Ruszyła polsko-amerykańska inicjatywa Ukraine Communications Group, która ma wyjść naprzeciw zwodniczym lub kłamliwym narracjom na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę i przeciwdziałać dezinformacji - podał polski resort spraw zagranicznych w komunikacie.
Jak podkreślił MSZ, uruchomienie inicjatywy to "mocny sygnał naszej wspólnej determinacji dla dalszego wspierania Ukrainy w walce z agresorem". Działania grupy mają docierać głównie do krajów tak zwanego Globalnego Południa, by przekazywać tam prawdziwe informacje na temat rosyjskiej agresji.
Inicjatywa Ukraine Communications Group
W poniedziałek o utworzeniu grupy poinformowali pełnomocnik ministra spraw zagranicznych do spraw przeciwdziałania dezinformacji międzynarodowej Tomasz Chłoń oraz specjalny wysłannik i koordynator Global Engagement Center Departamentu Stanu USA James P. Rubin.
Chłoń podkreślał, że Ukraina oraz walka z dezinformacją, głównie ze strony rosyjskiej, należy do priorytetów polskiej polityki.
Zaznaczył, że aby wspierać Ukrainę przed agresją Rosji w przestrzeni informacyjnej, UCG zgromadzi specjalistów we współpracy z państwami partnerskimi - takimi jak Kanada, Finlandia, Francja, USA, Niemcy, Włochy, Łotwa, Litwa, Słowenia, Szwecja, ale też z NATO oraz Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych - aby koordynować komunikację, promować dokładne i rzetelne informowanie o rosyjskiej inwazji na pełną skalę, wzmacniać głos Ukrainy i ujawniać manipulację informacjami, jakich dokonuje Kreml.
W zespole ma być kilkanaście lub więcej osób, pracujących wspólnie i monitorujących aktywność informacyjną krajów.
Rubin podkreślał, że dawniej działania dezinformacyjne były prowadzone w radiu i telewizji, a obecnie liczba form mediów i komunikatorów "wzrosła astronomicznie". Zaznaczył, że mimo to sojusznicy Ukrainy chcą jej pomóc przeciwstawić się rosyjskiej agresji - ale też kłamstwom i propagandzie na temat tej agresji.
Wojna informacyjna
Jak wskazał, walka z rosyjską dezinformacją to także zmaganie się z fałszywym przekazem ze strony Chin. - Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest wojna informacyjna. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak przeciwnik - w tym przypadku Rosja - jest wspierana przez Chiny. Chiny, które w przestrzeni informacyjnej powtarzały każdy jeden argument rosyjskiej dyplomacji na temat tej wojny - podkreślał.
Obaj zaznaczali, że Kreml wielokrotnie wykorzystuje kłamstwa i manipulacje, aby "sprzedawać" fałszywe preteksty do swojej nieuzasadnionej inwazji, zaciemniać swoje cele wojenne i próbować złamać ogólnoświatową solidarność z narodem ukraińskim. Wskazali, że celem UCG jest przeciwstawienie się tym zwodniczym narracjom i wzmocnienie uczciwych relacji na temat odporności i odwagi Ukrainy w obliczu agresji Rosji.
Rubin podkreślał z kolei, że Stany Zjednoczone, we współpracy z szeroką koalicją krajów wspierających Ukrainę, pracowały nad zdemaskowaniem dostawców kremlowskiej dezinformacji jeszcze przed inwazją na pełną skalę.
Pytany o cele na przykład na najbliższe pół roku, odpowiedział, że chciałby, aby udało się doprowadzić do zminimalizowania dezinformacji w Europie, a poza nią - w miejscach na świecie, gdzie jest podzielona opinia co do tego, kto w wojnie w Ukrainie jest agresorem - doprowadzić do tego, by większość, za sprawą znajomości faktów, dostrzegła, że tym agresorem jest Rosja. Mówił także o celu, jakim jest zminimalizowanie wpływu rosyjskich kłamstw.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara