Izraelska opozycja oskarżyła premiera Benjamina Netanjahu, że swą polityką szkodzi stosunkom Izraela ze Stanami Zjednoczonymi. Lider opozycji w Knesecie Icchak Herzog oświadczył: - Codziennie otwiera się jakiś nowy front przeciwko naszym przyjaciołom na świecie.
- Między Netanjahu a prezydentem Obamą zupełnie brak porozumienia. Szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman już dawno zapomniał, na czym polega rola ministra spraw zagranicznych, a minister finansów Jair Lapid rozdziela etykietki niczym jakiś komentator prasowy - cytuje wypowiedź polityka izraelski dziennik "Haarec".
Herzog wystąpił z tą krytyką nazajutrz po środowej wieczornej rozmowie telefonicznej między Netanjahu a Obamą. Prezydent USA prosił w niej izraelskiego premiera o długoterminowe przedłużenie zawieszenia broni w Strefie Gazy, jak poinformował w komunikacie Biały Dom. Media światowe powtarzały w tym czasie informację rozpowszechnioną przez "The Wall Street Journal". Według tej informacji odwołano transport broni do Izraela, który bez wiedzy Białego Domu otrzymał zielone światło od Pentagonu.
Groźne decyzje?
- Więzy ze Stanami Zjednoczonymi mają dla obywateli Izraela swą wagę gospodarczą i strategiczną, a rządowi udaje się je niszczyć - twierdził w parlamencie Herzog.
- Nie jesteśmy, oczywiście, zobowiązani do zgadzania się we wszystkim z USA. Istnieją poważne sprawy, w których Izrael ma prawo decydować sam, i również takie, które są kwestią stylu i protokołu. Jednak ten rząd w obu przypadkach poniósł istotną porażkę - podsumował swą wypowiedź opozycyjny parlamentarzysta izraelski. Minister finansów Jair Lapid również wyraził zaniepokojenie kierunkiem rozwoju stosunków izraelsko-amerykańskich. - To niepokojąca tendencja. Nie możemy pozwolić, aby to trwało. Nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi mają walor strategiczny i powinny być pielęgnowane - oświadczył w komunikacie rozpowszechnionym przez jego biuro. W tym samym komunikacie Lapid przypomniał, że w ubiegłym tygodniu odbył rozmowy z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym i senatorem Harrym Reidem, aby podziękować im za dodatkowe fundusze nadzwyczajne przekazane Izraelowi.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP