Nowa wersja najpopularniejszej przeglądarki internetowej Internet Explorer od czwartku jest do pobrania z witryn Microsoftu. Czy ósemka przyniesie szczęście produktowi, czy będzie symbolem przemijającej ery hegemonii IE?
- Klienci jasno dali do zrozumienia, czego chcą w nowej przeglądarce - bezpieczeństwa, prędkości i większej prostoty użycia - przekonywał dyrektor Microsoftu Steve Ballmer. Przekonuje, że Internet Explorer 8 jest przeglądarką, która "daje ludziom potrzebne informacje, jest szybka i zapewnia ochronę, jakiej nie daje żadna inna przeglądarka".
I choć w testach (benchmark) wypada gorzej niż konkurenci (Firefox, Opera czy Google Chrome), Microsoft przekonuje, że "w normalnym użytkowaniu IE8 będzie znacznie lepszym wyborem", relacjonuje "computerworld.com".
Czy tak się faktycznie stanie, nie wiadomo. Jednak gigant z Redmont poświęcił na nowy produkt wyjątkowo dużo pracy i czasu. Wersja beta (testowa) IE8 ukazała się bowiem aż rok temu i od tego czasu była poddawana ciągłym ulepszeniom (a tymczasem na światło dzienne wyszło kilka produktów konkurencji).
Co nowego?
Nowa przeglądarka została wydana w 25 różnych wersjach językowych, w tym także po polsku. Programiści wyposażyli ją w zestaw nowych funkcji, które mają znacznie ułatwić korzystanie z zasobów sieci. Wśród nich jest znany tryb prywatności (tzw. "porno", pozwalający na surfowanie po sieci bez zostawiania po tym śladu na komputerze) czy możliwość przywracania zamkniętych kart.
Ulepszeniu uległy też istniejące funkcje, jak wyszukiwanie, czy - czym szczególnie chwali się producent - szybkość wczytywania zawartości witryn.
Teraz przeglądarkę czeka jednak całkiem nowe wyzwanie - konkurencja. Czy Internet Explorer 8 będzie w stanie pozbawić argumentów sceptycznych użytkowników Internetu, coraz chętniej sięgających do produktów bez logo Microsoftu? To się okaże po kilku miesiącach ciężkiej próby, jaka spotyka każdą nową popularną aplikację.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: microsoft.com