Wtorkowa sesja nie przyniosła większych zmian w wycenie polskiej waluty - stwierdzili analitycy. Ok. godz. 17.00 euro kosztowało 4,36 zł, dolar 4,06 zł, frank szwajcarski 4,06 zł, a funt 5,08 zł.
Analityk DM BOŚ Konrad Ryczko ocenił, że "wtorkowa sesja ponownie nie przyniosła większych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych dewiz".
- Lekkie podbicie zmienności widoczne było jedynie na GBP/PLN, gdzie było to wynikiem opublikowania orzeczenia Sądu Najwyższego, które wskazuje, iż brytyjski rząd musi uzyskać zgodę parlamentu, by uruchomić procedurę Brexitu - wskazał.
Brak impulsów dla handlu
Ryczko podkreślił, że lokalnie brak było mocniejszych impulsów do handlu. - Ostatnie dane makro i poniedziałkowa aukcja długu utrzymują relatywne nastroje wokół FX oraz FI, jednak inwestorzy w dalszym ciągu czekają na impulsy z szerokiego rynku - tłumaczył. Dodał, że przy niepewności związanej z polityką Donalda Trumpa oraz FED warto śledzić publikacje wskazań makro z USA.
Rafał Sadoch z DM mBank, podobnie jak Ryczko, wskazywał, że "notowania polskiej waluty kształtowały się we wtorek na zbliżonych do obserwowanych w ostatnich dniach poziomach".
Podkreślił, że polska waluta we wtorek umocniła się wobec funta, który kosztuje ok. 2 grosze mniej niż na zakończenie poniedziałkowej sesji, co jest wynikiem orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczącego uruchomienia procedury wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - Choć dzisiejszy wyrok okazał się zgodny z oczekiwaniami, to jednak różnica zdań sędziów oraz zaznaczenie w orzeczeniu braku potrzeby odrębnego głosowania przez parlamenty Szkocji oraz Irlandii Północnej osłabiły notowania funta - wyjaśnił Sadoch.
Dodał, że opublikowane we wtorek wstępne dane PMI odzwierciedlające poziom koniunktury gospodarczej w krajach strefy euro nie miały większego wpływu na rynek, a więc i na notowania złotego.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock