Premium

Akademia Mistrzostwa Gnojenia? "Normą wyzywanie od debili, grubasów i ciot"

Zdjęcie: Tomasz Słomczyński

Nastoletni piłkarze nie wytrzymują presji, rezygnują ze szkoły, niekiedy z marzeń o karierze sportowej. "Poniża i upokarza. Wyzywa od j... debili, pedałów" - twierdzą uczniowie. Ich trener odpowiada: "Chłopcy zmówili się przeciwko mnie, bo nie chce im się biegać". Kto kłamie? Nastoletni piłkarze czy szef Akademii Piłkarskiej, za którym stoi wójt i dyrektor szkoły?

Ten artykuł zawiera treści, które mogą być nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zdecydowaliśmy się przytoczyć je w dosłownym brzmieniu ze względu na ważny interes społeczny. By przejść dalej, wybierz odpowiedni przycisk.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałabyś/chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tu znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc - zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

9 października 2022 roku. Chłodne, ale słoneczne południe. Na trybunach stadionu we wsi Stężyca na Kaszubach zasiada Michał Listkiewicz, były sędzia międzynarodowy i były prezes PZPN. Chwali "entuzjazm" do futbolu, jaki daje się odczuć we wsi, która liczy niespełna trzy tysiące mieszkańców.

Lokalna Radunia remisuje 1:1 z Motorem Lublin. Po meczu trener gości Goncalo Feio, w przeszłości związany m.in. z Benficą Lizbona i Legią Warszawa, stwierdza: - W piłce jest coś niesamowitego… Mam za sobą ponad czterdzieści meczów w europejskich pucharach. Dzisiaj, przyjeżdżając tutaj, czuję to samo, co w tamtych meczach.

Od 2021 roku Radunia Stężyca gra w drugiej lidze. Młodzieżowym zapleczem klubu jest Akademia Piłkarska, ściśle współpracująca ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego, która z kolei jest częścią Zespołu Kształcenia i Wychowania w Stężycy.

- To, co tutaj się dzieje, to przemoc psychiczna i mobbing w czystej postaci. Niejeden dorosły by tego nie wytrzymał, a co dopiero chłopcy, którzy mają po szesnaście lat - stwierdza ojciec jednego z młodych zawodników.

- To wszystko wymysły - odpowiada trener Michał Chmielewski. To on oskarżany jest o wyzywanie, poniżanie i upokarzanie nastolatków.

Siada na psychę

29-letni Michał Chmielewski jest dyrektorem akademii, ale przez wielu uważany jest za "nadtrenera", bo nie zadowala się wyłącznie administrowaniem przedsięwzięciem, w którym szkolona jest piłkarska młodzież. Wcześniej pracował w łódzkim Widzewie i w stołecznej Legii, zaliczył też m.in. miesięczny staż w niemieckim Bayerze 04 Leverkusen. Do Stężycy przyjechał kilka lat temu. Zaczynał jako fizjoterapeuta siatkarek, od maja 2021 kieruje akademią.

O tym, co działo się w niej w ubiegłym roku szkolnym, do czerwca 2022 roku, najchętniej opowiadają ci, którzy już nie są podopiecznymi Chmielewskiego. Albo są pełnoletni i edukację w Stężycy mają za sobą, albo przenieśli się do innej szkoły.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam