Scenariusz ugód z kredytobiorcami walutowymi opartych na propozycji Komisji Nadzoru Finansowego pozostaje dla banku scenariuszem bazowym – poinformował prezes ING Banku Śląskiego Brunon Bartkiewicz. Chodzi o potraktowanie kredytu powiązanego z kursem franka tak, jakby od początku był zaciągnięty w złotych. Ugody z kredytobiorcami oparte na tym mechanizmie zapowiedział także PKO Bank Polski.
- Obecna sytuacja i stan niepewności rozstrzygnięć w tym zakresie wręcz powstrzymują klientów od przechodzenia do układu ugodowego – powiedział w czwartek podczas telekonferencji prezes ING Banku Śląskiego Brunon Bartkiewicz.
- Mamy zawartych kilka ugód z klientami, mamy wolę kilkudziesięciu klientów, natomiast wszyscy się wstrzymują, póki nie będzie jakiejś sytuacji przesądzającej. A ta sytuacja przesądzająca się opóźnia – stwierdził. - Obawiam się, że tak naprawdę nikt nie chce dokonać żadnego przesądzenia w tym zakresie i to nas bardzo martwi – dodał.
Prezes ING Banku Śląskiego poinformował, że scenariusz ugód opartych na propozycji KNF pozostaje dla ING scenariuszem bazowym. - Do niego się dostosowujemy, jego uznajemy jako prawdopodobny. Liczba napływających skarg klientów do sądów nie jest tak duża, żeby zmieniła coś w całej perspektywie – powiedział Bartkiewicz.
Na koniec marca 2021 roku przeciwko bankowi toczyło się 514 spraw sądowych (450 spraw na koniec roku 2020) w związku z zawartymi umowami o kredyt w złotych indeksowany kursem franka szwajcarskiego.
Inne banki
Największy bank w Polsce, PKO BP, w środowym komunikacie przekazał, że do końca czerwca 2021 roku w sprawach toczących się z powództwa kredytobiorców walutowych przeciw bankowi przedstawi propozycje zawarcia ugód "w sprawach, w których w ocenie banku zawarcie ugody jest możliwe".
Wiceprezes PKO BP Rafał Kozłowski zapowiadał wcześniej, że w ugodach kredyty frankowe mają być traktowane, jakby były od początku udzielone w złotym, a bank weźmie na siebie cały ciężar związany ze wzrostem kursu wymiany.
Także Bank Pekao planuje zawierać ugody, ale pracuje jeszcze nad szczegółami mechanizmu konwersji. Akcjonariusze BOŚ jeszcze nie podjęli decyzji w tej kwestii, a BNP Paribas podejmie decyzję po wydaniu uchwały przez Sąd Najwyższy (czyli w maju). Na SN czekają także mBank i Bank Millennium. Decyzji nie podjął jeszcze Santander Bank Polska. Nie wiadomo także, jak w tej sprawie zachowa się Raiffeisen. Pod koniec lutego "Rzeczpospolita" informowała, że bank zawiesił udział w pracach nad porozumieniami z frankowiczami według propozycji KNF.
Stanowisko Sądu Najwyższego
Pod koniec 2020 roku przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował bankom, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód, które byłyby realną alternatywą do ścieżki sądowej. Według sugestii szefa Komisji Nadzoru Finansowego klienci mogliby się rozliczać z bankami tak, jak gdyby ich kredyty od początku były kredytami złotowymi, oprocentowanymi według odpowiedniej stopy WIBOR powiększonej o marżę.
Rzecznik Finansowy radził wcześniej konsumentom, by poczekali na stanowisko Sądu Najwyższego i dopiero w tym świetle oceniali konkretne propozycje ugodowe składane im przez banki.
Na 11 maja jest zaplanowane - przełożone z 13 kwietnia - posiedzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w pełnym składzie, która ma zająć się zagadnieniami prawnymi przedstawionymi przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczącymi najpoważniejszych kontrowersji, jakie ujawniły się na tle polskiej praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych.
W najbliższy piątek ci sami sędziowie, tyle że w okrojonym składzie, mają podjąć uchwałę w sprawie pytań zadanych przez Rzecznika Finansowego (RF), dotyczących sposobu rozliczeń pomiędzy stronami po unieważnieniu umowy kredytowej.
W ubiegły czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie dotyczącej kredytu indeksowanego we franku szwajcarskim podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sąd krajowy. Wbrew oczekiwaniom części prawników TSUE nie odniósł się wprost do kwestii terminu przedawnienia roszczeń banku w sytuacji unieważnienia umowy kredytowej ani kwestii wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przekazanego na zakup mieszkania.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock