Masakra w Garissie

7 kwietnia 2015

Terroryści wdarli się do hotelu, są ofiary śmiertelne

Kenijskie siły bezpieczeństwa przejęły kontrolę nad wszystkimi budynkami, które zostały zaatakowane przez terrorystów z somalijskiej organizacji al-Szabab - poinformował szef kenijskiego MSW Fred Matiang'i. W ataku zginęło co najmniej siedem osób.

Przed terrorystami ukryła się w szafie. Wyszła dopiero po dwóch dniach

19-letnia Cynthia Cheroitich to jedna ze studentek, której udało się przetrwać czwartkową masakrę na terenie kenijskiego kampusu uniwersyteckiego. Dziewczyna schowała się przed napastnikami z ekstremistycznej organizacji Al-Szabab w szafie. Była tak przerażona, że bała się wyjść przez dwa kolejne dni. Została znaleziona dopiero w sobotę.

Pięć osób w areszcie po masakrze na kampusie

Aresztowano 5 osób w związku z atakiem na kampus uniwersytetu Garissa w Kenii - poinformowała w piątek telewizja CNN powołując się na kenijskiego ministra spraw wewnętrznych Josepha Nkaissery. Nie podano bliższych szczegółów.

Masakra na kampusie. Śmierć za bycie chrześcijaninem

Dramat studentów w Kenii. Rośnie liczba ofiar zamachu na kampus uniwersytecki w Garissa. Zginęło ponad 150 osób, a ponad 70 zostało rannych. Do ataku przyznali się z terroryści z Somali. Nienawidzą chrześcijan, dlatego atakują i w brutalny sposób mordują.

Wybrali chrześcijan, a potem zabijali jednego za drugim. Przez cały dzień

To był najczarniejszy dzień w historii Kenii od 1998 roku i ataku na ambasadę Stanów Zjednoczonych w Nairobi. W czwartkowym ataku terrorystów z islamistycznej grupy al-Szabab na uniwersytet w mieście Garissa zginęło 147 osób, a 69 zostało rannych. Terroryści, którzy przybyli z Somalii w pięciosobowej ekipie, tym razem działali inaczej niż w przeszłości - pisze kenijski dziennik "Daily Nation", analizując atak i policyjną obławę na islamistów.