obrony Włoch Ignazio La Russa oświadczył, że włosko-libijski traktat o walce z nielegalną imigracją, zawarty w 2008 roku przez premiera Silvio Berlusconiego i Muammara Kaddafiego, już nie obowiązuje i dlatego Włochom grozi kryzys imigracyjny. - Słuszne są sankcje i słowa potępienia, ale Europa musi też wziąć na siebie odpowiedzialność za kryzys - oświadczył minister La Russa. I dodał, że "nie można sobie wyobrazić tego, że z egoizmu północna Europa pozostawi samą Europę południową, w tym przypadku Włochy, stojące w obliczu kwestii libijskich uciekinierów".
13.40 - Za "jak najszybszym" nałożeniem "ostrych sankcji międzynarodowych" na reżim w Libii opowiedzieli się kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii David Cameron, którzy rozmawiali ze sobą przez telefon. Niemiecka kanclerz i brytyjski premier ocenili, że "Rada Bezpieczeństwa ONZ jak najszybciej powinna nałożyć ostre sankcje na reżim w Trypolisie" - poinformował rzecznik Merkel, Christoph Steegmans. Jak dodał, politycy opowiedzieli się również za sankcjami ze strony Unii Europejskiej.
13.10 Rzecznik MSZ Marcin Bosacki poinformował na konferencji prasowej, że w sobotę lub niedzielę z Libii wróci część personelu polskiej ambasady w Libii. - Na razie nie ma planów zamknięcia naszej placówki - stwierdził Bosacki. Powiedział również, że w Libii jest mniej niż 400 Polaków. Większość z nich nie chce jednak wracać, bo to rodziny polsko-libijskie. W ostatnich kilku dniach w sprawie powrotu do kraju kontaktowało się z ambasadą około 120 osób.
12.35 - Wydaje się, że Muammar Kaddafi przestał kontrolować to, co dzieje się w Libii - stwierdził premier Włoch, Silvio Berlusconi. W politycznym przemówieniu Berlusconi zaapelował również o natychmiastowe zakończenie przelewu krwi w Libii. Wyraził przekonanie o potrzebie "wspierania narodu libijskiego". - Zmienia się scenariusz geopolityczny, a Włochy są w to zaangażowane. Nikt nie mógł przewidzieć tego, co stało się w Libii i tego, co wydarzyło się kilka tygodni wcześniej w Tunezji i Egipcie, nikt też nie może przewidzieć, co się jeszcze wydarzy - oświadczył szef włoskiego rządu. Premier uznał za "przygnębiające" polemiki we Włoszech w szeregach opozycji, która krytykuje go za przyjacielskie kontakty z Muammarem Kaddafim i politykę jego rządu wobec Libii. Szef włoskiego rządu uchodził dotąd za najsilniejszego sojusznika libijskiego dyktatora w Europie.
11.45 Kontynuowana jest ewakuacja osób uciekających z Libii w związku z pogarszającą się sytuacją w tym kraju. Na Maltę przybyła fregata brytyjskiej marynarki wojennej z 207 osobami na pokładzie - poinformowały służby portowe.
Jak pisze agencja AFP, fregata HMS Cumberland wyruszyła w czwartek z opanowanego przez antyrządowych demonstrantów Bengazi na północy kraju. Jednostka płynęła aż 35 godzin ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Na jej pokładzie znaleźli się głównie Brytyjczycy, lecz również obywatele ponad 20 państw. Inna jednostka brytyjskiej marynarki wojennej HMS York została wysłana do Libii z Gibraltaru w celu przeprowadzenia dalszej ewakuacji.
Natomiast w piątek wieczorem do stolicy Malty, Valletty, przybił wynajęty przez władze USA prom z ponad 300 osobami, w tym z co najmniej 167 Amerykanami na pokładzie. Prom Maria Dolores wypłynął z Trypolisu z dwudniowym opóźnieniem ze względu na silny wiatr na Morzu Śródziemnym.
10.00 - Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowało o redukcji personelu placówki dyplomatycznej w Trypolisie - poinformował Marcin Bosacki, rzecznik MSZ. Na miejscu zostanie czterech dyplomatów. - W Libii jest coraz bardziej niebezpiecznie dlatego musieliśmy podjąć taką decyzję - mówił rzecznik.
3.30 - W Trypolisie jest teraz cicho i spokojnie. W całej Libii nie było dziś żadnych ofiar i ataków. W naszym kraju znów zapanował pokój. Wkrótce odkryjecie to, co my wiemy od dawna, że te wszystkie pogłoski o tysiącach ofiarach bombardowaniach Trypolisu i Bengazi oraz o najemnikach to nieporozumienie. To wszystko było jakimś żartem, z którego od początku się śmialiśmy - stwierdził syn Kaddafiego.
3.15- Walki toczą się jeszcze w dwóch miastach na zachodzie kraju - w Misracie i w Zawii. W tych dwóch miejscach ciągle musimy sobie radzić z terrorystami. Oni bez przerwy atakują koszary, próbują kraść broń i amunicję, a czasem nawet czołgi. To ciągle są problemy, ale tak naprawdę nikt nie chce tu walczyć. Dlatego mam nadzieję, ze już wkrótce uda nam się pokojowo rozwiązać wszystkie problemy - powiedział na konferencji prasowej Saif al-Islam, syn Muammara Kadaffiego.
2:05 W ramach sankcji, administracja Obamy zablokowała nie tylko aktywa Kaddafiego i jego rodziny, ale także osób odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka w Libii. Zamknęła również ambasadę USA w Trypolisie.
Sankcje przeciwko Kaddafiemu, nie narodowi
W specjalnym komunikacie prezydent Obama oświadczył, że sankcje zwrócone są wyłącznie przeciwko libijskim władzom na czele z Kaddafim, a nie przeciwko narodowi libijskiemu. - Rząd Muammara Kaddafiego złamał wszelkie normy międzynarodowe, a także moralne, i musi ponieść tego konsekwencje - napisał Obama.
Prezydent Barack Obama zapowiedział podjęcie kolejnych działań wobec reżimu Kaddafiego w ścisłej współpracy z sojuszniczymi państwami i ONZ.
Wszysycy dyplomaci USA ewakuowani
Zaostrzenie polityki USA wobec Libii nastąpiło po ewakuowaniu z tego kraju całego personelu amerykańskich placówek dyplomatycznych i większości Amerykanów.
ant//mat
Źródło: PAP, Reuters, TVN24