Związkowcy do Kaczyńskiego: wykazuje się pan nie tylko brakiem wiedzy, ale przede wszystkim skrajną arogancją

Źródło:
TVN24 Biznes
Jarosław Kaczyński: cena węgla spada
Jarosław Kaczyński: cena węgla spada TVN24
wideo 2/12
Jarosław Kaczyński: cena węgla spada TVN24

Wykazuje się pan skrajną arogancją wobec ciężkiej pracy górników, wobec całego Górnego Śląska - piszą związkowcy z górniczej Solidarności w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ich zdaniem ostatnie wypowiedzi szefa rządzącej partii zawierają liczne "manipulacje, półprawdy i całkowite przekłamania". "Dla mieszkańców naszego regionu odpowiedzialność za słowo to ogromna wartość. Każdy, kto o tym zapomina, przegrywa u nas wybory" - podkreślają.

Pod listem do prezesa PiS podpisali się: Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność" oraz Bogusław Hutek, lider górniczej Solidarności.

"Manipulacje, półprawdy i całkowite przekłamania"

W piśmie związkowcy przywołali słowa Jarosława Kaczyńskiego ze stycznia 2015 roku. - Polskie górnictwo będzie miało szanse, będzie podstawą energetyki, będziecie mieli pracę, a środki, które przecież także ta władza chce przeznaczyć na to, by likwidować kopalnie, będą przeznaczone na inwestycje, na rozwój - mówił prezes PiS przed kopalnią Pokój w Rudzie Śląskiej.

Zdaniem przedstawicieli Solidarności "czas brutalnie zweryfikował" te obietnice. Zwrócili uwagę, że kopalnia Pokój, pod którą Kaczyński składał takie deklaracje, już nie istnieje, podobnie jak KWK Krupiński czy KWK Makoszowy. "Dysponowały bogatymi złożami, wysokiej jakości węgla. Te kopalnie mogły w sposób rentowny funkcjonować jeszcze przez wiele lat" - ocenili związkowcy.

"Górnictwo nie otrzymało obiecanej przez Pana szansy" - zwrócili się do Kaczyńskiego. Jak podkreślili, "zamiast inwestycji i rozwoju, była powolna likwidacja i kolejne puste obietnice". "Obietnice, których rząd Prawa i Sprawiedliwości najprawdopodobniej nigdy nie miał zamiaru dotrzymać. Taki właśnie wniosek można wyciągnąć z Pańskiej wypowiedzi dotyczącej polskiego górnictwa, wygłoszonej kilka dni temu w Radomiu" - czytamy.

Zdaniem związkowców wystąpienie Kaczyńskiego zawierało "manipulacje, półprawdy i całkowite przekłamania". "Jako przedstawiciele pracowników kopalń oraz jako mieszkańcy Górnego Śląska czujemy się w obowiązku sprostować najbardziej rażące z nich" - podkreślili sygnatariusze listu.

"To sabotaż gospodarczy"

Jedną z owych manipulacji miało być stwierdzenie, że "cena węgla spada i można sądzić, że będzie spadała". "lstotnie, tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę węgiel kamienny na europejskich rynkach kosztował nawet 420 dolarów za tonę. Obecnie cena ta wynosi ok. 240 dol./t, czyli w przeliczeniu na złotówki ok. 1150 zł. Tymczasem polskie kopalnie sprzedają węgiel do elektrowni za ok. 400 zł" - piszą związkowcy.

Według górników "tylko i wyłącznie dzięki taniemu polskiemu węglowi cena energii w Polsce od wielu miesięcy należy do najniższych w Europie". "Przez długie okresy była ona 2, a nawet 3 razy niższa w porównaniu do Niemiec, Francji, czy innych znacznie bogatszych od naszego krajów zachodnich. Gdyby polskie kopalnie sprzedawały węgiel energetyce po cenie rynkowej, inflacja w naszym kraju wynosiłaby dwa razy więcej niż obecnie, a polska gospodarka znajdowałaby się dziś w kompletnej ruinie" - ocenili.

W opinii związkowców prezes partii rządzącej minął się również z prawdą, mówiąc, że "nie możemy w ramach gospodarki rynkowej utrzymywać kopalni, które przynoszą stałe straty". Jak stwierdzili, "górnictwo wypracowuje zyski, pomimo tego, że sprzedaje węgiel znacznie poniżej jego rynkowej wartości". "Obecnie zastąpienie rodzimego węgla w energetyce surowcem importowanym oznaczałoby dla polskich podatników i przedsiębiorstw dodatkowy wydatek na poziomie 34 mld zł rocznie. Z kolei zastąpienie polskiego węgla gazem kosztowałoby dodatkowe 180 mld zł rocznie. Górnictwo nie tylko samo jest rentowne, ta branża ratuje rentowność całej polskiej gospodarki" - twierdzą przedstawiciele związku zawodowego.

Związkowcom nie spodobały się również zapowiedzi Kaczyńskiego dotyczące zwiększenia inwestycji w energię odnawialną, w tym z wiatru. "Jeśli kopalnie należy likwidować, bo rzekomo przynoszą straty, to energia odnawialna w ogóle nie ma racji bytu w gospodarce wolnorynkowej. Na świecie nie ma kraju, w którym energetyka odnawialna działa na zasadach rynkowych. Funkcjonuje ona wyłącznie dzięki olbrzymim dopłatom. Dla przykładu tylko w 2020 roku Niemcy dopłacili do OZE niemal 31 mld euro, a szacuje się, że do 2030 roku dopłacą kolejne 860 mld euro" - podali związkowcy.

Zdaniem przedstawicieli Solidarności "stawianie na energię odnawialną to skazywanie mieszkańców naszego kraju na ubóstwo energetyczne". "Z kolei likwidacja energetyki konwencjonalnej opartej na rodzimych surowcach energetycznych to nic innego, jak sabotaż gospodarczy i działanie na szkodę bezpieczeństwa naszego kraju" - stwierdzili sygnatariusze listu.

Nie zgodzili się również ze stwierdzeniem, że węgiel ze Śląska "jest średniej jakości, często nawet słabszej". "Węgiel ze Śląska jest znakomitej jakości, o czym najlepiej świadczy olbrzymi popyt na ten surowiec. Węgiel ze śląskich kopalń jest nieporównywalnie lepszej jakości niż znacznie droższy surowiec importowany przez rząd w panice, w całkowicie chaotyczny sposób z całego świata" - czytamy.

Według związkowców Kaczyński nie powinien też mówić, że "mieszkańcy Śląska nie chcą się zgadzać na to, żeby budować nowe kopalnie". "Nie wiemy jakim prawem i na podstawie jakich danych wypowiada się Pan w imieniu mieszkańców Śląska. Ponadto, kierując się Pańską logiką, warto zapytać, ile jest w Polsce gmin, których mieszkańcy chcieliby, aby na ich terenie powstała elektrownia jądrowa" - zwrócili uwagę.

"Kończąc swoją wypowiedź w Radomiu, stwierdził Pan, że przyszłość polskiego górnictwa stoi pod znakiem zapytania i decyzje będą podejmowane w najbliższych latach" - przypomnieli związkowcy. Dodali, że w maju 2021 roku przedstawiciele polskiego rządu podpisali z reprezentantami związków zawodowych Umowę społeczną dotyczącą transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji województwa śląskiego.

"Dokument ten określa szczegóły funkcjonowania branży do 2049 roku, Znajduje się w nim również m.in. katalog inwestycji w nowoczesne technologie, które pozwalają produkować tanią energię z węgla w sposób przyjazny dla środowiska, Umowa społeczna jest wynikiem wielomiesięcznych niezwykle trudnych rozmów. Negocjacji, do których strona społeczna podeszła w poczuciu odpowiedzialności za pracowników kopalń oraz za przyszłość naszego regionu" - napisali.

Związkowcy podkreślili, że wypowiedziane w Radomiu słowa Kaczyńskiego "budzą ogromne wątpliwości, czy podobne intencje towarzyszyły przedstawicielom strony rządowej, którzy zasiadali wówczas po drugiej stronie stołu negocjacyjnego". "Przeciwnie mogą one sugerować, że przeciąganie procesu notyfikacji Umowy w Komisji Europejskiej, oraz brak realizacji tych jej elementów, które nie wymagają zgody instytucji unijnych, to celowe działanie polskiego rządu" - czytamy.

"Brak wiedzy i arogancja"

Związkowcy napisali, że przemówienie Jarosława Kaczyńskiego w styczniu 2015 roku w Rudzie Śląskie zostało wygłoszone w czasach, gdy "ówczesna koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego chyliła się ku upadkowi". "Jedną z przyczyn tego upadku była arogancja i lekceważenie okazywane mieszkańcom Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego" - ocenili.

"Były niedotrzymane obietnice i niezrealizowane porozumienia. Dzisiaj Pan i Pańskie ugrupowanie podążacie dokładnie tą samą ścieżką. Nie oczekujemy, że nagle stanie się Pan ekspertem od górnictwa i energetyki, jednak opowiadając publicznie kompletne niedorzeczności na temat węgla, wykazuje się Pan nie tylko brakiem wiedzy, ale przede wszystkim skrajną arogancją" - podkreślili.

Zdaniem związkowców to arogancja "wobec ciężkiej pracy górników, wobec całego Górnego Śląska". "Dla mieszkańców naszego regionu odpowiedzialność za słowo to ogromna wartość. Każdy, kto o tym zapomina, przegrywa u nas wybory. Z kolei doświadczenie pokazuje, że kto przegrywa na Śląsku, ten traci władzę w całym kraju. Tak było w 2015 roku. Jeśli Zjednoczona Prawica się nie opamięta, tak będzie również w roku 2023" - podsumowali.

ZOBACZ CAŁĄ TREŚĆ LISTU >>>

Autorka/Autor:mp/dap

Źródło: TVN24 Biznes

Pozostałe wiadomości

Po trzech tygodniach spadków przecena na stacjach paliw hamuje - ocenili analitycy portalu e-petrol.pl w najnowszym raporcie. Zdaniem analityków Refleksu, koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy za litr. Z kolei detaliczne ceny benzyny mogą spaść.

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Plany umożliwienia angielskim producentom whisky używania terminu "single malt" wywołały ostry sprzeciw szkockich destylarni i polityków - informuje BBC. Obecnie whisky single malt musi być produkowane w jednej destylarni. Nowe przepisy dopuściłyby wytwarzanie trunku w kilku różnych lokalizacjach – co radykalnie obniżyłoby koszty. Szkoccy producenci twierdzą, że taki krok "podepcze tradycję" i zaszkodzi wielomiliardowemu przemysłowi.

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Źródło:
BBC, "Daily Mail"

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Renta inwalidzka, to świadczenie pieniężne, które przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Żeby ją otrzymać należy spełnić szereg warunków - przede wszystkim otrzymać orzeczenie lekarskie. Natomiast o jej wysokości decyduje między innymi czas odprowadzania składek.

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto główna wygrana nie padła. We wtorek będzie można wygrać pięć milionów złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 22 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP