W Doniecku doszło do napadu na bank zorganizowanego przez 30 terrorystów, uzbrojonych w broń automatyczną - donosi ukraińska agencja UNIAN. Według jej źródeł, sprawcy napadu mieli współdziałać z częścią pracowników instytucji. Dwóch z nich zatrzymał oddział specjalny milicji i Gwardii Narodowej, który przybył na miejsce.
Do siedziby dużego banku w Doniecku w środowe popołudnie wtargnęło 30 uzbrojonych ludzi. Wśród nich miało być siedmiu pracowników banku.
Zatrzymano dwie osoby
Z informacji, jakie przekazuje UNIAN wynika, że napad się powiódł, a wezwany na miejsce oddział szybkiego reagowania, złożony z ukraińskich milicjantów i żołnierzy sformowanej w ostatnich tygodniach Gwardii Narodowej, zatrzymał jedynie dwie osoby. Okazało się, że to pracownicy banku.
Nie wiadomo, czy to zatrzymani, czy świadkowie zdarzenia, którzy byli w momencie napadu w banku, poinformowali służby o tym, że wśród terrorystów było aż siedmiu pracowników instytucji. UNIAN powołuje się na informacje MSW.
Zatrzymanym odebrano dwa karabiny automatyczne, jeden zwykły karabin i dwa pistolety. Poszukiwania pozostałych napastników trwają - napisała agencja.
Wcześniej, również w Doniecku, prorosyjscy separatyści weszli na teren stadionu Szachtara, gdzie wieczorem w parku miał się obyć koncert i wiec zwolenników jedności Ukrainy. Nie ma informacji o tym, by wiec został w związku z tymi wydarzeniami odwołany.