20 kwietnia 1943 roku. Powstanie w getcie warszawskim. Kalendarium dzień po dniu

Źródło:
tvn24.pl
Krystyna Budnicka
Krystyna Budnickatvn24
wideo 2/6
Getto. Rozmowy z ocalałymi

Drugi dzień powstania w getcie warszawskim. Gazeta konspiracyjna "Iskra" w wydaniu z 20 kwietnia 1943 roku donosi, że "poniósłszy poważne straty w zabitych i rannych, Niemcy wycofali się", ale "w osiem godzin później znacznie większe siły niemieckie, wzmocnione autami pancernymi i tankietkami, oraz oddziałami policji granatowej przypuściły drugi atak. Rozgorzały ciężkie walki, których odgłosów słuchała z napiętą uwagą cała ludność Warszawy".

Wybuchają walki w pobliżu szopów przy ulicy Świętojerskiej. Marek Edelman dowodzi w tym miejscu oddziałem Żydowskiej Organizacji Bojowej, który detonuje ładunek wybuchowy i ostrzeliwuje nacierających Niemców. Ginie Michał Klepfisz, bojowiec z Bundu, twórca działającej na terenie getta konspiracyjnej fabryki granatów i butelek zapalających, który własnym ciałem zasłonił niemiecki karabin maszynowy, by ratować kolegów. Pośmiertnie odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari przez Wodza Naczelnego, gen. Kazimierza Sosnkowskiego.

Gazeta "Iskra" w numerze z 20 kwietnia pisze o wydarzeniach poprzedniego dnia:

Krwawe walki przy likwidacji ghetta w Warszawie. W dniu wczorajszym Niemcy przystąpili do ostatecznej likwidacji ghetta w Warszawie. O godzinie 4 rano wkroczyły za mury silne oddziały żandarmerii, spotkały się jednak ze zdecydowanym zbrojnym oporem żydów, którzy zabarykadowawszy się w domach ostrzeliwali Niemców z karabinów maszynowych, ręcznej broni palnej, i obrzucali granatami. Pierwszy atak niemiecki zakończył się zupełnym niepowodzeniem. Poniósłszy poważne straty w zabitych i rannych, Niemcy wycofali się. W osiem godzin później znacznie większe siły niemieckie, wzmocnione autami pancernymi i tankietkami, oraz oddziałami policji granatowej przypuściły drugi atak. Rozgorzały ciężkie walki, których odgłosów słuchała z napiętą uwagą cała ludność Warszawy. W toku walk żydzi podpalili kilka aut pancernych butelkami z benzyną i granatami. Po południu do akcji wkroczyła artyleria, ostrzeliwując ghetto, nad którym w ciągu całego dnia unosiły się gęste chmury dymów od palących się domów. Walki trwały jeszcze w nocy. Straty niemieckie są duże. Wywieziono kilkanaście aut z zabitym i rannymi Niemcami.

"Iskra", 20 kwietnia 1943 rokuArchiwum Akt Nowych
"Iskra", 20 kwietnia 1943 rokuArchiwum Akt Nowych

Konspiracyjny „Głos Warszawy” w numerze 20 kwietnia 1943 donosi:

Z ostatniej chwili. Krwawa masakra w ghetcie. Niemcy od szeregu dni przeprowadzali wysiedlenia grup robotników żydowskich z placówek. Od poniedziałku zamierzali wziąć się za duże ghetto. Ludność żydowska odpowiedziała zbrojnym odporem. Od wczoraj popołudnia toczą się zażarte walki na ulicach. Niemcy rzucili 200 żandarmów i 800 Łotyszów i Litwinów, wzmocnionych granatową policją. Ludność żydowska przyjmuje ich granatami i kulami rewolwerowymi, kamieniami i kwasem solnym. Wieczorem Niemcy wprowadzili do ataku 3 czołgi i działa polowe. W nocy podpalono szereg domów. Karabiny maszynowe i detonacje granatów słychać bez przerwy. Samochody raz po raz odwożą rannych Niemców. Dziś o godzinie 7 rano Niemcy ściągnęli posiłki – 7 samochodów z żandarmerią i oddział Łotyszów. Niemieckie bestialstwo nie ma granic! Śmierć faszystowskim mordercom!

"Głos Warszawy", 20 kwietnia 1943 rokuArchiwum Akt Nowych

Halina Aszkenazy-Engelhard po wybuchu powstania w getcie wpada w ręce Ukraińców w służbie niemieckiej i zostaje wysłana do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Ucieka z transportu, ukrywa się w Warszawie, bierze udział w powstaniu warszawskim w 1944 roku. Tak wspomina drugi dzień i kolejne dni walk w getcie, w relacji przekazanej Muzeum Historii Żydów Polskich:

"Ciągle strzały. My znowu do bunkru. A tam strasznie, bo już nie było powietrza. Dzieci i kobiety płakały i krzyczały. Wieczorem znów ciszej. Wracamy do mieszkania, a rano z powrotem do bunkru. Trzeciego dnia zrobiło się spokojniej. Niemcy wycofali się. Myśleli, że z łatwością zdobędą i zlikwidują całe getto, a tymczasem jest opór – obrońcy getta strzelają, zabijają. Nie idzie tak łatwo.

Po dwóch dniach Niemcy sprowadzili tanki, artylerię ciężką i znów otwierają ogień. Ukryłyśmy się na strychu, ale zaraz słychać krzyki – to Niemcy i Ukraińcy. Każą opuścić domy, bo będą podpalane. Na strychu już czuć ogień. Uciekamy górą – przechodzimy przez dziury, z jednego domu do drugiego, za nami kolejni ludzie. Czujemy te płomienie, ten ciężki zapach dymu, czarnego dymu. W końcu stajemy, bo to ostatni dom, koniec ulicy, nie ma dokąd iść.

Nagle jeden chłopak mówi, że okna pierwszego piętra wychodzą na pusty plac. Schodzimy, on wyskakuje pierwszy, potem reszta. Chłopcy łapią dziewczęta. Okazuje się, że to teren opustoszałej fabryki pilnowany przez żydowskich policjantów. Pozwalają nam zostać na noc w jednym z pomieszczeń.

O szóstej rano policjanci wyrzucają nas. Wracamy przez getto, a dokoła wszystko się pali, tli – butelki gorące, żarzące się kamienie, jeszcze czerwone od ognia. Skaczemy przez rozżarzone belki. Nie wiemy, dokąd wrócić, dokąd iść. Polska straż ogniowa wskazuje nam kamienicę, którą ugasiła: »Uratowaliśmy ją, bo to jest koło muru i baliśmy się, że ogień przejdzie«. Kamienica ugaszona, ale to już tylko gruzy. Łapiemy tam jakiś pokój, jakieś mieszkanie, żeby być razem. Wychodzimy tylko wieczorem, jak myszy, szukać jedzenia i wody. Wiedzieliśmy, gdzie jest mykwa – stamtąd bierzemy wodę, żeby troszeczkę wypić, obmyć twarz, ręce. Do jedzenia nic, tylko jakieś okruchy.

Po kilku dniach Niemcy otaczają budynek. Wchodzą. Wśród nich mnóstwo Ukraińców. Sprowadzają nas na podwórze, każą oddać wszystko, co mamy. I biorą nas powoli, marszem na Umschlagplatz. I pakują do tych wagonów, wagonów śmierci".

Zdjęcie zrobione przez okno szpitala św. Zofii, u zbiegu ul. Żelaznej i Nowolipie, wychodzące prawdopodobnie (to jeszcze do potwierdzenia) na ul. Nowolipie. Komentarz autora zdjęcia zapisany po wojnie na rewersie odbitki, przechowywanej w archiwum USHMM w Waszyngtonie: "Sceny z ewakuacji getta ok. 20.4.1943".
Żydzi prowadzeni na UmschlagplatzZdjęcie zrobione przez okno szpitala św. Zofii, u zbiegu ul. Żelaznej i Nowolipie, wychodzące prawdopodobnie na ul. Nowolipie. Komentarz autora zdjęcia zapisany po wojnie na rewersie odbitki, przechowywanej w archiwum USHMM w Waszyngtonie: "Sceny z ewakuacji getta ok. 20.4.1943". Fot. Z. L. Grzywaczewski / z archiwum rodzinnego Macieja Grzywaczewskiego, syna Leszka Grzywaczewskiego / zdjęcie z negatywu: Muzeum POLIN

Autorka/Autor:Mariusz Nowik

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fot. Z. L. Grzywaczewski / z archiwum rodzinnego Macieja Grzywaczewskiego, syna Leszka Grzywaczewskiego / zdjęcie z negatywu: Muzeum POLIN

Pozostałe wiadomości

Narodowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, ale nie uzyskał samodzielnej większości w parlamencie - wynika z danych ministerstwa spraw wewnętrznych, które podał "Le Monde".

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Źródło:
BBC, TVN24, Reuters, PAP

Najpierw przybył do Ukrainy, a trzy później ku zaskoczeniu wszystkich spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Po tym jak premier Węgier Viktor Orban zapowiedział na poniedziałek "równie zaskakujące" wizyty okazało się, że przybył do Chin, gdzie ma przeprowadzić rozmowy z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Orban wrócił z Rosji i zapowiedział "równie zaskakujące wizyty". Już wiadomo gdzie

Orban wrócił z Rosji i zapowiedział "równie zaskakujące wizyty". Już wiadomo gdzie

Źródło:
PAP
Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po ogłoszeniu prognozy wyników wyborczych we Francji na paryskim placu Republiki pojawiły się tłumy. Chociaż nie doszło do poważnych incydentów, policja musiała interweniować, o czym przekonał się korespondent "Faktów" TVN Maciej Woroch. - Relację przyjdzie mi skończyć z drapaniem w gardle i łzami w oczach - mówił po tym, jak funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Źródło:
PAP, TVN24

Francuzi zdecydowali w drugiej turze przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Dwa rekordy świata w lekkoatletyce pobite podczas jednych zawodów. Metallica znów zaskoczyła polską publiczność. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 8 lipca.

Francja zagłosowała, RBN u prezydenta, dwa rekordy świata pobite

Francja zagłosowała, RBN u prezydenta, dwa rekordy świata pobite

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pogoda na dziś. W poniedziałek 8.07 w niektórych regionach Polski pojawią się przelotne opady deszczu i burze. Termometry pokażą maksymalnie 27 stopni.

Pogoda na dziś: poniedziałek przyniesie ulgę od upału, ale nie od burz

Pogoda na dziś: poniedziałek przyniesie ulgę od upału, ale nie od burz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Premier Francji Gabriel Attal przekazał po ogłoszeniu sondażowych wyników drugiej tury wyborów parlamentarnych, że w poniedziałek złoży rezygnację ze stanowiska na ręce prezydenta Emmanuela Macrona. - Ugrupowanie polityczne, które reprezentowałem w tej kampanii, nie ma większości - tłumaczył swoją decyzję premier, który obronił mandat posła do Zgromadzenia Narodowego.

Premier Francji zapowiada rezygnację

Premier Francji zapowiada rezygnację

Źródło:
TVN24, Reuters

"W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier Donald Tusk po pierwszych sondażowych wynikach drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji.

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Źródło:
tvn24.pl

"Prezydent, jako gwarant naszych instytucji, uszanuje wybór Francuzów" - podkreślono w oświadczeniu Pałacu Elizejskiego. Jak dodano, Emmanuel Macron nie przewiduje wystąpienia w powyborczy wieczór.

Głos z Pałacu Elizejskiego

Głos z Pałacu Elizejskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Skrajna prawica jest dziś skrajnie daleko od większości - stwierdził jeden z liderów Nowego Frontu Ludowego Jean-Luc Melenchon po ogłoszeniu wyników exit poll drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Kandydat na premiera z ramienia Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella ocenił z kolei, że wynik wyborów to "rzucenie Francji w ramiona skrajnej lewicy".

Melenchon mówi o "klęsce Macrona", Bardella wieszczy "koniec starego świata"

Melenchon mówi o "klęsce Macrona", Bardella wieszczy "koniec starego świata"

Źródło:
Reuters

Z powodu zmian klimatu Żuławy Wiślane mogą zniknąć pod wodą, ponieważ są depresją - są położone poniżej poziomu morza. W tym stuleciu Żuławy będą regularnie zalewane przez duże sztormy na Bałtyku, którego poziom z całą pewnością wzrośnie. Jeszcze jest czas, by Żuławy ratować. - Polak mądry po szkodzie. Po pierwszym większym zalaniu Żuław się stworzy narodowy program ratowania Żuław i wtedy będzie się robić rzeczy, które powinniśmy byli robić 20-30 lat wcześniej - komentuje prof. Jacek Piskozub.

Żuławy Wiślane mogą zostać zalane przez morze. Co z tym robimy? "Polak mądry po szkodzie"

Żuławy Wiślane mogą zostać zalane przez morze. Co z tym robimy? "Polak mądry po szkodzie"

Źródło:
Fakty TVN

Niedziela w części kraju upływała pod znakiem gwałtownej aury. Superkomórka burzowa przeszła po południu przez Mielec (Podkarpackie). Wiatr łamał drzewa i uszkadzał linie energetycznie, deszcz pozalewał piwnice. Strażacy w całym województwie interweniowali ponad 200 razy.

Zalane piwnice, brak prądu. Superkomórka przeszła przez Mielec

Zalane piwnice, brak prądu. Superkomórka przeszła przez Mielec

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

To jest rocznica powstania Paktu Północnoatlantyckiego, więc na czele polskiej delegacji powinien być prezes Rady Ministrów, który dysponuje realną władzą, a nie prezydent, który dysponuje władzą tytularną - stwierdził w "Faktach po Faktach" były premier Leszek Miller, mówiąc o przyszłotygodniowym szczycie NATO.

Miller: prezydent sabotuje działania Rady Ministrów i innych instytucji

Miller: prezydent sabotuje działania Rady Ministrów i innych instytucji

Źródło:
TVN24

Co najmniej 12 osób zostało w sobotę rannych na południu Czech w wyniku paniki, która wybuchła podczas festiwalu. Dach namiotu, w którym odbywało się wydarzenie, zaczął uginać się pod naporem ulewnego deszczu.

Panika podczas festiwalu w Czechach. Są ranni

Panika podczas festiwalu w Czechach. Są ranni

Źródło:
PAP

Władze podejmują zdecydowane działania w celu powstrzymania epidemii w Namwom w Korei Południowej. Ponad tysiąc osób zatruło się tam norowirusem po zjedzeniu kimchi - popularnego w Korei dania z fermentowanej kapusty. Norowirusy powodują objawy zatrucia pokarmowego - biegunkę, boleści, wymioty.

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem przez Polskę przetoczyły się gwałtowne burze. Wiało tak mocno, że w Międzychodzie (Wielkopolskie) pękł ponad stuletni dąb i przewrócił się na samochód. W Radgoszczy silny podmuch wiatru poderwał dwa dmuchane zamki, cztery osoby zostały ranne.

Powiało tak silnie, że "symbol miasta" runął w kilka minut

Powiało tak silnie, że "symbol miasta" runął w kilka minut

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Potwierdzimy, że jesteśmy najpotężniejszym sojuszem w historii i że los Ukrainy jest w naszym żywotnym interesie - powiedział w niedzielę przed szczytem NATO w Waszyngtonie szef MSZ Radosław Sikorski podczas wspólnej konferencji ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Davidem Lammym. - Nasze zaangażowanie na rzecz Ukrainy jest żelazne, niezachwiane - stwierdził szef dyplomacji Wielkiej Brytanii.

Właśnie stanął na czele brytyjskiej dyplomacji. Przyjechał do Chobielina

Właśnie stanął na czele brytyjskiej dyplomacji. Przyjechał do Chobielina

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl, "Guardian"

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Jon Landau, laureat Oscara, producent filmów "Titanic", "Avatar" oraz "Avatar: istota wody", nie żyje. Miał 63 lat. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ołena Piech przez prawie sześć lat była więziona przez prorosyjskich separatystów w Donbasie. Została uwolniona w ramach niedawnej wymiany jeńców. O jej losie opowiedziała Monika Andruszewska, która pracuje dla Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich im. Rafała Lemkina przy Instytucie Pileckiego. - Wiemy, że Ołena Piech była wielokrotnie torturowana - podkreśliła.

Lata spędzone w niewoli. "Wiemy, że ją podduszano, wbijano metalowe śruby w kolana"

Lata spędzone w niewoli. "Wiemy, że ją podduszano, wbijano metalowe śruby w kolana"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

Młoda mewa utknęła na dachu jednego z budynków w Ustce. Pomogli strażacy, którzy do jej oswobodzenia użyli podnośnika.

Próbowała odlecieć, utknęła na dachu

Próbowała odlecieć, utknęła na dachu

Źródło:
Kontakt24

Na to szkolenie dostają się tylko najlepsi z najlepszych i tylko najlepsi z nich dotrwają do końca. Młodzi piloci, zanim siądą za sterami F-16, muszą oswoić odrzutowe bieliki, a to wymaga nie tylko wiedzy i umiejętności.

Na bielikach szkolą się najlepsi z najlepszych, przyszli piloci F-16. Co ich wyróżnia?

Na bielikach szkolą się najlepsi z najlepszych, przyszli piloci F-16. Co ich wyróżnia?

Źródło:
Fakty TVN

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl