Rząd przyjął ważny dokument. Tak mają wyglądać finanse kraju

Źródło:
PAP
Jarosław Kaczyński o walce rządu z inflacją
Jarosław Kaczyński o walce rządu z inflacjąTVN24
wideo 2/9
Jarosław Kaczyński o walce rządu z inflacjąTVN24

Rząd przyjął Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2023-2026 (WPFP) - podano w komunikacie Ministerstwa Finansów. Najnowszy scenariusz makrofiskalny opiera prognozy deficytu na tzw. przewidywanym wykonaniu wydatków, co według MF jest standardowo stosowane przez instytucje międzynarodowe, w tym przez Komisję Europejską.

Głównym elementem WPFP jest Program Konwergencji. Aktualizacja 2023 (APK), który do 30 kwietnia zostanie przekazany Komisji Europejskiej (KE) i Radzie UE. Jak wskazuje MF, jest to prawdopodobnie ostatni program konwergencji. W Unii Europejskiej trwa dyskusja o reformie zarządzania gospodarczego, która może doprowadzić do zmiany zasad unijnego nadzoru budżetowego już w 2024 roku.

"Przyjęty scenariusz zakłada, że w 2023 r. tempo wzrostu gospodarczego w Polsce wyhamuje, a realny PKB wzrośnie o 0,9 proc. W latach 2024-26 nastąpi ożywienie gospodarki – tempo wzrostu PKB wyniesie odpowiednio: 2,8 proc., 3,2 proc. oraz 3,0 proc." - napisano w komunikacie prasowym.

"W 2023 r. wzrost inwestycji wyniesie 1,1 proc., głównie wskutek niewielkiego spadku inwestycji prywatnych, wynikającego m.in. ze słabej koniunktury czy niepewności związanej z sytuacją geopolityczną. Będzie on jednak kompensowany wzrostem inwestycji publicznych (inwestycje militarne, rozpoczęcie realizacji projektów z Krajowego Planu Odbudowy). Dzięki temu w kolejnych latach tempo wzrostu inwestycji przyspieszy" - dodano.

Inflacja jednocyfrowa na koniec 2023 r.

MF szacuje, że stopa bezrobocia według BAEL w 2023 roku jedynie nieznacznie wzrośnie do 3,2 proc. w związku z pogorszeniem koniunktury. W kolejnych latach bezrobocie będzie utrzymywało się na niskim poziomie (ok. 3,0 proc.).

W kolejnych miesiącach, według prognoz MF, inflacja będzie się stopniowo obniżać do poziomu jednocyfrowego na koniec 2023 roku, a w ujęciu średniorocznym wyniesie 12,0 proc. W kolejnych latach inflacja nadal będzie spadać, lecz dynamika tego spadku będzie nieco wolniejsza.

Zgodnie ze scenariuszem makrofiskalnym, uwzględniającym różnice w realizacji wydatków sektora (prognozowane – według planów finansowych – wydatki zostały skorygowane o 1,1 proc. PKB), w celu urealnienia scenariusza gospodarczego, w 2023 r. deficyt sektora zwiększy się do 4,7 proc. PKB, m.in. wskutek ustawowych regulacji taryf wybranych nośników energii w połączeniu z wypłatami rekompensat dla ich sprzedawców i dystrybutorów czy znaczącej waloryzacji rent i emerytur w marcu 2023 r. w wysokości 14,8 proc.

"Od 2016 roku prognozowane w Programie konwergencji wydatki sektora instytucji rządowych i samorządowych w relacji do PKB w poszczególnych latach systematycznie przewyższały ich rzeczywiste wykonanie. Ze względu na opieranie się na limitach wydatkowych średnia różnica pomiędzy prognozą a wykonaniem w okresie 2016–22 wyniosła 1,4 proc. PKB; wykluczając lata kryzysowe, tj. w okresie 2016–19 różnica ta wyniosła 1,1 proc. PKB" - napisano.

"Przyjęto bardziej konserwatywne założenie"

"W obecnym Programie przyjęto bardziej konserwatywne założenie, tzn. wyeliminowano wpływ lat kryzysowych na skalę oszczędności. Opieranie prognoz deficytu na tzw. przewidywanym wykonaniu wydatków jest standardowo stosowane przez instytucje międzynarodowe, w tym przez Komisję Europejską. Przyjęcie w APK takiego podejścia powinno przyczynić się do zmniejszenia błędu prognozy oraz zwiększenia porównywalności tej prognozy z prognozą KE" - dodano.

Biorąc pod uwagę przekraczający 3 proc. PKB deficyt nominalny prognozowany na rok 2023, scenariusz fiskalny na kolejne lata został opracowany przez MF przy założeniu poprawy wyniku strukturalnego średnio o 0,5 pkt. proc. PKB rocznie w okresie 2024-26, czyli zgodnie z unijnymi regułami budżetowymi, które będą ponownie obowiązywać w UE po wygaśnięciu tzw. ogólnej klauzuli wyjścia.

Deficyt nominalny w 2024 r., zakładając wygaszenie działań osłonowych związanych z kryzysem energetycznym oraz uwzględniając w zaprezentowanym scenariuszu historyczny poziom niewykonania wydatków sektora, zakłada się redukcję deficytu do poziomu bliskiego wartości referencyjnej 3 proc. PKB (3,4 proc. PKB). W kolejnych latach, przy założeniu podjęcia dalszych działań w wysokości 0,5 pkt. proc. spadłby poniżej progu 3 proc. PKB. Przekroczenie przez deficyt progu 3 proc. PKB w 2024 r. wynikałoby przy tym wyłącznie z podwyższonych wydatków obronnych.

Scenariusz makrofiskalny zakłada, że w 2023 roku wydatki sektora instytucji rządowych i samorządowych ukształtują się na poziomie 46,6 proc. PKB, zaś w kolejnych latach wydatki sektora będą spadać, aby w 2026 r. wynieść 43,8 proc. PKB.

W 2023 r. kontynuowana ma być według MF stopniowa odbudowa inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych. Ich poziom wzrośnie do ok. 4,2 proc. PKB i utrzyma się średnio na poziomie 4,2-4,3 proc. PKB w latach 2024–26.

Dochody sektora instytucji rządowych i samorządowych w latach 2023-26 spadną o około 1 pkt. proc., tj. z 41,8 proc. do 40,8 proc. PKB, głównie ze względu na występowanie tylko w 2023 roku odpisów elektrycznych i gazowych.

Według wstępnych szacunków Ministerstwa Finansów, w 2022 roku luka VAT wynosiła ok. 4,9 proc. potencjalnych wpływów i zwiększyła się o 1,8 pkt. proc. w porównaniu do przeliczonej luki VAT na 2021 r. (3,1 proc.).

Scenariusz makrofiskalny zakłada, że w latach 2023-26 dług sektora wzrośnie z 50,5 proc. PKB do 55,4 proc. PKB. Prognozowany wzrost długu mimo spadku deficytu wynikać będzie głównie z prefinansowania zakupów sprzętu militarnego, które Polska znacząco zwiększyła w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę.

W ocenie MF z uwagi na dobrą pozycję wyjściową w poziomie długu w procentach PKB istnieje małe prawdopodobieństwo wzrostu ryzyka dla stabilności finansów publicznych w perspektywie Programu zgodnie ze wskaźnikami używanymi przez KE.

Wieloletni Plan Finansowy Państwa a stabilizująca reguła wydatkowa

Najnowszy Program nie uwzględnia wymogów wynikających ze stabilizującej reguły wydatkowej (SRW).

"SRW stanowi implementację reguł UE, jednak w obecnym kształcie implikuje ona znacznie głębszą, skokową konsolidację niż ta, która jest wymagana w regułach unijnych, czego konsekwencją byłoby zagrożenie dla stabilności makroekonomicznej. Z tego względu oraz mając na uwadze dyskusję o nowych regułach w UE, konieczne będzie od 2024 r. dostosowanie SRW" - napisano.

"Polska od lat postuluje specjalnie traktowanie wydatków obronnych w regułach UE. Wojna w Ukrainie potwierdziła słuszność tego postulatu i nabrał on jeszcze większego znaczenia. Rozbudowa potencjału obronnego wymaga, szczególnie w przypadku Polski jako kraju przyfrontowego, nakładów na cele obronne" - dodano.

Jak podaje MF, na szczeblu unijnym podkreśla się, że wzmocnienie potencjału obronnego jest wspólnym celem oraz stanowi jeden z priorytetów zarówno na poziomie państw członkowskich, jak i całej UE.

"UE dostrzega, że potrzeba odbudowy zdolności obronnych państw członkowskich będzie wymagała utrzymania wysokiego poziomu inwestycji w nadchodzących latach (...). W obecnych regułach UE wydatki państw UE, które wzmacniają międzynarodową solidarność i pomagają osiągnąć cele polityczne Unii, są traktowane jako czynnik łagodzący ocenę finansów publicznych i uwzględniane przez Komisję Europejską oraz Radę Ecofin przy otwieraniu procedury nadmiernego deficytu" - dodano.

Autorka/Autor:JW/ams

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu

Pozostałe wiadomości

Na europejskich giełdach indeksy rosną najmocniej od pięciu lat po tym, jak prezydent USA Donald Trump wstrzymał wprowadzenie ceł na 90 dni dla kilkudziesięciu partnerów handlowych. Po otwarciu czwartkowej sesji na GPW WIG20 rośnie o prawie 7 procent. Zwyżkową sesję zanotowały giełdy w Azji. Na Wall Street środa zakończyła się najmocniejszymi od wielu lat wzrostami.

Rynki reagują na decyzję Trumpa

Rynki reagują na decyzję Trumpa

Źródło:
PAP

Wstrzymanie na 90 dni taryf przez Donalda Trumpa nie oznacza pełnego zawieszenia broni w wojnie handlowej - zwraca uwagę "The Economist". Podstawowe stawki celne wciąż obowiązują, a inne mają być podwyższane. Brytyjski tygodnik wymienia trzy kluczowe obawy związane z decyzjami prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Trump wstrzymuje cła, napięcia pozostają. Trzy kluczowe obawy

Trump wstrzymuje cła, napięcia pozostają. Trzy kluczowe obawy

Źródło:
"The Economist"

Ceny produktów wchodzących w skład koszyka codziennych zakupów wzrosły w marcu o 6,7 procent w porównaniu do poprzedniego roku, jak wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Największe podwyżki odnotowano w przypadku produktów tłuszczowych, owoców i napojów bezalkoholowych, podczas gdy artykuły sypkie potaniały.

Te produkty podrożały najbardziej

Te produkty podrożały najbardziej

Źródło:
PAP

Polacy nadal nie zwracają wystarczającej uwagi na profilaktykę zdrowotną przed podróżą do krajów tropikalnych. Tylko połowa ankietowanych podróżników, którzy odwiedzili tropiki, wykonała zalecane szczepienia, a zaledwie co ósmy stosował profilaktyczne leczenie przeciwmalaryczne.

Ostrzeżenie dla polskich turystów. "Igranie z losem"

Ostrzeżenie dla polskich turystów. "Igranie z losem"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump ogłosił nałożenie ceł na Chiny w wysokości 125 procent. Jednocześnie zarządził 90-dniową przerwę w stosowaniu podwyższonych ceł dla innych państw.

Zwrot w sprawie ceł. Zaskakująca decyzja Trumpa

Zwrot w sprawie ceł. Zaskakująca decyzja Trumpa

Źródło:
Reuters

"Wykorzystajmy jak najlepiej następne 90 dni" - tak na portalu X decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie pauzy w dodatkowych cłach skomentował w środę wieczorem premier Donald Tusk.

Trump nagle zmienia zdanie, Tusk zabiera głos

Trump nagle zmienia zdanie, Tusk zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl/Reuters

- Ludzie się trochę wystraszyli, trochę się bali - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, uzasadniając decyzję o 90-dniowym wstrzymaniu wyższych ceł dla większości państw. Stwierdził przy tym, że trzeba być elastycznym.

Trump o cłach: ludzie się trochę wystraszyli

Trump o cłach: ludzie się trochę wystraszyli

Źródło:
PAP

Stellantis wstrzymał produkcję w Polsce chińskiego samochodu elektrycznego T03 - podał Reuters. Informację potwierdziła tvn24.pl Agnieszka Brania, rzeczniczka prasowa fabryk Stellantis w naszym kraju.

Gigant wstrzymuje produkcję auta w Polsce

Gigant wstrzymuje produkcję auta w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, stwierdził, że sieci handlowe osiągają "nadmiarowe zyski" ze sprzedaży jaj i masła. Na zorganizowanej w środę konferencji prasowej zapowiedział, że chce w tej sprawie spotkać się z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Mam pretensje, że sklepy nie opuszczają cen"

"Mam pretensje, że sklepy nie opuszczają cen"

Źródło:
PAP

Unia Europejska podjęła decyzję o nałożeniu ceł w wysokości do 25 procent na amerykańskie towary w odwecie za taryfy nałożone przez USA na stal i aluminium.

Unia Europejska nakłada cła na Stany Zjednoczone

Unia Europejska nakłada cła na Stany Zjednoczone

Źródło:
PAP

- Nie chcemy otwartej konfrontacji z USA i z prezydentem Donaldem Trumpem w sprawie ceł - zadeklarował premier Han Duk Su, pełniący obowiązki prezydent Korei Południowej. W wywiadzie dla CNN podkreślił też, że Seul woli negocjacje i wypracowanie porozumienia z Waszyngtonem.

"Szkodliwe" cła Trumpa, groźba zamykania fabryk

"Szkodliwe" cła Trumpa, groźba zamykania fabryk

Źródło:
PAP

Banco Santander, hiszpański właściciel Santander Bank Polska, rozważa różne opcje, w tym sprzedaż swojej polskiej filii, wartej 8 miliardów dolarów - podał Reuters, powołując się na Bloomberga.

Znany bank zniknie z Polski? Ważą się jego losy

Znany bank zniknie z Polski? Ważą się jego losy

Źródło:
Reuters

Chiny od 10 kwietnia podniosą do 84 procent cła na towary z USA - podał chiński resort finansów. To odwet za ostatnie podniesienie stawki taryf o 50 procent przez prezydenta Donalda Trumpa.

Wet za wet. Pekin odpowiada Trumpowi

Wet za wet. Pekin odpowiada Trumpowi

Źródło:
PAP, Reuters

Zakłady Chemiczne Nitro-Chem w Bydgoszczy zawarły w środę umowę z Paramount Enterprises International na dostawę trotylu dla armii amerykańskiej na lata 2027-2029. To kontrakt o wartości 1,2 miliarda złotych.

Amerykańska armia dostanie trotyl od polskiej firmy. Jest umowa

Amerykańska armia dostanie trotyl od polskiej firmy. Jest umowa

Źródło:
PAP

Amerykańscy sprzedawcy win boją się ceł prezydenta USA Donalda Trumpa, które zaczęły obowiązywać w środę - podał Reuters. Winiarze ostrzegają, że wzrost cen i spadek przychodów mogą przyczynić się do zwolnień i upadku wielu firm.

Szykują się na najgorsze. "Wszystko pójdzie w górę"

Szykują się na najgorsze. "Wszystko pójdzie w górę"

Źródło:
Reuters

Coraz więcej osób rezygnuje z amerykańskich produktów na rzecz tych krajowych w odpowiedzi na cła Trumpa i jego politykę wobec sojuszników - przekazał portal stacji BBC. Na popularności zyskują aplikacje i etykiety określające, skąd pochodzą sprzedawane produkty.

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Źródło:
BBC

Donald Trump podpisał dekret uznający węgiel za minerał krytyczny. Prezydent USA ogłosił też inne działania mające znieść regulacje środowiskowe, zwiększyć wydobycie węgla i zablokować zamykanie kopalń.

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Źródło:
PAP

W maju Rada Polityki Pieniężnej nie będzie dyskutować czy ciąć stopy procentowe, dyskusja będzie dotyczyć raczej tego, o ile je obniżyć i czy to początek cyklu, czy jednorazowe dostosowanie - komentuje członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki w rozmowie z Programem I Polskiego Radia. Jego zdaniem do końca roku stopy mogą spaść o 100 punktów bazowych.

"Można już nie udawać". Ważny głos w sprawie stóp procentowych

"Można już nie udawać". Ważny głos w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

W minionym roku liczba pracujących emerytów w Polsce wzrosła o 18,6 tysiąca osób w porównaniu do roku 2023 - wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wśród dorabiających do świadczeń przeważają kobiety.

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Źródło:
PAP

Polacy coraz chętniej odwiedzają Azory. W 2024 roku przybyła na ten portugalski archipelag rekordowa liczba turystów znad Wisły. Azory zyskują na popularności w kontynentalnej części Europy.

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

Źródło:
PAP

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP