Ceny paliw na stacjach benzynowych mogą jeszcze rosnąć - przewidują analitycy. Zwracają jednak uwagę, że wysokie tempo podwyżek prawdopodobnie w końcu wyhamuje.
Benzyna i olej napędowy za 6 złotych
Jak ocenia Biuro Maklerskie Reflex, przełom października i listopada może przynieść spadki cen hurtowych i bardzo prawdopodobne jest, że średni detaliczny poziom cen benzyny 95 i oleju napędowego ustabilizuje się w okolicach 5,99 zł za litr i utrzyma nieco dłużej.
Z kolei portal e-petrol.pl stwierdza, że "z tygodnia na tydzień ceny paliw na stacjach poprawiają historyczne rekordy i na razie nie widać końca tej zwyżkowej tendencji". "To jednak kwestia czasu, kiedy ceny na pylonach większości stacji w Polsce będą zaczynać się od szóstki, a jako pierwszy tę barierę pokona olej napędowy" - piszą w komentarzu.
Dodają, że "podwyżki są szczególnie bolesne, kiedy porównamy dzisiejsze ceny z tymi z początku listopada 2020 roku, bo na przestrzeni 12 miesięcy koszty tankowania benzyny i oleju napędowego wzrosły o blisko 40 procent".
Według prognoz e-petrol.pl w przyszłym tygodniu średnie ceny benzyny 95 powinny być w przedziale 5,94-6,10 zł za litr, oleju napędowego - 5,99-6,12 zł za litr, a autogazu - w granicach 3,15-3,22 zł za litr.
Ceny na stacjach paliw. Prognozy ekspertów
BM Reflex zwraca uwagę, że wzrostowi cen paliw towarzyszy drastyczny spadek poziomu marż detalicznych. - Gdyby marże detaliczne pozostały na średnim poziomie z I połowy roku, wówczas średni poziom cen benzyny 95 i oleju napędowego kształtowałby się obecnie w okolicach 6,10-6,19 zł za litr - ocenia Reflex.
Wysoki poziom cen paliw uderza więc zarówno w konsumentów, jak i właścicieli stacji paliw - podkreśla Biuro.
Ceny ropy naftowej
BM Reflex wskazuje też, że hamują wzrosty cen ropy naftowej i wszystko wskazuje na to, że ostatni tydzień października będzie pierwszym od początku sierpnia, który zakończymy spadkiem notowań.
Z kolei e-petrol.pl wśród czynników o możliwym wydźwięku prospadkowym wskazuje ostatnie deklaracje ze strony Iranu o gotowości podjęcia negocjacji ze USA o zniesieniu sankcji. Gdyby to stało się faktem, szybki powrót ropy z Iranu na rynki mógłby zadziałać zdecydowanie korekcyjnie na rosnące ceny - zauważa portal.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock