Polacy trzymani w przyczepach dla koni

 
Brytyjscy policjanci aresztowali pięć osóbsxc.hu

W niedzielę brytyjska policja w Leighton Buzzard we wschodniej Anglii uwolniła 24 mężczyzn, którzy najprawdopodobniej byli zmuszani do niewolniczej pracy. Są wśród nich Anglicy, Polacy i Rumuni.

Funkcjonariusze dokonali nalotu na kemping, gdzie uwięzieni mężczyźni byli przetrzymywani w "ciasnych i brudnych pomieszczeniach". - Sądzimy, że niektórzy (spośród 24 mężczyzn) mieszkali i pracowali faktycznie w niewolniczych warunkach w okresie od kilku tygodni aż do 15 lat - cytuje BBC naczelnego komisarza policji Bedfordshire Seana O'Neila.

Ludzi odwieziono do ośrodka medycznego, gdzie udzielono im pomocy lekarskiej i socjalnej. Nie wiadomo na razie, kim są uwolnieni. Brak też bliższych informacji o tych, którzy ich przetrzymywali.

Pięć osób zatrzymanych

Na miejscu znaleziono także broń, narkotyki i pieniądze. Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn i kobietę.

W policyjnej akcji uczestniczyło ok. 200 funkcjonariuszy, w tym policjanci z działów zwalczania handlu żywym towarem. Do przeszukania terenu zmobilizowano psy i helikopter.

Według nieoficjalnych doniesień, policja otrzymała wiadomość, że na kempingu przebywają Polacy i Rumuni, przetrzymywani w przyczepach do przewożenia koni.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu