Przyjaciele Putina, miliarderzy, prezesi kluczowych spółek. Kim są Rosjanie objęci sankcjami?

USA, UE, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Japonia przyjęły wymierzone w Rosję sankcje, będące reakcją na uznanie przez to państwo niepodległości separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy. Restrykcje uderzają m.in. w niektóre rosyjskie banki, obrót obligacjami skarbowymi i majątki parlamentarzystów i oligarchów.

Wielka Brytania nałożyła sankcje na pięć rosyjskich banków i trzech oligarchów, zamrażając ich brytyjskie aktywa i zakazując im wjazdu do kraju - ogłosił we wtorek premier Boris Johnson. Pięć rosyjskich banków objętych brytyjskimi restrykcjami to: Rossija Bank, IS Bank, General Bank, PSB (Promswiazbank) i Black Sea Bank (Bank Czarnomorski), zaś oligarchami objętymi sankcjami są Giennadij Timczenko, Borys Rotenberg i Igor Rotenberg. Johnson podkreślił, że jest to "pierwsza transza" sankcji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Jedną z osób objętych brytyjskimi sankcjami jest Giennadij Timczenko. To miliarder, bliski sojusznik Putina i jeden z najpotężniejszych ludzi w Rosji.

Magazyn "Forbes" szacuje majątek 69-letniego oligarchy na 23,5 mld dolarów. Timczenko ma udziały w różnych spółkach, w tym w firmie Novatek, która jest największym niezależnym producentem gazu w Rosji oraz w firmie petrochemicznej Sibur Holding. Jest też właścicielem prywatnej grupy Wołga, która specjalizuje się w inwestycjach w aktywa energetyczne, transportowe i infrastrukturalne. Miliarder pełni również funkcję przewodniczącego rosyjskiej ligi hokejowej i jest prezesem klubu hokejowego SKA Sankt Petersburg.

Oligarcha jest głównym udziałowcem Rossija Bank, jednego z pięciu rosyjskich banków, na które Johnson nałożył sankcje. Sam bank jest z kolei powiązany z National Media Group, holdingiem medialnym, który promował propagandowe treści po przejęciu Krymu przez Rosjan. "Timczenko był zaangażowany w działania, które podważają integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy" - napisano w komunikacie brytyjskiego rządu.

Timczenko i Putin są przyjaciółmi od wczesnych lat 90. Wtedy biznesmen był petersburskim handlarzem ropą, a obecny prezydent Rosji dopiero wchodził do polityki.

Timczenko znajdował się wśród pierwszej grupy biznesmenów, dotkniętej pierwszymi sankcjami USA w 2014 roku. Zamroziły one aktywa na ich kontach i zakazały wydawania wiz, aby ukarać Rosję za aneksję Krymu i wspieranie rebelii we wschodnich częściach Ukrainy.

Miliarder był też głównym udziałowcem firmy Gunvor, jednej z największych na świecie firm handlujących ropą. Dzień przed nałożeniem sankcji sprzedał wszystkie swe udziały, by zapewnić jej "niezakłócone funkcjonowanie".

Borys Rotenberg jest przyjacielem Putina z dzieciństwa. Jest byłym sparingpartnerem prezydenta Rosji w judo i często grają razem w hokeja na lodzie. Według "Forbesa" majątek Rotenberga to 1,2 mld dolarów. Rząd Wielkiej Brytanii opisuje Rotenberga jako "prominentnego rosyjskiego biznesmena z bliskimi relacjami" z Putinem.

Wraz ze swoim bratem Arkadijem jest również współwłaścicielem SMP Bank.

Departament Skarbu USA informował, że rosyjski prezydent przekazał Rotenbergom miliardy dolarów w postaci kontraktów z Gazpromem na inwestycje związane z igrzyskami olimpijskimi w Soczi.

Syn Borysa Rotenberga, Roman, został niedawno mianowany głównym trenerem czołowej drużyny hokejowej SKA Sankt Petersburg. Stało się to mimo tego, że nigdy nie uprawiał zawodowo tego sportu oraz nigdy profesjonalnie nie zajmował się zarządzaniem drużyną.

Jego drugi syn, również Borys, grał jako obrońca w zespole Dynamo Moskwa w latach 2011-2016. Krytycy mówili, że był w drużynie tylko dlatego, że jego ojciec był prezesem tego klubu piłkarskiego.

Borys Rotenberg również jest już objęty sankcjami USA.

Igor Rotenberg jest synem miliardera Arkadija Rotenberga, bliskiego przyjaciela Putina. 48-latek kontroluje firmę wiertniczą Gazprom Bureniye i według "Forbesa" jest właścicielem majątku sięgającego 1,1 mld dolarów.

Po tym, jak Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na jego ojca w 2014 r., Rotenberg odkupił jego udziały w niektórych firmach.

Jest między innymi udziałowcem RT-Invest Transport System, które ma - zdaniem Brytyjczyków - "strategiczne znaczenie dla rządu Rosji".