Działające jak sprawny organizm, sprawiające, że życie w nim jest dużo bardziej przyjazne i komfortowe dla mieszkańców i odwiedzających turystów - takie są inteligentne miasta. Jednym ze wzorowych przykładów wdrożenia tego typu, jest system zdalnego odczytu wodomierzy w stolicy województwa dolnośląskiego. Zostało ono przygotowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wraz z firmą Emitel - jednym z czołowych polskich przedstawicieli rynku smart cities. Jak wygląda działanie tego systemu w praktyce?
ARTYKUŁ SPONSOROWANY Z CYKLU REFARMING - NOWY STANDARD NADAWANIA NAZIEMNEJ TELEWIZJI >>>
Lepszy monitoring, szybsza reakcja
We Wrocławiu aż dwa tysiące kilometrów sieci wodociągowej znajdują się pod ziemią. Sprawia to, że odczyt danych, czy lokalizowanie usterek jest w tradycyjnych warunkach znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe. Dzięki sieci inteligentnych czujników – jest ich już około 30 tysięcy, a docelowo ma ich być aż 70 tysięcy – monitoring, analiza i reagowanie na odchylenia od normy są znacznie ułatwione.
Nowoczesne czujniki, które pracują w niskoenergetycznej sieci radiowej, mogą działać nawet do 10 lat w sposób autonomiczny - czyli bez jakiejkolwiek obsługi technicznej i energetycznej. Na bieżąco przekazują dane do centrum obsługiwanego przez pracowników MPWiK, którzy mogą na przykład podjąć decyzję o wysłaniu terenowej ekipy w celu zweryfikowania potencjalnej usterki.
Innowacja na skalę europejską
Wdrożenie przez Wrocław systemu inteligentnego pomiaru zużycia wody niesie ze sobą różnorodne skutki – tak dla końcowych konsumentów, jak i samego miasta. Pozwala on na lepszy monitoring zużycia wody w ujęciu miesięcznym i reagowanie w przypadku jego jakichkolwiek nieprzewidzianych i nienormatywnych sytuacji. Inteligentny system, to również oszczędności w całym systemie i bardziej zrównoważone zużycie wody.
Maciej Staszak, wiceprezes Emitel, podkreśla, że rozwiązania smart cities cechuje wygoda oraz właśnie oszczędność:
"Z jednej strony mamy korzyść dla mieszkańca, a z drugiej strony oszczędność energii. Wszelkiego rodzaju sposoby pozwalające w efektywniejszy sposób zarządzać infrastrukturą miejską, z pewnością przełożą się na oszczędności.".
Już teraz Wrocław pod względem strat w całym systemie sieci wodociągowej jest wśród europejskich liderów. Docelowo MPWiK chce, by łączny bilans strat wody w sieci cały czas malał i docelowo wynosił nie więcej niż 6% jego zużycia.
Rozwiązanie takie niesie ze sobą również inne pozytywne skutki – dzięki temu, że dane z sieci pobierane są dzięki rozbudowanej sieci czujników, nie ma potrzeby, by odczyt wodomierzy odbywał się w tradycyjny sposób. Tym samym w mieście ograniczany jest ruch pojazdów, dzięki czemu zmniejsza się emisja spalin, a co za tym idzie, zanieczyszczenia powietrza.
Rozbudowany system pomiaru zużycia wody wdrożony przez Emitel, nie jest jedynym pionierskim rozwiązaniem, które testowano we Wrocławiu. Dolnośląskie miasto było pierwszym w Polsce, które testowało – również w porozumieniu między innymi z Emitel - system detekcji zajętości miejsc parkingowych. Miał on na celu zmniejszenie ruchu aut takich jak autobusy w okolicach najchętniej odwiedzanych przez zorganizowane grupy turystów. Efektem pilotażu było powstanie prostej aplikacji mobilnej pokazującej wolne miejsca parkingowe czy odległość od niego.
"Dzięki temu, że ktoś korzysta z aplikacji informującej o tym, że w danym miejscu, jest wolne miejsce parkingowe, zdecydowanie w krótszym czasie może dotrzeć do miejsca docelowego. Ale z drugiej strony warto wskazać, że mniej jazdy, to mniej emisji, czyli również czystsze powietrze" - zaznacza Maciej Staszak z Emitel.
Smart cities to większy komfort życia
Wrocławskie przykłady nie są jedynymi, które będąc rozwiązaniami z zakresu inteligentnych miast, mogą poprawić jakość życia w polskich miastach. W ostatnich latach, zwłaszcza w okresie grzewczym, wiele polskich miast boryka się z problemem dużego zanieczyszczenia powietrzem przez smog. Czujniki podłączone do wspólnej sieci mogą ułatwiać włodarzom miasta informowanie mieszkańców o podwyższonej ilości pyłów w powietrzu i na przykład zalecić – zwłaszcza grupom podwyższonego ryzyka – pozostawanie w domach. Mogą również dzięki temu doraźnie zachęcać mieszkańców do poruszania się komunikacją miejską poprzez wprowadzenie w wybrane dni bezpłatnej komunikacji miejskiej dla wszystkich osób legitymujących się aktualnym prawem jazdy.
Trzy opisane przez nas rozwiązania, które można uznać za modelowe działania budujące inteligentne miasto, to zaledwie początek. Zakres możliwości jakie daje Internet rzeczy oraz szybkie sieci internetowe – z 5G na czele – jest szeroki i docelowo może być wdrażany nie tylko na poziomie samorządów lokalnych. My sami również możemy mieć wpływ na powstawanie inteligentnego miasta – na przykład operując dzięki czujnikom systemem klimatyzacji czy ogrzewania w naszym domu lub instalując podłączone do sieci czujniki dymu, które będą nas informować o potencjalnych zagrożeniach w naszym domu.
Źródło: Emitel