Bruksela zapowiedziała nałożenie ceł odwetowych na USA o wartości 26 miliardów euro. Część nowych taryf Unii Europejskiej ma obowiązywać od 1 kwietnia, a w pełni cła mają być wdrożone 13 kwietnia. Wskazujemy, które amerykańskie towary mogą zostać objęte opłatami.
- Unia Europejska musi działać, aby chronić konsumentów i biznes. Środki zaradcze, które podejmujemy dzisiaj, są silne, ale proporcjonalne. Ponieważ Stany Zjednoczone stosują cła o wartości 28 miliardów dolarów, odpowiadamy środkami zaradczymi o wartości 26 miliardów euro - podkreśliła w oświadczeniu szefowa KE Ursula von der Leyen.
Nowe cła UE
Cła unijne wejdą w życie 1 kwietnia, w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia.
1 kwietnia wygaśnie zawieszenie ceł nałożonych przez UE w odwecie na cła USA za pierwszej prezydentury Trumpa w 2018 i 2020 r. Wówczas UE nałożyła cła na towary amerykańskie o wartości 8 mld euro. To jednak - jak podkreśliła KE w komunikacie - nie wystarczy, ponieważ nowe taryfy USA mają znacznie szerszy zakres i wpływają na znacznie większą wartość handlu europejskiego.
Dlatego w drugim kroku KE nałoży nowe cła o łącznej wartości 18 mld euro. Wśród towarów proponowanych do objęcia nowymi cłami znalazły się wyroby ze stali i aluminium, a także drób i wołowina oraz orzechy i cukier.
Towary, które mogą być objęte cłami
Lista towarów objętych unijnymi cłami zostanie zatwierdzona po dwutygodniowych konsultacjach z krajami członkowskimi UE, które rozpoczną się już w środę.
KE proponuje objęcie cłami produktów przemysłowych i rolniczych - m.in.: - wyroby ze stali i aluminium, - tekstylia, - wyroby skórzane, - urządzenia gospodarstwa domowego, - narzędzia domowe, - tworzywa sztuczne, - produkty drewniane, - drób, - wołowina, - niektóre owoce morza, - orzechy, - jaja i nabiał, - cukier, - warzywa.
"Cła zakłócą łańcuchy dostaw"
Von der Leyen przestrzegła, że cła zakłócą łańcuchy dostaw i wprowadzą niepewność w gospodarce. - Stawką są miejsca pracy. Ceny wzrosną w Europie i w Stanach Zjednoczonych - podkreśliła. Przewodnicząca KE zadeklarowała, że UE pozostaje otwarta na negocjacje. Komisja Europejska jest odpowiedzialna za prowadzenie polityki handlowej UE.
O północy z wtorku na środę czasu wschodnioamerykańskiego (godz. 5 rano w środę w Polsce) zaczęły obowiązywać 25-procentowe cła na sprowadzane do USA stal i aluminium. Trump zgodnie z zapowiedzią przywrócił wprowadzone przez niego w 2018 r. cła na stal importowaną ze wszystkich krajów oraz podwyższył stawkę na aluminium z 10 do 25 proc. Decyzja ta najbardziej dotknie Kanadę, Meksyk, Brazylię, UE, Japonię, Wielką Brytanię i Koreę Płd., czyli dużych eksporterów, którzy byli dotąd całkowicie lub częściowo wyłączeni z ceł ogłoszonych w 2018 r.
Według danych American Iron and Steel Institute, UE jest trzecim co do wielkości eksporterem zarówno stali, jak i aluminium do USA.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET