Ministerstwo Cyfryzacji uruchomiło przetarg na zakup ponad siedmiuset tysięcy urządzeń, głównie laptopów, które trafią do szkół w nowym roku szkolnym - poinformował resort. Kupiony sprzęt nie zostanie przekazany na własność uczniów.
Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśniło, że w przetargu chodzi o wyrównanie poziomu wyposażenia szkół w przenośne urządzenia multimedialne. Wsparcie obejmie ponad 17 tysięcy placówek, a łączna wartość zakupionego sprzętu wyniesie 1,41 mld zł netto.
Przetarg na laptopy do szkół
- Przetarg na zakup sprzętu dla uczniów to ważne cyfrowe wzmocnienie polskiej edukacji. Mówimy o ponad 735 tysiącach urządzeń, które trafią tam, gdzie są naprawdę potrzebne – do szkół w całym kraju, niezależnie od ich wielkości i lokalizacji - powiedział, cytowany w komunikacie resortu, wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski.
- Dzięki temu uczniowie zyskają realny dostęp do sprzętu, który pozwoli im nie tylko uczestniczyć w lekcjach, ale też rozwijać umiejętności potrzebne w dzisiejszym świecie – od pracy z informacją po bezpieczne korzystanie z internetu. To konkretne narzędzie do wyrównywania szans edukacyjnych - dodał.
Postępowanie przetargowe prowadzi Centrum Obsługi Administracji Rządowej, które działa na zlecenie ministra cyfryzacji. Zamówienie obejmuje 404 250 laptopów, 110 250 laptopów przeglądarkowych i 220 500 tabletów.
Które szkoły otrzymają laptopy
Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśniło w komunikacie, że szkoły do objęcia wsparciem oraz liczba poszczególnych rodzajów sprzętu, które do nich trafią, zostały określone przez ministra edukacji m.in. na podstawie danych zbieranych przez MEN za pośrednictwem ankiet.
Sprzęt ma zostać przekazany do szkół niezwłocznie po podpisaniu umów wykonawczych z wykonawcami przetargu, tj. w roku szkolnym 2025/2026.
Organy prowadzące szkołę będą podpisywały umowę z ministrem cyfryzacji, przekazującą im nieodpłatnie sprzęt na własność.
Jak zaznaczył resort cyfryzacji, kupiony sprzęt nie zostanie przekazany na własność uczniów.
Sprzęt zostanie przekazany na własność organów prowadzących szkoły i będzie używany przez uczniów w szkołach. W wyjątkowych sytuacjach szkoła będzie mogła użyczyć uczniowi sprzęt zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie regulacjami określonymi przez szkołę - poinformował resort.
Koniec z "Laptopem dla ucznia"
Pierwowzorem inicjatywy był program "Laptop dla ucznia" - jeden z flagowych programów PiS. Według założeń tamtego programu, każdy rodzic, którego dziecko szło do czwartej klasy, miał dostać od rządu laptop do domu na wyłączność.
Przetarg na zakup sprzętu realizowano od października 2022 roku, ale komputery były przekazywane jesienią 2023 - tuż przed wyborami parlamentarnymi, w efekcie których Prawo i Sprawiedliwość znalazło się opozycji.
Problemem z działaniem programu "Laptop dla ucznia" była kwestia jego finansowania. PiS chciał, żeby środki pochodziły z Krajowego Planu Odbudowy. Tymczasem za rządów Prawa i Sprawiedliwości do Polski nie trafiła ani euro z tego programu, a zakup laptopów finalnie był finansowany ze środków kontrolowanego przez rząd Polskiego Funduszu Rozwoju.
Swoje zastrzeżenia do programu przewidującego zakup laptopów na własność uczniów ze środków KPO zgłosiła jednocześnie Komisja Europejska.
Po pierwszym roku z programu, który realizowano od października 2022 roku, wróciło do magazynów około piętnastu tysięcy urządzeń (z około 400 tys.). Finalnie rząd Donalda Tuska zadecydował o przekazaniu laptopów do szkół z terenów powodziowych.
8 lutego 2024 roku minister cyfryzacji podczas wspólnej konferencji z ministrą edukacji Barbarą Nowacką poinformował, że program "Laptop dla ucznia" został zawieszony. Zapowiedziano wówczas prace nad nową wersją programu, która miała otrzymać nazwę "Cyfrowy uczeń".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock