7-letni bliźniacy w urodziny wypadli z okna

 
Dwaj chłopcy wypadli z oknaTVN24

Siedmioletni bracia bliźniacy wypadli z okna na drugim piętrze bloku w Jaworznie (woj. śląskie). Dzieci trafiły do szpitala.

W środę po południu na miejsce wypadku zostało wezwane pogotowie. Następnie policja i strażacy. Zadaniem tych ostatnich było wyważenie drzwi zamkniętego mieszkania.

Tajemniczy opiekunowie

Zanim jednak to zrobili, pojawił się nietrzeźwy mężczyzna, który otworzył zamek. Jak się później okazało, był to mąż przebywającej cały czas w mieszkaniu opiekunki chłopców. Miał półtora promila alkoholu i trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Funkcjonariusze nie mogli porozumieć się z kobietą. Znaleźli też leki, które mogły świadczyć o jej terapii. Zawieziono do szpitala.

Chłopcy bezpieczni

Życiu chłopców nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział w rozmowie z PAP nadkomisarz Jacek Sowa z jaworznickiej policji. Lekarze ze szpitala miejskiego w Jaworznie nie stwierdzili u nich złamań czy innych poważniejszych obrażeń zewnętrznych.

W środę wieczorem sprawdzali, czy chłopcy - obchodzący akurat tego dnia siódme urodziny - doznali jakichś obrażeń wewnętrznych.

Okoliczności wypadku nie są jasne. Jak na razie policja przypuszcza, że chodzi o niebezpieczną zabawę chłopców. W czwartek zostanie przesłuchany zatrzymany mężczyzna i być może to pomoże w wyjaśnieniu sprawy.

Jeśli okazałoby się, że opiekunowie narazili chłopców na niebezpieczeństwo, może im grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24