F-16 należący do amerykańskich sił powietrznych rozbił się we wtorek niedaleko miasta Trewir na zachodzie Niemiec. Pilot katapultował się z maszyny.
Publiczny niemiecki nadawca SWR przekazał, że należący do sił zbrojnych USA myśliwiec F-16 rozbił się we wtorek na obszarach niezabudowanych. Maszyna uderzyła w ziemię między Trewirem, jednym z najstarszym miast Niemiec, a bazą US Air Force w Spangdahlem.
Pilot się katapultował
Rzeczniczka jednostki Angela Watson potwierdziła, że do katastrofy doszło około godz. 15 oraz że pilot F-16 wyszedł z niej z lekkimi obrażeniami i trafił do szpitala.
Maszyna wykonywała rutynowy lot ćwiczebny.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane. W Spangdahlem stacjonuje 52. Skrzydło Lotnictwa Myśliwskiego. Jego piloci brali m.in. udział w operacji Pustynna Burza w Iraku w 1990 roku.
Drugi wypadek w ostatnich miesiącach
Jest to drugi wypadek z udziałem wojskowych samolotów w Niemczech w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W czerwcu, niedaleko jeziora Mueritz w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie na północnym wschodzie Niemiec, doszło do kolizji dwóch myśliwców Eurofighter należących do Luftwaffe. Jeden z pilotów zdołał się katapultować, drugi zginął.
Autor: ft//rzw / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Master Sgt. Andy Dunaway