Będą ułatwienia dla przewoźników, którzy organizują przejazdy dla uchodźców z Ukrainy - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Resort infrastruktury szykuje ustawę, która wprowadzi między innymi rządowe dopłaty do pociągów humanitarnych.
Jak podkreśla gazeta, przez Polskę do naszych miast i dalej na zachód – w dużej mierze koleją – przejeżdżają tysiące uciekinierów. Korzystają zarówno z regularnych, wydłużanych pociągów, jak i ze specjalnych, które wyruszają z miejscowości przy granicy z Ukrainą – z Przemyśla, Hrubieszowa czy Chełma.
Pomoc dla Ukraińców. Rząd dopłaci do pociągów
Część przewoźników zaczęła sygnalizować, że konieczne jest wsparcie rządowe. Chcą kontynuować transport uchodźców, ale przydałyby się dopłaty do pociągów humanitarnych i zwolnienia z opłat za dostęp do torów. Projekt ustawy "o szczególnych regulacjach w zakresie transportu w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy", do którego dotarł "DGP", ma wychodzić naprzeciw oczekiwaniom.
"Ustawa pomoże w dużej mierze przewoźnikom, którzy zaangażowali się w ewakuację. Zapewne jeszcze długo będzie istnieć taka potrzeba" – mówi Jakub Majewski z Fundacji ProKolej. "Przewoźników na dłuższą metę nie będzie stać na to, by we własnym zakresie organizować przejazdy. Ich finanse zostały mocno nadszarpnięte w czasie dwuletniej pandemii. W tym kontekście pomoc systemowa jest rozsądnym rozwiązaniem" – dodaje.
Według "DGP" w projekcie ustawy znalazło się kilka rozwiązań, które mają wspomóc finansowo przewoźników. Przewidziano dla nich dopłaty z Funduszu Pomocy Ukrainie do pociągów z uchodźcami. Według projektu dopłata ma wynieść 68 zł do 1 km przejechanego przez pociąg i 5 zł do 1 km dodatkowego wagonu dołączonego do regularnego składu. Ustawa przewiduje też możliwość zwolnienia od pobierania opłat za dostęp do torów w przypadku humanitarnych pociągów towarowych.
W regulacjach jest też obietnica refinansowania wydatków na remont linii kolejowych do granicy z Ukrainą. Spółka PKP PLK w trybie nagłym modernizuje teraz zaniedbane tory do przejścia w Krościenku na Podkarpaciu. Niestety wykonany w ciągu kilku dni pierwszy etap prac nie wystarczył i pociąg z uchodźcami wykoleił się niedaleko stacji Uherce. Z Krościenka Polregio przewozi uchodźców zastępczymi autobusami.
Rzecznik Kolei Dolnośląskich Bartłomiej Rodak przyznaje, że dopłaty rządowe do pociągów humanitarnych będą ulgą dla przewoźników. Spółka uruchamia kursy z Przemyśla do Wrocławia, a koszt jednego to 50 tys. zł. Rodak przyznaje jednak, że przydałyby się też rozwiązania, które zrekompensują ubytek związany z darmowym przewożeniem wszystkich obywateli Ukrainy – także tych przebywających w Polsce od wielu lat. Taką ofertę po 24 lutego wprowadzili wszyscy przewoźnicy kolejowi w Polsce.
Koleje Dolnośląskie przyznają, że dotąd wydano 22 tys. darmowych biletów dla Ukraińców. Przewoźnik argumentuje, że taką ofertę warto było zaproponować wszystkim obywatelom tego kraju, jako pomoc całemu narodowi. Spółka PKP Intercity przewiozła zaś za darmo już 400 tys. Ukraińców. W tym przypadku darmowe przejazdy dotyczą pociągów pośpiesznych (kategorii IC i TLK).
Rekompensaty dla przewoźników
Jak podkreśla "DGP" Ustawa przewiduje pewne rozwiązania, które mają zrekompensować przewoźnikom zmniejszenie wpływu z biletów, ale w tej kwestii zapisy są ogólne. Być może będą wymagały doprecyzowania. Zakładają, że poszczególni przewoźnicy będą mogli renegocjować umowy na świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego.
Minister infrastruktury z Funduszy Pomocy Ukrainie będzie mógł sfinansować przewoźnikom spadki przychodów związane z przewozem osób, które "przybyły z terytorium Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym". Nie wiadomo zatem, czy przewoźnicy mają szanse na refundacje wszystkich darmowych biletów, które wydano Ukraińcom, także tym przebywającym u nas od dawna.
Według rządu ustawa powinna być przyjęta w najbliższych dniach - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Oglądaj TVN24 na żywo:
Źródło: PAP