Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają kolejną sesję, tym razem o 1,1 proc., po spadku we wtorek o 1,7 proc. Na rynkach spekuluje się, że amerykańscy producenci ropy z łupków zwiększą dostawy swojego surowca i cięcie produkcji zapowiadane przez OPEC na rynkach nie będzie odczuwalne - podają maklerzy.