Coś niedobrego wisi w powietrzu. A władze od lat "grają w dmuchane"

Alert smogowy
Alert smogowy
TVN24 Poznań
Alert smogowyTVN24 Poznań

Smog jest problemem, którym od kilkunastu lat władze nie potrafią się należycie zająć. Przerzucanie odpowiedzialności, bagatelizowanie problemu, brak przepływu informacji i brak koordynacji działań - to główne grzechy polskich władz wszystkich szczebli. Smog w tym czasie konsekwentnie gęstniał. W końcu zgęstniał tak bardzo, że stał się problemem wagi państwowej.

Przeanalizowaliśmy postawy kolejnych rządów wobec smogu na podstawie pisemnych odpowiedzi ministrów udzielanych w obliczu licznych poselskich interwencji - głównie interpelacji oraz zapytań, często inspirowanych problemami zwykłych ludzi, albo lokalnych samorządowców.

Za punkt początkowy przyjęliśmy wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku, bo wtedy Polska przyjęła wiele unijnych norm ochrony środowiska. Choć objawy pogarszającej się jakości powietrza występowały już wcześniej.

Pierwszy smog w 2002 roku

O tym, że coś niedobrego wisi w powietrzu nad Polską, było wiadomo od piętnastu lat. Już w 2002 roku rząd (wówczas gabinet SLD-UP-PSL Leszka Millera) dysponował analizami służb ochrony środowiska pokazującymi, że smog to nie tylko lokalny problem zagłębienia terenu zwanego Bramą Krakowską.

"Wyniki rocznych ocen jakości powietrza pokazują, że od 2002 r. na terenie strefy aglomeracji warszawskiej przekraczane są dopuszczalne poziomy pyłu zawieszonego PM10, a od 2004 r. również dopuszczalne poziomy dwutlenku azotu" - pisał, po pięciu latach, w 2007 roku ówczesny wiceminister środowiska Krzysztof Zaręba w odpowiedzi na zapytanie (nr 3235, V Kadencja) posła Karola Karskiego.

Wtedy jednak władze państwa nie wiązały przekroczeń pyłu zawieszonego z indywidualnym ogrzewaniem gospodarstw domowych. Uznawano, że winne przekroczeniom pyłu PM10 są samochody. Wiceminister Zaręba przewidywał, że gdy wyprowadzi się z Warszawy tranzyt, a samochody przestaną dymić stojąc w korkach, to i powietrze ulegnie oczyszczeniu.

Czas zweryfikował na niekorzyść prognozę wiceministra środowiska. Od tamtego czasu w Warszawie powstało ponad 60 km dróg szybkiego ruchu. Smog jednak zgęstniał do tego stopnia, że w ostatnich tygodniach władze miasta dwukrotnie rezygnowały z pobierania opłat za komunikację miejską, żeby zmniejszyć ruch aut i nie potęgować zanieczyszczenia powodowanego przez wykorzystanie do ogrzewania licznych pieców.

Naturę warszawsko-mazowieckiego smogu wyjaśniła w poniedziałek 9 stycznia Krystyna Barańska, główny specjalista ds. oceny jakości powietrza w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Warszawie.

- Trzy dni ludzie siedzieli w domach, dokładali do pieców, do kominków i to wraz z niską temperaturą i niewielką prędkością wiatrów spowodowało właśnie tak wysokie stężenia zanieczyszczeń - oceniła.

Palą oponami i byle czym

Świadomość gęstniejącego smogu docierała do władz powoli. W czwartej kadencji Sejmu (lata 2001-2005) wyszukiwarka interpelacji w ogóle pokazuje odpowiedzi na zapytanie "smog". W obecnej kadencji natomiast, choć trwa ona zaledwie półtora roku, wystąpień w sprawie smogu było już trzynaście.

W 2005 roku w korespondencji poselsko-rządowej pierwszy raz pojawia się zjawisko, które przypomina klasyczną grę w dmuchane, polegającą na przedmuchiwaniu lekkiej piłeczki na pole przeciwnika. Posłanka Grażyna Paturalska alarmowała, że w Starogardzie Gdańskim ludzie palili w piecach oponami, a miejscowy burmistrz bezradnie rozkładał ręce, bo nie miał narzędzi prawnych, aby zwalczać ten proceder.

"Władze miejskie podnoszą najczęściej, iż nie w ich kompetencji jest badanie, co spalają użytkownicy takich pieców. (...) Pozostali mieszkańcy nie mogą (...) udowodnić, że emitowany dym jest szkodliwy dla środowiska i ich zdrowia, na skutek odmowy instytucji przeprowadzenia badań" (interpelacja nr 9181, IV Kadencja).

Urzędujący w 2005 roku wiceminister środowiska Tomasz Podgajniak uważał jednak, że palenie przez ludzi w piecach byle czym to nie problem państwowy, tylko lokalny.

"Kwestia uciążliwości lokalnych systemów ciepłowniczych nie wymaga zatem dodatkowych regulacji prawnych, a powinna być rozwiązywana w drodze egzekucji przepisów porządkowych przez właściwe jednostki samorządowe" - czytamy w piśmie wiceministra.

Co wy tam palicie, obywatelu?

W odpowiedzi na inną interpelację, posłanki Sandry Lewandowskiej, w kolejnej już kadencji Sejmu, w maju 2007 roku, Ministerstwo Środowiska przyznało, że zdaje sobie sprawę, czym część Polaków pali w piecach.

"Resort środowiska jest świadomy faktu spalania przez osoby fizyczne w domowych paleniskach lub w ogniskach odpadów w postaci gumy, styropianu czy opakowań z tworzyw sztucznych" - pisze wiceminister Krzysztof Zaręba (odp. nr 7637, V Kadencja), po czym radzi władzom lokalnym, żeby ścigały takich palaczy za... nielegalne składowanie odpadów na terenie nieruchomości "z zamiarem ich spalenia".

Samorządy lokalne konsekwentnie jednak uważały, że nie mają narzędzi prawnych, żeby walczyć z paleniem śmieci na prywatnych posesjach. Dowodem tego jest wystąpienie kolejnego posła - Adama Wykręta w 2008 roku, który domaga się, aby dać strażom gminnym uprawnienia, których wtedy nie miały - prawo do kontrolowania, czym ludzie palą w domowych piecach (interpelacja nr 3332 (VI Kadencja).

W odpowiedzi na swoje troski poseł Wykręt przeczytał, że... nie powinno się karać ludzi za palenie śmieciami w piecach, a na pewno nie tak od razu.

"Działania podejmowane zarówno przez resort środowiska, jak i władze samorządowe, nie powinny dotyczyć w pierwszej kolejności mechanizmów restrykcyjnych za spalanie odpadów w piecach grzewczych, a powinny być skierowane na większe uświadomienie społeczeństwa" - uznał ówczesny wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski (obecnie poseł PO).

Ta gra w dmuchane między samorządami a rządem nie doprowadziła do rozwiązania problemu. Smog przedmuchać się nie dał. Gęstniał.

Rząd przełamał się

Przełom w świadomości władz państwowych można zaobserwować w okolicach 2012 roku. Wiceminister środowiska Beata Jaczewska przyznała:

"Biorąc pod uwagę problemy z dotrzymaniem jakości powietrza w strefach, oprócz dotychczasowych działań naprawczych (programy ochrony powietrza) prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego, konieczne jest podjęcie interwencji na szczeblu krajowym" - napisała w odpowiedzi na interpelację nr 910 (VI Kadencja) posła Łukasza Zbonikowskiego.

Efektem tej interwencji było uchwalenie przez sejmową większość w 2014 roku zmiany ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Zaczęła ona obowiązywać 14 listopada 2014 roku. W myśl jej przepisów "paliwa stałe wprowadzane do obrotu powinny spełniać wymagania jakościowe określone ze względu na ochronę środowiska, wpływ na zdrowie ludzi oraz interesy konsumentów". Te wymagania jakościowe miał określić w drodze rozporządzenia minister gospodarki i ostatecznie prace nad nim skutecznie utknęły na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych.

Do dziś więc indywidualni odbiorcy mogą kupować w składach opału węgiel bardzo niskiej jakości lub nawet takie odpady jak muł węglowy - tanie i wydzielające do atmosfery dużo szkodliwych substancji.

Przez rok działania obecnego rządu niewiele w tej sprawie się zmieniło. Prace nad rozporządzeniem dotyczącym jakości paliw stałych w obrocie detalicznym trwają, ale Ministerstwo Energii nie może wskazać konkretnego terminu wejścia planowanych norm w życie.

Pod koniec kadencji w sierpniu 2015 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie środowiska, tzw. ustawę antysmogową, która pozwala samorządom na wprowadzenie zakazów dotyczących spalania określonych paliw czy używania przestarzałych pieców. Ustawę na początku października 2015 r. podpisał prezydent Andrzej Duda. Nowela miała sprawić m.in., że sejmik województwa małopolskiego mógł zgodnie z prawem podjąć decyzję o wprowadzeniu zakazu spalania węgla.

Paliwo tanie, ale brudne

Gdy po weekendzie przedłużonym z powodu Święta Trzech Króli w wielu miejscach kraju zanotowano drastyczne przekroczenia stężenia pyłów w powietrzu, premier Beata Szydło zapowiedziała, że problemem natychmiast zajmie się Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Wiceminister energii Andrzej Piotrowski zapewniał w programie TVN24, że od przyszłego roku nie powinno być już możliwe legalne kupno mułu węglowego do palenia w domowych piecach. "Takie jest nasze założenie" - zaznaczył.

W ostatnich latach poczucie niemożności przełamały również samorządy. Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął uchwałę antysmogową zakazującą palenia węglem w Krakowie od 2019 roku i obronił ją przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Władze Bytomia wysłały nad kominy prywatnych domów drona z aparaturą pomiarową i, jak wszystko na to wskazuje, będą miały naśladowców.

W 2006 roku posłanka Teresa Ceglecka-Zielonka zwróciła rządowi uwagę, że problem smogu wynika z tego, iż mniej inwazyjne dla środowiska paliwa (np. gaz) są znacznie droższe niż drewno czy węgiel.

"Niestety, ustalanie wysokości ceny ww. paliw w naszym kraju nie leży w kompetencji Ministra Środowiska" - dowiedziała się posłanka od wiceminister środowiska Agnieszki Bolesty. W jej odpowiedzi nr 3109 (V Kadencja) można wyczytać również, że resort środowiska zwrócił się w tej sprawie do ministra finansów. Temat zawisł w próżni i jak dotąd nie powrócił. Pojawiły się natomiast nieoficjalne informacje o planach prowadzenia dodatkowej taryfy na prąd, na tyle korzystnej, by opłaciła się zmiana ogrzewania piecami na grzanie elektryczne.

Autor: jp//ms / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

- Lokalizacja i nazwa spółki pozostają bez zmian, ale różnice dotyczą terminów i szczegółów technicznych - mówił na antenie TVN24 Artur Molenda, odnosząc się do propozycji Karola Nawrockiego w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump wezwał do natychmiastowej dymisji nowego prezesa Intela, Lip-Bu Tana, oskarżając go o konflikt interesów wynikający z powiązań z chińskimi firmami - podała Agencja Reutera. Wyraził też wątpliwości co do planów naprawy sytuacji amerykańskiego giganta technologicznego.

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Źródło:
Reuters

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na budownictwo społeczno-komunalne trafi niemal miliard złotych. Podkreślił, że rząd nie planuje dopłat do kredytów mieszkaniowych.

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Źródło:
PAP

Warren Buffett, by mi zazdrościł, jakby wiedział o co chodzi. Jak był młody, pisał w swoich pamiętnikach, że chciał, aby jakiś podatek był ochrzczony jego nazwiskiem - stwierdził były prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka na antenie TVN24. Skrytykował także obniżanie podatków, które nazwał sabotażem i poparł pomysł konta inwestycyjnego zwalniającego z podatku od zysków.

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Źródło:
TVN24

Budujemy farmę wiatrową z największych i najnowocześniejszych turbin wiatrowych, jakie są dostępne w Europie. Mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię, zabezpieczając prąd dla półtora miliona gospodarstw domowych - powiedział w piątek Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Szef rządu zapowiedział, że zwoła szczyt Rady Państw Morza Bałtyckiego w sprawie m.in. bezpieczeństwa inwestycji na Bałtyku.

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Źródło:
TVN24

USA nałożyły na Indie dodatkowe cła za importowanie rosyjskiej ropy naftowej, a ich relacje z tą największą demokracją świata znalazły się w kryzysie. Tymczasem zdaniem magazynu "Economist", na całej sytuacji najwięcej skorzystać może główny rywal USA i Indii: Chiny.

Trump karze Indie ogromnymi cłami. "Economist": skorzysta inne mocarstwo

Trump karze Indie ogromnymi cłami. "Economist": skorzysta inne mocarstwo

Źródło:
PAP, Economist, CNN, tvn24.pl

Workation, to coraz bardziej popularne sposób życia - to połączenie pracy zdalnej i wakacji. Najnowsze badanie wskazało, że miejscem stworzonym dla takiego modelu pracy jest Tokio. Na kolejnych miejscach znalazło się Rio de Janeiro i dalej stolica Węgier.

Tokio jest najlepszym miejscem na workation. Tu się najlepiej pracuje i wypoczywa

Tokio jest najlepszym miejscem na workation. Tu się najlepiej pracuje i wypoczywa

Źródło:
PAP

Przeciętne wynagrodzenie w II kw. wzrosło o 8,8 proc. rdr i wyniosło 8.748,63 zł. W czerwcu przeciętne wynagrodzenie według GUS wynosiło 8881,84 zł.

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Źródło:
PAP

Z ulic polskich miast zniknie 28 tysięcy pojemników na używaną odzież z logo PCK. Decyzja jest spowodowana zerwaniem umowy przez firmę Wtórpol, zajmująca się segregacją odzieży, z którą PCK z przerwami współpracował od 1997 roku. - To trudna decyzja, ale nie dało się inaczej - mówi Mateusz Bolechowski z biura prasowego firmy.

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

Źródło:
TVN24+

Zjednoczone Emiraty Arabskie poinformowały prokuraturę, że wniosek ekstradycyjny Samera A. nie spełnił warunków, w związku z czym uchylono ograniczenia nałożone na tę osobę - przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Do sprawy odniósł się także premier Donald Tusk.

Wniosek o ekstradycję Samera A. "nie spełnił warunków". Tusk: nie odpuścimy

Wniosek o ekstradycję Samera A. "nie spełnił warunków". Tusk: nie odpuścimy

Źródło:
PAP

Trzeba nie kombinować, tylko zdecydowanie to powiedzieć, że to jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki - powiedział w "Jeden na jeden" profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego, odnosząc się do zapowiedzi Karola Nawrockiego. Jak wyliczyła piątkowa "Rzeczpospolita" mają one kosztować nawet 125 mld zł.

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

Źródło:
TVN24, PAP

Ropa naftowa notuje najdłuższą spadkową serię od sierpnia 2021 roku. Obawy wśród inwestorów wywołują cła, które weszły w życie w czwartek.

Najdłuższa seria spadków cen ropy od lat

Najdłuższa seria spadków cen ropy od lat

Źródło:
PAP

Christopher Waller, gubernator Rezerwy Federalnej, jest głównym kandydatem na stanowisko szefa banku centralnego Stanów Zjednoczonych - podała agencja Bloomberga. Kadencja obecnego prezesa Jerome'a Powella wygasa w maju 2026 roku.

Kto zastąpi szefa Fed? To najpoważniejszy kandydat

Kto zastąpi szefa Fed? To najpoważniejszy kandydat

Źródło:
PAP

Zmiana na stanowisku prezesa największego polskiego ubezpieczyciela. Rada nadzorcza PZU odwołała w czwartek Andrzeja Klesyka z funkcji prezesa spółki - poinformowała firma w czwartkowym komunikacie. Do zmian na czele PZU odniosło się Ministerstwo Aktywów Państwowych, w którym niedawno też doszło do zmiany personalnej.

Prezes PZU stracił stanowisko. Ministerstwo o przyczynach

Prezes PZU stracił stanowisko. Ministerstwo o przyczynach

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki przyjechał w czwartek na spotkanie z mieszkańcami Kalisza, gdzie ogłosił pierwszą inicjatywę ustawodawczą dotyczącą powrotu do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego w pierwotnym wariancie.

Nawrocki podpisał swój projekt w sprawie CPK. "Przywraca tradycyjny kształt"

Nawrocki podpisał swój projekt w sprawie CPK. "Przywraca tradycyjny kształt"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto padła jedna szóstka. Do gracza, który prawidłowo skreślił wszystkie sześć liczb trafi ponad sześć milionów złotych. Oto wyniki losowania z 7 sierpnia 2025 roku.

Padła główna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Padła główna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Od piątku prezes Orlenu Ireneusz Fąfara będzie pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Energi - przekazała spółka w komunikacie. Zmiany w składzie rady nadzorczej zostały wprowadzone na wniosek płockiego koncernu, będącego większościowym akcjonariuszem Energi.

Prezes Orlenu obejmie nowe stanowisko

Prezes Orlenu obejmie nowe stanowisko

Źródło:
PAP

Są takie zwolnienia lekarskie, o których istnieniu pewnie niektórzy nawet nie mają pojęcia. Te oznaczone symbolem C wskazują, że ich powodem jest nadużycie alkoholu. W pierwszej połowie tego roku wystawiono ich w Polsce niemal pięć tysięcy, a wzrost liczby takich zwolnień pozwala bić na alarm, że Polacy piją za dużo. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jedna litera, wiele informacji. Tak działają alkoholowe zwolnienia lekarskie 

Jedna litera, wiele informacji. Tak działają alkoholowe zwolnienia lekarskie 

Źródło:
TVN24

- Absolutnie go nie zniszczyliśmy. My ten projekt naprawiliśmy po PiS - mówił w "Tak Jest" pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego, odnosząc się do zarzutów Karola Nawrockiego dotyczących CPK. Dodał, że prezydent w kwestii inwestycji "został wprowadzony w błąd albo nie rozumie pewnych spraw".

Lasek: my ten projekt naprawiliśmy po PiS

Lasek: my ten projekt naprawiliśmy po PiS

Źródło:
TVN24

WIG20 przebił barierę 3000 punktów, osiągając najwyższy poziom od 2008 roku - poinformował w czwartek minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Podkreślił, że wzrost indeksu o 37 procent w tym roku świadczy o doskonałej kondycji polskiej gospodarki. Spośród spółek mocno zyskiwały banki.

Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach

Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach

Źródło:
PAP

Wolałbym panie prezydencie, jeśli pan tam gdzieś mnie widzi, żeby w takich oczywistych sprawach pan pomagał, a nie przeszkadzał - powiedział w czwartek premier Donald Tusk zwracając się do Karola Nawrockiego. Chodzi o tak zwaną ustawę wiatrakową, która zamraża również ceny prądu. Nowelizacja czeka na podpis prezydenta.

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od maja w Słowenii trwają intensywne poszukiwania szczęśliwca, który wygrał 37 milionów euro w loterii Eurojackpot, ale wciąż nie odebrał nagrody. Na zwycięzcę czeka także gmina, która ze względu na podatek od wygranej mogłaby otrzymać ponad 5 milionów euro.

Wygrał 37 milionów euro i wciąż ich nie odebrał. Trwają poszukiwania szczęśliwca

Wygrał 37 milionów euro i wciąż ich nie odebrał. Trwają poszukiwania szczęśliwca

Źródło:
PAP

Amerykański Departament Zdrowia (HHS) kończy prace nad rozwojem szczepionek mRNA. W zamian będzie wspierać inne technologie - ogłosiła we wtorek agencja BARDA (Biomedical Advanced Research and Development Authority).

USA wycofują się z tych szczepionek. "Znowu zostaniemy w tyle"

USA wycofują się z tych szczepionek. "Znowu zostaniemy w tyle"

Źródło:
CNN

Donald Tusk odwiedził w czwartek Świętą Jadwigę, maszynę, która wierci najdłuższy tunel kolejowy w Polsce w Męcinie koło Limanowej. Koszt tej inwestycji, jak mówił premier, to 2 miliardy złotych, które pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szef rządu zapowiedział, że polskie koleje przewiozą w ciągu następnego roku pół miliarda pasażerów.

Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce

Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce

Źródło:
PAP

W czwartek Bank Anglii ogłosił obniżkę stóp procentowych z 4,25 do 4 procent, co jest najniższym poziomem od marca 2023 roku. Decyzja, zgodna z prognozami analityków, stanowi trzecią w tym roku obniżkę oraz piątą od sierpnia 2024 roku.

Bank Anglii zadecydował w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii zadecydował w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

Pół roku temu Donald Trump nazywał premiera Indii Narendrę Modiego swoim "wielkim przyjacielem", ponieważ oba kraje postawiły sobie ambitny cel podwojenia wymiany handlowej do 500 miliardów dolarów do 2030 roku. Dziś po tej wielkiej przyjaźni śladu nie widać, a amerykański przywódca co rusz atakuje Indie.

Relacje w punkcie krytycznym. Czy wszystko już stracone?

Relacje w punkcie krytycznym. Czy wszystko już stracone?

Źródło:
BBC

Rząd zapowiada OKI. Osobiste Konto Inwestycyjne ma zachęcać do inwestowania bez podatku Belki, ale tylko do pewnego limitu. - Gdy czytam komentarze moich czytelników, to największy zarzut jest taki: mnie to nie będzie dotyczyć, ja tego nigdzie nie zainwestuję, ja się obawiam rynku kapitałowego. Ci ludzie czują się wyłączeni z tego systemu - komentował na antenie TVN24 BiS dziennikarz ekonomiczny, założyciel portalu "Subiektywnie o finansach" Maciej Samcik.

Czy OKI jest OK? "Czują się wyłączeni z tego systemu"

Czy OKI jest OK? "Czują się wyłączeni z tego systemu"

Źródło:
tvn24.pl