Coś niedobrego wisi w powietrzu. A władze od lat "grają w dmuchane"

Alert smogowy
Alert smogowy
TVN24 Poznań
Alert smogowyTVN24 Poznań

Smog jest problemem, którym od kilkunastu lat władze nie potrafią się należycie zająć. Przerzucanie odpowiedzialności, bagatelizowanie problemu, brak przepływu informacji i brak koordynacji działań - to główne grzechy polskich władz wszystkich szczebli. Smog w tym czasie konsekwentnie gęstniał. W końcu zgęstniał tak bardzo, że stał się problemem wagi państwowej.

Przeanalizowaliśmy postawy kolejnych rządów wobec smogu na podstawie pisemnych odpowiedzi ministrów udzielanych w obliczu licznych poselskich interwencji - głównie interpelacji oraz zapytań, często inspirowanych problemami zwykłych ludzi, albo lokalnych samorządowców.

Za punkt początkowy przyjęliśmy wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku, bo wtedy Polska przyjęła wiele unijnych norm ochrony środowiska. Choć objawy pogarszającej się jakości powietrza występowały już wcześniej.

Pierwszy smog w 2002 roku

O tym, że coś niedobrego wisi w powietrzu nad Polską, było wiadomo od piętnastu lat. Już w 2002 roku rząd (wówczas gabinet SLD-UP-PSL Leszka Millera) dysponował analizami służb ochrony środowiska pokazującymi, że smog to nie tylko lokalny problem zagłębienia terenu zwanego Bramą Krakowską.

"Wyniki rocznych ocen jakości powietrza pokazują, że od 2002 r. na terenie strefy aglomeracji warszawskiej przekraczane są dopuszczalne poziomy pyłu zawieszonego PM10, a od 2004 r. również dopuszczalne poziomy dwutlenku azotu" - pisał, po pięciu latach, w 2007 roku ówczesny wiceminister środowiska Krzysztof Zaręba w odpowiedzi na zapytanie (nr 3235, V Kadencja) posła Karola Karskiego.

Wtedy jednak władze państwa nie wiązały przekroczeń pyłu zawieszonego z indywidualnym ogrzewaniem gospodarstw domowych. Uznawano, że winne przekroczeniom pyłu PM10 są samochody. Wiceminister Zaręba przewidywał, że gdy wyprowadzi się z Warszawy tranzyt, a samochody przestaną dymić stojąc w korkach, to i powietrze ulegnie oczyszczeniu.

Czas zweryfikował na niekorzyść prognozę wiceministra środowiska. Od tamtego czasu w Warszawie powstało ponad 60 km dróg szybkiego ruchu. Smog jednak zgęstniał do tego stopnia, że w ostatnich tygodniach władze miasta dwukrotnie rezygnowały z pobierania opłat za komunikację miejską, żeby zmniejszyć ruch aut i nie potęgować zanieczyszczenia powodowanego przez wykorzystanie do ogrzewania licznych pieców.

Naturę warszawsko-mazowieckiego smogu wyjaśniła w poniedziałek 9 stycznia Krystyna Barańska, główny specjalista ds. oceny jakości powietrza w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Warszawie.

- Trzy dni ludzie siedzieli w domach, dokładali do pieców, do kominków i to wraz z niską temperaturą i niewielką prędkością wiatrów spowodowało właśnie tak wysokie stężenia zanieczyszczeń - oceniła.

Palą oponami i byle czym

Świadomość gęstniejącego smogu docierała do władz powoli. W czwartej kadencji Sejmu (lata 2001-2005) wyszukiwarka interpelacji w ogóle pokazuje odpowiedzi na zapytanie "smog". W obecnej kadencji natomiast, choć trwa ona zaledwie półtora roku, wystąpień w sprawie smogu było już trzynaście.

W 2005 roku w korespondencji poselsko-rządowej pierwszy raz pojawia się zjawisko, które przypomina klasyczną grę w dmuchane, polegającą na przedmuchiwaniu lekkiej piłeczki na pole przeciwnika. Posłanka Grażyna Paturalska alarmowała, że w Starogardzie Gdańskim ludzie palili w piecach oponami, a miejscowy burmistrz bezradnie rozkładał ręce, bo nie miał narzędzi prawnych, aby zwalczać ten proceder.

"Władze miejskie podnoszą najczęściej, iż nie w ich kompetencji jest badanie, co spalają użytkownicy takich pieców. (...) Pozostali mieszkańcy nie mogą (...) udowodnić, że emitowany dym jest szkodliwy dla środowiska i ich zdrowia, na skutek odmowy instytucji przeprowadzenia badań" (interpelacja nr 9181, IV Kadencja).

Urzędujący w 2005 roku wiceminister środowiska Tomasz Podgajniak uważał jednak, że palenie przez ludzi w piecach byle czym to nie problem państwowy, tylko lokalny.

"Kwestia uciążliwości lokalnych systemów ciepłowniczych nie wymaga zatem dodatkowych regulacji prawnych, a powinna być rozwiązywana w drodze egzekucji przepisów porządkowych przez właściwe jednostki samorządowe" - czytamy w piśmie wiceministra.

Co wy tam palicie, obywatelu?

W odpowiedzi na inną interpelację, posłanki Sandry Lewandowskiej, w kolejnej już kadencji Sejmu, w maju 2007 roku, Ministerstwo Środowiska przyznało, że zdaje sobie sprawę, czym część Polaków pali w piecach.

"Resort środowiska jest świadomy faktu spalania przez osoby fizyczne w domowych paleniskach lub w ogniskach odpadów w postaci gumy, styropianu czy opakowań z tworzyw sztucznych" - pisze wiceminister Krzysztof Zaręba (odp. nr 7637, V Kadencja), po czym radzi władzom lokalnym, żeby ścigały takich palaczy za... nielegalne składowanie odpadów na terenie nieruchomości "z zamiarem ich spalenia".

Samorządy lokalne konsekwentnie jednak uważały, że nie mają narzędzi prawnych, żeby walczyć z paleniem śmieci na prywatnych posesjach. Dowodem tego jest wystąpienie kolejnego posła - Adama Wykręta w 2008 roku, który domaga się, aby dać strażom gminnym uprawnienia, których wtedy nie miały - prawo do kontrolowania, czym ludzie palą w domowych piecach (interpelacja nr 3332 (VI Kadencja).

W odpowiedzi na swoje troski poseł Wykręt przeczytał, że... nie powinno się karać ludzi za palenie śmieciami w piecach, a na pewno nie tak od razu.

"Działania podejmowane zarówno przez resort środowiska, jak i władze samorządowe, nie powinny dotyczyć w pierwszej kolejności mechanizmów restrykcyjnych za spalanie odpadów w piecach grzewczych, a powinny być skierowane na większe uświadomienie społeczeństwa" - uznał ówczesny wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski (obecnie poseł PO).

Ta gra w dmuchane między samorządami a rządem nie doprowadziła do rozwiązania problemu. Smog przedmuchać się nie dał. Gęstniał.

Rząd przełamał się

Przełom w świadomości władz państwowych można zaobserwować w okolicach 2012 roku. Wiceminister środowiska Beata Jaczewska przyznała:

"Biorąc pod uwagę problemy z dotrzymaniem jakości powietrza w strefach, oprócz dotychczasowych działań naprawczych (programy ochrony powietrza) prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego, konieczne jest podjęcie interwencji na szczeblu krajowym" - napisała w odpowiedzi na interpelację nr 910 (VI Kadencja) posła Łukasza Zbonikowskiego.

Efektem tej interwencji było uchwalenie przez sejmową większość w 2014 roku zmiany ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Zaczęła ona obowiązywać 14 listopada 2014 roku. W myśl jej przepisów "paliwa stałe wprowadzane do obrotu powinny spełniać wymagania jakościowe określone ze względu na ochronę środowiska, wpływ na zdrowie ludzi oraz interesy konsumentów". Te wymagania jakościowe miał określić w drodze rozporządzenia minister gospodarki i ostatecznie prace nad nim skutecznie utknęły na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych.

Do dziś więc indywidualni odbiorcy mogą kupować w składach opału węgiel bardzo niskiej jakości lub nawet takie odpady jak muł węglowy - tanie i wydzielające do atmosfery dużo szkodliwych substancji.

Przez rok działania obecnego rządu niewiele w tej sprawie się zmieniło. Prace nad rozporządzeniem dotyczącym jakości paliw stałych w obrocie detalicznym trwają, ale Ministerstwo Energii nie może wskazać konkretnego terminu wejścia planowanych norm w życie.

Pod koniec kadencji w sierpniu 2015 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie środowiska, tzw. ustawę antysmogową, która pozwala samorządom na wprowadzenie zakazów dotyczących spalania określonych paliw czy używania przestarzałych pieców. Ustawę na początku października 2015 r. podpisał prezydent Andrzej Duda. Nowela miała sprawić m.in., że sejmik województwa małopolskiego mógł zgodnie z prawem podjąć decyzję o wprowadzeniu zakazu spalania węgla.

Paliwo tanie, ale brudne

Gdy po weekendzie przedłużonym z powodu Święta Trzech Króli w wielu miejscach kraju zanotowano drastyczne przekroczenia stężenia pyłów w powietrzu, premier Beata Szydło zapowiedziała, że problemem natychmiast zajmie się Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Wiceminister energii Andrzej Piotrowski zapewniał w programie TVN24, że od przyszłego roku nie powinno być już możliwe legalne kupno mułu węglowego do palenia w domowych piecach. "Takie jest nasze założenie" - zaznaczył.

W ostatnich latach poczucie niemożności przełamały również samorządy. Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął uchwałę antysmogową zakazującą palenia węglem w Krakowie od 2019 roku i obronił ją przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Władze Bytomia wysłały nad kominy prywatnych domów drona z aparaturą pomiarową i, jak wszystko na to wskazuje, będą miały naśladowców.

W 2006 roku posłanka Teresa Ceglecka-Zielonka zwróciła rządowi uwagę, że problem smogu wynika z tego, iż mniej inwazyjne dla środowiska paliwa (np. gaz) są znacznie droższe niż drewno czy węgiel.

"Niestety, ustalanie wysokości ceny ww. paliw w naszym kraju nie leży w kompetencji Ministra Środowiska" - dowiedziała się posłanka od wiceminister środowiska Agnieszki Bolesty. W jej odpowiedzi nr 3109 (V Kadencja) można wyczytać również, że resort środowiska zwrócił się w tej sprawie do ministra finansów. Temat zawisł w próżni i jak dotąd nie powrócił. Pojawiły się natomiast nieoficjalne informacje o planach prowadzenia dodatkowej taryfy na prąd, na tyle korzystnej, by opłaciła się zmiana ogrzewania piecami na grzanie elektryczne.

Autor: jp//ms / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

W budżecie musi znaleźć się pół miliarda złotych na budownictwo społeczne. Trzeba znaleźć je gdzieś indziej - tak dyskusję między ministrami skomentował w niedzielę marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Szefowa resortu funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i minister rozwoju Krzysztof Paszyk od soboty wymieniają się wpisami na mediach społecznościowych o wydatkach na budownictwo. Chodzi o pół miliarda, które miały być w funduszu mieszkaniowym, jednak wydano je na potrzeby mieszkaniowe powodzian.

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Holenderska agencja ochrony prywatności AP poinformowała w piątek, że wszczyna dochodzenie w sprawie praktyk gromadzenia danych przez chińską firmę DeepSeek. Zaapelowano do holenderskich użytkowników o ostrożność w korzystaniu z oprogramowania tej firmy.

Chińska sztuczna inteligencja pod lupą. Holendrzy zbadają DeepSeek

Chińska sztuczna inteligencja pod lupą. Holendrzy zbadają DeepSeek

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump obiecywał Amerykanom, że obniży ceny żywności. Tymczasem od 1 lutego zaczęły obowiązywać cła na produkty z Meksyku i Kanady w wysokości 25 procent. Jak zauważa CNN państwa te odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu, by półki sklepów spożywczych w USA były pełne.

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Źródło:
CNN

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

Od soboty rodzice i opiekunowie mogą składać wnioski o 800 plus na nowy okres świadczeniowy, który rozpocznie się 1 czerwca tego roku i potrwa do 31 maja 2026 roku.

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Źródło:
PAP

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Rok 2024 był dla Turcji rekordowy pod względem liczby gości i przychodów z turystyki - podały w piątek tureckie media. Turcję odwiedziło 52,6 milionów zagranicznych turystów. Największą grupę gości z zagranicy stanowili Rosjanie - 6,7 milionów.

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Źródło:
PAP

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Meksyk ma plan A, plan B i plan C na wypadek, gdyby przywódca USA Donald Trump zrealizował swoje zapowiedzi i nałożył 25-procentowe cła – oświadczyła w piątek prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum, podkreślając, że jej rząd zachowuje "chłodną głowę" w oczekiwaniu na ruch Waszyngtonu.

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

Źródło:
PAP

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zmniejszenie powierzchni gruntów rolnych w kraju o ponad 10 procent do 2050 roku. Największe cięcia mają dotyczyć pastwisk, a mieszkańcy kraju będą zachęcani do redukcji spożycia mięsa – podał w piątek "The Guardian".

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Źródło:
PAP, The National

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że "absolutnie" nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Według przywódcy Stanów Zjednoczonych UE "traktuje nas bardzo źle". Powiedział również, że cła na produkty z Meksyku i Kanady obejmą też ropę naftową i gaz, choć stawka taryfy będzie wynosić 10, a nie 25 procent.

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

Źródło:
PAP

Polacy wyjeżdżający za granicę na tegoroczne zimowe ferie wybierają się głównie na południe Europy oraz na Bliski Wschód - wynika z danych przekazanych przez serwisy turystyczne. Wśród najpopularniejszych krajów są: Hiszpania, Malta, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Źródło:
PAP

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

Masło zakupione w ramach przetargu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) nie trafiło ani do Czech, ani na Słowację - przekazała tvn24.pl spółka Milkpol Polska sp. z o.o. Wcześniej w mediach pojawiły się sugestie, że część towaru mogła zostać sprzedana na tych rynkach.

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Mastalerz został odwołany ze stanowiska prezesa PZU Życie - przekazał w piątek pełniący obowiązki prezes PZU Andrzej Klesyk. Jak dodał, do zmian doszło także w radzie nadzorczej spółki.

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Źródło:
PAP

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl