Mieszkają w kontenerach, autach, mikromieszkaniach. "Rynek nieruchomości stał się koszmarem"

Źródło:
TVN24 Biznes
Londyn. Zamieszkał w kontenerze na odpady budowlane w proteście przeciwko "szalonym" kosztom wynajmu
Londyn. Zamieszkał w kontenerze na odpady budowlane w proteście przeciwko "szalonym" kosztom wynajmuReuters Archive
wideo 2/5
Londyn. Zamieszkał w kontenerze na odpady budowlane w proteście przeciwko "szalonym" kosztom wynajmuReuters Archive

Nie znam ani jednej osoby w moim wieku, która byłaby w stanie kupić nieruchomość w Londynie lub jego okolicach bez pomocy rodziców - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Harrison Marshall, który zamieszkał w kontenerze na odpady na jednej z londyńskich ulic. - Ten projekt działa trochę jak protest i zachęca do zadawania przez społeczeństwo trudnych pytań: jak przeciętnie zarabiająca osoba ma żyć w miejscu, w którym ceny wynajmu stają się nie do przyjęcia - tłumaczy. Kasia Mecinski, twórczyni kanału na YouTubie "Fifty na pół" opisuje, jak sytuacja wygląda w Dolinie Krzemowej. - Nawet pod Googlem czy pod innymi znanymi firmami technologicznymi stoją ciężarówki, vany czy zwykłe auta przerobione na mieszkania - mówi.

Harrison Marshall, 28-letni projektant z londyńskiego CAUKIN Studio rozmowę z TVN24 Biznes zaczyna od tego, że postanowił przerobić kontener na odpady i w nim zamieszkać, ponieważ "londyński rynek nieruchomości stał się koszmarem zarówno dla najemców, jak i osób kupujących mieszkanie".

- Ceny rosną z roku na rok w tempie znacznie przekraczającym wzrost płac. Przy tych cenach wynajmu odłożenie jakichkolwiek sensownych oszczędności staje się coraz bardziej niemożliwe. Nie znam ani jednej osoby w moim wieku, która byłaby w stanie kupić nieruchomość w Londynie lub jego okolicach bez pomocy rodziców. Oznacza to, że ci z nas, którzy nie mają rodziców w bardzo dobrej sytuacji materialnej, muszą wydać połowę swoich dochodów na czynsze - stwierdza.

Dom Harrisona MarshallaReuters

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment powołując się na dane Numbeo wylicza dla TVN24 Biznes, że czynsz w Londynie jest średnio o 172,7 proc. wyższy niż w Warszawie.

Według danych brytyjskiego rządu przeciętny czynsz w Londynie przekracza 2 tysiące funtów w najdroższych dzielnicach, w tańszych można wynająć mieszkanie poniżej 1,5 tys. funtów. Tymczasem średnia pensja wynosiła w Wielkiej Brytanii we wrześniu ubiegłego roku 2,1 tys. funtów brutto.

Stawki najmu w Londyniehttps://www.london.gov.uk/

Harrison Marshall mówi, że koszt przerobienia kontenera na dom wyniósł go około 4 tysiące funtów. - Co w rozłożeniu na rok lub dłużej jest znacznie tańsze niż wynajem - zauważa. 

- Sam go zaprojektowałem, bo studiowałem architekturę. Budowa trwała około miesiąc, każdego dnia pomagali mi przyjaciele. Aktualnie nie mam żadnych kosztów, poza tymi związanymi z jedzeniem - opowiada.

Ocenia, że w kontenerze będzie mieszkać rok i w ten sposób zaoszczędzi pieniądze. - Projekt działa trochę jak protest i zachęca do zadawania przez społeczeństwo trudnych pytań: jak przeciętnie zarabiająca osoba ma żyć w miejscu, w którym ceny wynajmu stają się nie do przyjęcia? W jaki sposób rząd może zainterweniować? Jakie przepisy można wprowadzić, aby pomóc zmniejszyć różnice w rozwarstwieniu społecznym? - inspiruje Marshall.

Twórca mieszkania w kontenerze na odpady w naszej rozmowie wspomina, że początkowo obawiał się o swoje bezpieczeństwo, ponieważ kontener jest ustawiony w widocznym miejscu na jednej z londyńskich ulic. - Jednak nie miałem żadnych problemów. Sąsiedzi są niezwykle gościnni i przyjaźni, co było wspaniałym doświadczeniem, którego się nie spodziewałem. Trudno jest mieć poczucie wspólnoty w takim mieście jak Londyn, ale nietypowa sytuacja mieszkaniowa dała mi powód, by poznać moich sąsiadów i zorganizować mini imprezę z okazji ocieplenia budynku - zaznacza.

Mówi też, że zwróciło się do niego wiele osób z całego świata z pytaniami, jak mogliby zrobić coś podobnego u siebie w kraju. - To nie było moim celem - wskazuje.

- Mnie bardziej chodzi o to, aby podkreślić, jaką mamy sytuację na rynku mieszkaniowym. Jednak w sumie te pytania pokazują, jak dramatyczna jest sytuacja, bo ludzie uważają, że mieszkanie w kontenerze na odpady jest dobrym rozwiązaniem - ocenia.

Mikromieszkania: jak toaleta jest wyciągnięta, to nie ma miejsca na prysznic

Kasia Mecinski urodziła się w Chicago. Jej rodzice wyemigrowali w poszukiwaniu pracy z Polski do Stanów Zjednoczonych w latach 80. Mecinski tworzy kanał na YT "Fifty na pół", gdzie przygląda się różnym społeczeństwom. W 2012 wyjechała do Japonii. W rozmowie z TVN24 Biznes dzieli się swoimi doświadczeniami, gdy pierwszy raz zobaczyła, że całe mieszkanie w Tokio może mieć jedynie 8 metrów kwadratowych.

- Małe mieszkania bardzo mi się podobają pod względem wykorzystania przestrzeni, ale oczywiście to, że one istnieją, wskazuje nie tylko na kreatywność, pomysłowość, ale na problemy rynku mieszkaniowego. Chodzi o ceny wynajmu, kupna, że to wszystko jest bardzo drogie i to nie tylko dla młodych ludzi - podkreśla.

- Mieszkałam na współdzielonym mieszkaniu o wielkości 28 metrów kwadratowych. To był koszt około 5 tysięcy złotych za mieszkanie. Nie było dużo miejsca, w łazience nie było umywalki, ręce myło się w kuchni - wspomina Kasia Mecinski.

Jak mieszka się na tak małych powierzchniach? - Zaskakujące są łazienki, bo toaletę wyciąga spod zlewu. Czyli wchodzisz do łazienki, masz miejsce na prysznic i umywalkę, ale żeby mieć dostęp do toalety, to musisz odsunąć zlew. Jak toaleta jest wyciągnięta, to nie ma już miejsca na prysznic - podaje szczegóły.

Zwraca uwagę, że w Japonii ze względów na wysokie koszty na rynku nieruchomości, popularne są tzw. share houses, czyli akademiki dla dorosłych. - Są to duże domy z 30 sypialniami, współdzieloną kuchnią z trzema palnikami i salonem - opisuje.

Pokazuje w naszej rozmowie kolejny problem związany z trudną sytuacją ekonomiczną, która sprawia, że niektóre osoby nie mają swojego stałego miejsca. - Adaptują do zamieszkania kafejki internetowe, które w Japonii mają półprywatne pokoiki jak kabiny w biurach i można je wynająć na godzinę, żeby korzystać z internetu czy obejrzeć film. W ostatnich latach coraz więcej osób korzysta w tych kafejek do mieszkania - tłumaczy.

Ludzie na parkingach. Nie mają jak płacić za mieszkanie, bo tam jest bardzo drogo

Kasia Mecinski opowiada również o rozwiązaniach, które widziała w Dolinie Krzemowej, w USA.

- Gdy zaczął się rozwijać sektor IT, w którym ludzie zarabiali niesamowite pieniądze, to to sprawiło, że dany obszar stał się za drogi dla tych, którzy pracują w innych sektorach. Ale nawet pod Googlem czy pod innymi znanymi firmami technologicznymi stoją ciężarówki, vany czy zwykłe auta przerobione na mieszkania - zaznacza. 

Na pytanie, kto w nich mieszka, odpowiada, że ci, którzy dopiero startują w big techach. - Nie mają jak płacić za mieszkanie, bo tam jest bardzo drogo. Tak wysoki czynsz dla osób rozpoczynających karierę jest nieosiągalny. Parkują więc samochód i w nim mieszkają - stwierdza.

Według danych Numbeo czynsz w San Francisco jest o 262,3 proc. wyższy niż w Warszawie.

Mecinski dodaje, że coraz bardziej widoczny jest też trend, że ludzie decydują się zamieszkać w łodziach, które można "kupić z drugiej ręki za 40 tysięcy dolarów, a miesięcznie tylko opłacać parking na wodzie". - W lutym zatwierdzono nawet program w jednych z hrabstw, żeby przenieść takich mieszkańców do domów na lądzie - mówi.

Chodzi o Richardson Bay. Sprawę opisywało CBS Bay Area i podało, że mieszkańcy łódek uszkadzają ekosystem w zatoce, który zapewnia ochronę przed zmianami klimatycznymi i wspiera rybołówstwo. Oceniono, że obecna sytuacja jest nie do utrzymania.

Dziennikarka Jessica Bruder w książce "Nomadland. W drodze za pracą" pisze, że zawsze istnieli: wagabundzi, włóczykije, wędrowni pracownicy, niespokojne duchy. "Jednak teraz, w trzecim millennium, pojawiło się nowe koczownicze plemię. Ludzie, którzy nigdy nie przypuszczali, że zostaną nomadami, wyruszają w drogę. Rezygnują z tradycyjnych domów i mieszkań (...). Zostawiają za sobą dylematy nie do rozwikłania, przed którymi dziś staje klasa średnia. Wolisz mieć na jedzenie czy pójść do dentysty? Spłacić ratę kredytu czy rachunek za prąd? Uregulować ratę za samochód czy kupić leki? Wydać na czynsz czy na spłatę pożyczki studenckiej? Szarpnąć się na zimowe ubrania czy na paliwo, żeby móc dojechać do pracy?" - zauważa.

Jego życie nie zawsze tak wyglądało. "Świetnie radził sobie jako kamieniarz"

Niedawno rozmawialiśmy z Bartoszem Turkiem na temat polskiego rynku nieruchomości. Stwierdził, że zwykło się mówić, że jak wydajemy do jednej trzeciej wynagrodzenia na mieszkanie, to jest dobrze. - Teraz widzimy, że często ta jedna trzecia pensji nie wystarczy - ocenił w rozmowie z TVN24 Biznes.

Anton Bubiel z Rentier.io przekazał nam, że na rynku za wynajem 50-metrowego mieszkania trzeba zapłacić w Warszawie przeciętnie 3750 zł (roczny wzrost kosztu najmu o 33 proc.), w Krakowie 3050 zł (wzrost o 36 proc.), w Poznaniu 2550 zł (wzrost o 21 proc.) w Toruniu 2106 zł (wzrost o 32 proc.), a w Sosnowcu 1918 zł (wzrost o 27 proc.). Do tych kwot należy dodać opłaty licznikowe i administracyjne.

Wzrost cen najmu sprawił, że ludzie poszukują mieszkania w innym rozliczeniu niż finansowe. "Tak do tysiąca złotych jestem w stanie zapłacić za najem plus rachunki i pomóc w prowadzeniu domu (pisownia oryg.)", "Nie chcę się już zastanawiać, czy zapłacić za mieszkanie, czy za zakupy spożywcze. Przerosło mnie to", "Koszty wynajmu w tym momencie pochłaniają lwią część tego, co zarabiam" - to tylko kilka wypowiedzi w mediach społecznościowych umieszczonych na grupach, w których przyszli lokatorzy szukają ofert mieszkań w rozliczeniu barterowym - na przykład w zamian za opiekę nad starszą osobą.

Zapytaliśmy Fundację "Szlachetna Paczka" o to, na jakie jeszcze rozwiązania mieszkaniowe decydują się ci, którym ledwo wystarcza na życie.

- Pan Janusz mieszka w starym baraku. Bez elektryczności i bieżącej wody. Jedynym źródłem ciepła jest stara koza. Przez nieszczelne drzwi do środka wchodzą myszy niszczące i tak już skromne zapasy jedzenia pana Janusza - przekazuje Ewa Tryjańska ze Szlachetnej Paczki. 

Zaznacza, że jego życie nie zawsze tak wyglądało. Świetnie radził sobie jako kamieniarz. Miał dobrze płatną pracę za granicą. Wszystko przekreślił udar, który zmusił go to do powrotu do Polski. 

- Od tego czasu nie był w stanie pracować na pełen etat. Dorabiał jak mógł na przykład odprowadzając wózki w jednym z hipermarketów. Od 4 lat nie jest już w stanie robić nawet tego. Utrzymuje się ze skromnego zasiłku 700 złotych. Ponad połowę tej kwoty przeznacza na leki, czyli 370 złotych. Na życie pozostaje mu 330 złotych. Jego marzeniem jest wyremontowanie skromnego baraku - wyjaśnia. 

Barak, dom Pana JanuszaSzlachetna Paczka

Pan Janusz ze środkami finansowymi, jakimi dysponuje, nie był w stanie wynająć mieszkania. W minionej edycji Szlachetnej Paczki wolontariusze zawieźli do niego piec typu koza, ciepłą odzież, śpiwór oraz żywność.

Czytaj też: Stawki biją rekordy. "Należałoby się spodziewać spadków cen. Tak się jednak nie dzieje"

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o rynku pracy i służbach zatrudnienia - poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta RP. Regulacja zakłada reformę urzędów pracy, między innymi podniesienie zasiłku dla bezrobotnych i ułatwienia w podnoszeniu kwalifikacji zawodowych.

Zmiany w zasiłku dla bezrobotnych. Podpis prezydenta

Zmiany w zasiłku dla bezrobotnych. Podpis prezydenta

Źródło:
PAP

Jeśli zapadnie decyzja o unijnym zakazie eksportu polskiego drobiu z niektórych obszarów naszego kraju, to mówimy o gigantycznych stratach dla sektora drobiarskiego - ocenił przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj Paweł Podstawka.

Branża ostrzega: straty będą gigantyczne

Branża ostrzega: straty będą gigantyczne

Źródło:
PAP

Niektóre obszary w województwach: kujawsko-pomorskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim zostaną objęte "środkami nadzwyczajnymi" w związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się wirusa ptasiej grypy. Komisja Europejska zdecyduje o tym w przyszłym tygodniu - poinformowała rzeczniczka KE Eva Hrnczirzova.

Bruksela wprowadzi w Polsce "środki nadzwyczajne"

Bruksela wprowadzi w Polsce "środki nadzwyczajne"

Źródło:
PAP

Beko Europe ogłosiło w piątek finalizację umowy sprzedaży łódzkiej fabryki Verpol, produkującej komponenty plastikowe. W maju zakład trafi w ręce tureckiej Grupy Mefa. Dzięki transakcji 250 pracowników fabryki zachowa pracę na niezmienionych warunkach.

Fabryka w Łodzi sprzedana. Wiadomo, co z pracownikami

Fabryka w Łodzi sprzedana. Wiadomo, co z pracownikami

Źródło:
PAP

Negocjacje z państwami europejskimi w sprawie ceł będą prowadzone jako z jednym blokiem - powiedział w czwartek wieczorem prezydent USA Donald Trump, cytowany przez portal The Hill. Podczas posiedzenia gabinetu w Białym Domu stwierdził on, że "patrzy na (Unię Europejską) jako na całość".

"Byli gotowi ogłosić odwet, a potem dowiedzieli się, co zrobiliśmy"

"Byli gotowi ogłosić odwet, a potem dowiedzieli się, co zrobiliśmy"

Źródło:
PAP

Chińskie ministerstwo finansów ogłosiło w piątek podniesienie ceł na produkty importowane z USA do poziomu 125 procent. Decyzja wchodzi w życie w sobotę. Jest to odpowiedź na decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o podniesieniu ceł na chińskie towary do 145 procent.

125 procent. Chiny wyprowadzają cios

125 procent. Chiny wyprowadzają cios

Źródło:
BBC, Reuters

Telefony, laptopy, tablety, smartwatche mogą wkrótce stać się znacznie droższe w USA. Wszystko przez amerykańskie cła nałożone na towary importowane z Chin. W przypadku najnowszego iPhone'a podwyżka może sięgnąć nawet 67 procent, co oznacza wzrost urządzenia o 800 dolarów.

Cena może skoczyć o ponad 60 procent

Cena może skoczyć o ponad 60 procent

Źródło:
CNN, BBC

Trzynastą emeryturę, jeszcze przed Wielkanocą, otrzyma blisko siedem milionów emerytów. Łączna wartość świadczeń przyznanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przekroczyła już 13 miliardów złotych brutto.

Dodatkowe pieniądze jeszcze przed świętami. Terminy

Dodatkowe pieniądze jeszcze przed świętami. Terminy

Źródło:
PAP

W Nowym Jorku doszło do katastrofy śmigłowca. Maszyna runęła do rzeki Hudson na wysokości dolnego Manhattanu. Zginęło sześć osób - dyrektor firmy Siemens Agustin Escobar wraz z rodziną i pilot śmigłowca.

Śmigłowiec runął do rzeki Hudson. Zginął dyrektor technologicznego giganta

Śmigłowiec runął do rzeki Hudson. Zginął dyrektor technologicznego giganta

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

W ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, 13 kwietnia, sklepy będą otwarte. Kolejne niedziele handlowe przypadną: tydzień po świętach, 27 kwietnia oraz 29 czerwca.

W najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte

W najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte

Źródło:
PAP

- W pewnym sensie można powiedzieć, że Donald Trump manipuluje rynkiem. Wszyscy od tygodni żyją jego decyzjami w zakresie taryf - powiedział analityk Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko. Ocenił w ten sposób środowe wpisy prezydenta USA w sprawie ceł. Politycy z Partii Demokratycznej pytają, kto wiedział o nagłej zmianie zdania Trumpa w sprawie taryf i kto na tym zarobił.

Ogromne kontrowersje w sprawie Trumpa. "Kto wiedział i ile pieniędzy zarobił?"

Ogromne kontrowersje w sprawie Trumpa. "Kto wiedział i ile pieniędzy zarobił?"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prada zawarła umowę o wartości 1,38 miliarda dolarów na zakup Versace od Capri Holdings. Transakcja połączy dwie największe marki włoskiej mody i da perspektywę zwiększenia przychodów.

Gigantyczna fuzja na rynku mody

Gigantyczna fuzja na rynku mody

Źródło:
Reuters, BBC

W Argentynie stanęły pociągi, taksówki, szkoły publiczne, śmieciarki i porty. Odwołano też część lotów. Wszystko to za sprawą 24-godzinnego strajku ogólnokrajowego przeciwko polityce zaciskania pasa prezydenta Javiera Mileia.

Paraliż komunikacji, stanęły szkoły. "Atak na republikę"

Paraliż komunikacji, stanęły szkoły. "Atak na republikę"

Źródło:
PAP

Amerykańskie cła na import z Chin wynoszą obecnie 145 procent, uwzględniając wcześniejsze podwyżki – poinformował w czwartek Biały Dom w oświadczeniu dla CNBC.

Cło wzrosło do 145 procent. Biały Dom wyjaśnia

Cło wzrosło do 145 procent. Biały Dom wyjaśnia

Źródło:
PAP

Zawsze będą przejściowe trudności - powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do chaosu na rynkach w związku z nałożonymi cłami. Przekonywał przy tym, że państwa składają Stanom Zjednoczonym świetne oferty handlowe i wyraził chęć zawarcia układu z Chinami.

Trump mówi o "największym dniu w historii"

Trump mówi o "największym dniu w historii"

Źródło:
PAP

Płaca minimalna w państwach Unii Europejskiej waha się od 551 euro do nawet 2638 euro - wynika z danych Eurostatu. Polska pod tym względem znajduje się w środku stawki.

Płaca minimalna w krajach Unii. Tak wypada Polska

Płaca minimalna w krajach Unii. Tak wypada Polska

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że Unia Europejska wstrzyma cła odwetowe na USA na 90 dni. "Chcemy dać szansę negocjacjom. Jeżeli negocjacje okażą się niezadowalające, zastosujemy nasze środki zaradcze" - dodała. O "ochronie transatlantyckiego sojuszu" z von der Leyen rozmawiał w czwartek premier Donald Tusk.

Unia Europejska wstrzyma cła odwetowe

Unia Europejska wstrzyma cła odwetowe

Źródło:
PAP

Przestrzegamy przed oszustami, którzy podszywają się pod Ministerstwo Finansów i wysyłają fałszywe e-maile z informacją o nadpłacie w PIT. W ten sposób próbują wyłudzić dane podatników - ostrzega w czwartkowym komunikacie resort finansów. MF podkreśla, że nigdy nie wysyła takich e-maili.

"Próbują wyłudzić dane podatników". Ostrzeżenie

"Próbują wyłudzić dane podatników". Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Lotnisko Changi w Signapurze zostało uznane najlepszym lotniskiem na świecie w najnowszej edycji rankingu Skytrax. Na pierwszym miejscu dorocznego zestawienia znalazło się już po raz 13.

Oto najlepsze lotniska świata. Jest nowy ranking  

Oto najlepsze lotniska świata. Jest nowy ranking  

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w związku z rządowym programem "Czyste powietrze" - wynika z dokumentu, do którego dotarł dziennikarz TVN24 Radomir Wit. Chodzi o okres, w którym resortem kierował Henryk Kowalczyk z PiS. Podejrzenie przestępstwa dotyczy nadużycia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych.

Jest śledztwo w sprawie "Czystego powietrza"

Jest śledztwo w sprawie "Czystego powietrza"

Źródło:
tvn24.pl

W marcu platforma Temu wyprzedziła Allegro pod względem liczby użytkowników - wynika z raportu Mediapanelu. Allegro zachowało natomiast pozycję lidera pod względem ilości czasu spędzanego tam przez kupujących. Eksperci ostrzegają tymczasem przed wzrostem popularności chińskich platform sprzedażowych.

Nowy lider zakupów internetowych w Polsce. Już nie Allegro

Nowy lider zakupów internetowych w Polsce. Już nie Allegro

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Wstrzymanie na 90 dni taryf przez Donalda Trumpa nie oznacza pełnego zawieszenia broni w wojnie handlowej - zwraca uwagę "The Economist". Podstawowe stawki celne wciąż obowiązują, a inne mają być podwyższane. Brytyjski tygodnik wymienia trzy kluczowe obawy związane z decyzjami prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Trump wstrzymuje cła, napięcia pozostają. Trzy kluczowe obawy

Trump wstrzymuje cła, napięcia pozostają. Trzy kluczowe obawy

Źródło:
"The Economist"

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzegł przed używaniem chochli do zupy, którą można było kupić w sieci handlowej TEDi. Firma wycofała produkt ze sprzedaży, bo stwierdzono, że szkodliwe substancje z chochli przenoszą się do żywności.

Produkt wycofany z popularnej sieci. Ostrzeżenie

Produkt wycofany z popularnej sieci. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Chiny są gotowe do negocjacji ze Stanami Zjednocznymi w kwestii ceł, ale dialog musi odbywać się na zasadach wzajemnego szacunku i równości - oświadczyła w czwartek He Yongqian, rzeczniczka ministerstwa handlu w Pekinie. He przyznała, że wyzwania stojące przed chińskim handlem znacznie wzrosły.

"Nigdy nie zaakceptujemy ekstremalnej presji i zastraszania"

"Nigdy nie zaakceptujemy ekstremalnej presji i zastraszania"

Źródło:
PAP

Szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak powiadomił, że wystąpił do swoich odpowiedników w Austrii, by połączenie kolejowe z Polski do Rijeki w Chorwacji było realizowane od 1 lipca tego roku. Minister podał też kwotę, od której najprawdopodobniej zaczynać będą się ceny biletów.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Tyle może kosztować najtańszy bilet

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Tyle może kosztować najtańszy bilet

Źródło:
PAP

Stosunki między Chinami i USA pogarszają się, dlatego obywatele powinni się zastanowić nad podróżami do Stanów Zjednoczonych - stwierdziło ministerstwo turystyki w Pekinie. Dodało, że szczególnej "oceny ryzyka" powinni dokonać studenci.

Chiny ostrzegają przed podróżami do USA

Chiny ostrzegają przed podróżami do USA

Źródło:
PAP