Rafał Brzoska, prezes InPostu, odniósł się w poniedziałek do pierwszych efektów prac zespołu do spraw deregulacji. "Mamy to!" - napisał.
"Mamy to!!! Po 7 dniach" - napisał w poście na platformie X Rafał Brzoska. "Zbyt skomplikowane przepisy, zbędna biurokracja, niejasne regulacje – wszyscy na co dzień się z tym mierzymy. Czas to zmienić! Jako przedsiębiorcy podjęliśmy wyzwanie i w ciągu zaledwie 7 dni (!) stworzyliśmy zespół kilkuset wolontariuszy, ekspertów i urzędników, których połączyła wspólna wizja zmiany machiny biurokratycznej państwa" - dodał.
Brzoska napisał też, że deregulacja to więcej miejsc pracy, wyższe wynagrodzenia i mniej barier dla tych, którzy chcą rozwijać swoje biznesy, ale także dla pracowników i konsumentów, którzy korzystają z efektów zdrowej gospodarki. "To bardziej dostępne usługi, tańsza energia, łatwiejszy dostęp do rynku pracy i lepsza jakość życia, a przede wszystkim poprawa konkurencyjności polskich firm w starciu z zagranicznymi" - wskazał.
W ubiegły poniedziałek podczas konferencji "Polska. Rok przełomu" szef rządu zaproponował szefowi InPostu stworzenie zespołu, który przygotuje propozycje deregulacji i oświadczył, że chce się regularnie spotykać z przedsiębiorcami. Do spotkania z przedstawicielami polskiego biznesu doszło w piątek. Szef rządu informował po nim, że plan działań ws. deregulacji jest gotowy. Prezes InPostu Rafał Brzoska zapowiedział z kolei, że w poniedziałek opublikowane zostaną szczegóły planu prac zespołu ds. deregulacji.
Jakich zmian oczekują przedsiębiorcy
Zespół podzielił swoje propozycje na zmiany w rozporządzeniach, ustawach, zmianach regulacji UE oraz projekty rozwojowe.
Wśród propozycji zmian rozporządzeń znalazły się m.in: - domniemanie niewinności podatnika w rozliczeniach podatkowych, - niekaranie podatników i księgowych za niecelowe błędy i pomyłki, - ograniczenie stosowania kar w VAT oraz podwyższonych o 50 proc. odsetek za zwłokę, - brak możliwości przerwania biegu przedawnienia zobowiązań podatkowych poprzez wszczęcie dochodzenia w Kodeksie karnym skarbowym na rok przed upływem przedawnienia, - nienaliczanie odsetek za zwłokę w przypadku, gdy kontrola podatkowa przekroczy 6 miesięcy, - zmiana agresywnej praktyki egzekucji komorniczej, - zwiększenie liczby wydawanych interpretacji ogólnych przez ministra finansów, - wprowadzenie obowiązku stosowania się organów podatkowych do korzystnych dla podatników orzeczeń TSUE, - nienaliczanie składek zdrowotnych od sprzedaży środków trwałych oraz nieruchomości gruntowych wykorzystywanych do działalności.
Propozycje zmian w ustawach zakładają: - ograniczenie nadużyć w stosowaniu aresztów tymczasowych przeciwko obywatelom, - identyfikacja kolejnych usług, które można przenieść do aplikacji mObywatel, - zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędników czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, - egzekwowanie zasady "Unia Europejska + zero" - brak dobudowywania krajowych przepisów do dyrektyw unijnych, - zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, - wprowadzenie ugód podatkowych w relacji obywatel-urząd skarbowy, - racjonalizację wymiaru kar w obrocie gospodarczym - tzw. dekryminalizacja obrotu gospodarczego, - zmniejszenie częstotliwości kontroli działalności gospodarczej (-50 proc.), - integrację istniejących systemów administracyjnych w usługach dla obywateli, - możliwość finansowania przez przedsiębiorcę linii przesyłowych na terenie własnej inwestycji, - ograniczenia nadużywania przez urzędników postępowań karnoskarbowych do zawieszania przedawnienia zobowiązań podatkowych, - skrócenie okresu przedawnienia zobowiązań podatkowych, - zwolnienie podmiotowe w VAT dla mikrofirm (zwiększenie do 350 tys).
W obszarze regulacji unijnych zespół ds. deregulacji postuluje też zmiany w wymogach raportowania ESG dla firm poprzez deregulację lub przynajmniej modyfikację dyrektywy CSRD, tak aby wynikające z niej obowiązki nie obciążały nadmiernie przedsiębiorstw i nie ograniczały ich konkurencyjności. Jak wskazuje zespół, średni koszt dostosowania się małej firmy do wymogów CSRD to 50 tys. euro.
Zespół postuluje też, że aby w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji, konieczne jest dostosowanie krajowych regulacji, które będą wspierać innowacje i chronić prawa obywateli.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP